|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Tiere
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemal Warszawa. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:25, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Shean spojrzała natychmiast na Reishaw i poderwała się z ziemi; stała z napiętymi wszystkimi mięśniami, czekając na to, co nastąpi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tiere dnia Śro 23:27, 25 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Nawia
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedlce / Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:42, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
[chyba nie tak natychmiast ;)]
Johnny powstrzymał Kyoko przed wstaniem silną ręką.
- Nigdzie nie idziesz, nie możesz teraz chodzić. Przynajmniej do świtu nie ruszaj się z miejsca. Jeśli będziemy musieli iść - zaniosę cię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Nadiel
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:03, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Wtem wśród zgromadzonych ponownie pojawił się Marcus. Na jego twarzy malował się niepokój.
- Powinniśmy stąd natychmiast odejść... Coś krąży wokół, zbliżając się do nas. Potężna, mroczna moc... od tej pory musimy się strzec. Jeżeli legenta o Labiryncie mówi prawdę, to może być owy przedwieczny strażnik. Niestety musimy jeszcze zaczekać... Jeśli pragniecie snu, stanę pierwszy na warcie. - To powiedziwszy, spojrzał na Reishaw. - Pani moc... Muszę wiedzieć, co pani wyczuwa, Reishaw.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Satu Tähti
Demoniczny Moderator
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Miasta Gwiazd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:42, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała ostro na Johnnego i odsunęła się od niego.
- Poradzę sobie - powiedziała stanowczo, z kieszeni wyciągnęła fiolkę i wypiła jej zawartość. Potem owinęła ranę znów bandażem i zapięła spodnie. Zabrała się do zapinania metalowych lamer wysokich butów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Ankeszu
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krakau Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:01, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Reishaw uśmiechnęła się z rezerwą, oczy zabłyszczały chłodno; niby patrzyła na Marusa, ale oczy wciąż uciekały z niepokojem naokoło.
- Przecież wiesz, co potrafię, sameś pan mówił. A ty - zwróciła się z nagła do Johnny'ego - racz zostawić w spokoju panią. Zaś jeśli chodzi o ranę, myślę, że jest ktoś, kto potrafiłby ją lepiej uleczyć.
I znów popatrzyła na Marcusa.
- Niech warty będą podwójne. Możesz stanąć pierwszy, razem z panem... Johnnym?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ankeszu dnia Czw 17:02, 26 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Satu Tähti
Demoniczny Moderator
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Miasta Gwiazd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:14, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Podniosła się z miejsca, noga już ją nie bolała. Wiedziała do brze, ze takie rany łatwo się nie goją.
- Dzięki - zwróciła się do Reishaw.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Nadiel
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:46, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Mogę... Skoro to musi być on... - Marcus spojrzał niby obojętnie na Johnnego, ale w jego głosie słychać było niechęć. Nie darzył szacunkiem natrętów nie potrafiących uszanować cudzej decyzji, zwłaszcza decyzji kobiet, które zawsze darzył szacunkiem. Uważał, że kulturalny mężczyzna nie powinien narzucać się niewiaście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Tiere
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemal Warszawa. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:38, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Mogę stanąć na warcie zamiast Johnego - odezwała się cicho, acz wyraźnie Shean, patrząc pod nogi przymrużonymi oczami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Nadiel
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:53, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Dziękuję, Shean. To miło z Twojej strony. Zatem reszta niech odpoczywa, a Shean i ja będziemy będziemy pilnować obozowiska. Możecie spać spokojnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nadiel dnia Czw 19:55, 26 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Satu Tähti
Demoniczny Moderator
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Miasta Gwiazd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:02, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Usiadła z powrotem na kamieniu i wygodnie oparła się plecami o pochyłą ścianę. Leniwie przymknęła powieki, lecz nie spała. Czuwała, choć odpoczywała. Od dawna nauczyła się w ten właśnie sposób zastępować sen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Tiere
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemal Warszawa. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:16, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Co ile będziemy się zmieniać? - rzuciła Shean wpatrując się w ciemność. Chodziła w tę i z powrotem z założonymi rękami, co jakiś czas dotykając na chwilę skroni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Nadiel
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:13, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Marcus przez chwilę się zastanawiał.
- Będę czuwał całą noc. Wy ustalcie między sobą zmiany. Poza Johnnym. On będzie czuwał całą jutrzejszą noc. - To powiedziawszy przywołał z torby stojącej po drzewem swoją pelerynę i okrył się nią. Robiło się coraz chłodniej. - Może i ty być się okryła, Shean? Mam w torbie drugą. Jeśli chcesz, wyjmij i załóż - powiedział, spoglądając na dziewczynę i zaczął chodzić wogó zebranych, raz po raz coś szepcząc. Gdy zamknął okrąg, wiatr prawie zniknął, jakby spotkał niewidzialną przeszkodę. Następnie usiadł pod kamienną ścianą i obserwował, lecz po chwili postanowił wstać, stwierdziwszy chyba, iż będzie spacerował. Otaczał ich głęboka cisza i tylko wiatr szeptał coś wśród liści...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Astrum
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szlak Stampede Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:14, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Zira przysiadła na podkurczonych nogach, odwracając się plecami do przenikliwego wiatru. Oczy miała szeroko otwarte, choć dostrzegała zaledwie zarysy postaci towarzyszących jej ludzi. Po kilku minutach ułożyła się na ziemi, by nie budzić podejrzeń. Skulona, z kolanami pod brodą i oplatającymi te kolana dłońmi wdychała zapach ziemi. Panowała cisza, tylko wilki wyły gdzieś w oddali.
Zira czekała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Nawia
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedlce / Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:36, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Zostawić w spokoju i się nie narzucać? - mruknął pod nosem Johnny, ale tak, żeby wszyscy słyszeli. - Jasne, bo tak się dziękuje za pomoc i bezinteresowne marnowanie bezcennych ziół.
Wyjął z torby ogromny koc, który nie zmieściłby się w niej bez pomocy magii. Kładąc się na ziemi, zawinął się w niego parokrotnie i ułożył najwygodniej jak potrafił.
- A jeśli chodzi o wartę - powiedział teraz bez wątpienia da wszystkich - to mogę wziąć ją od jutra do czasu, aż wyruszymy. I to sam, nie potrzebuję nikogo do pomocy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Satu Tähti
Demoniczny Moderator
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Miasta Gwiazd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:39, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Mogę zmienić Shean, gdy będzie trzeba - mruknęła nie otwierając oczu. Wąż Incubus ułożył się wygodnie na jej brzuchu i spał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Ankeszu
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krakau Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:57, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Reishaw uśmiechała się cierpko, gdy pozostali układali się do snu; chyba Marcus nie pojął, dlaczego chciała ustawić mężczyzn razem. Ale zmęczenie zaczęło brać górę nad rozsądkiem. Nie targując się o warty, ułożyła się pod murem, w półleżącej pozycji; połowicznie przymknęła oczy. Leniwy wzrok niewiele teraz dostrzegał, acz pozostałe zmysły traciły czujność o wiele wolniej.
Oszczędzać oczy, mówił miły medyk z Ayleooun, oczy i stawy.
Zdawało się, że mało kto rzeczywiście chciał spać; kobieta dojrzała kątem oka tą egzotyczną pannę, która wyglądała niby pogrążona we śnie - ale coś mówiło starej Reishaw, że wcale tak nie jest. Albo ta druga kobietka - Zira, tak się chyba zwie - też nie - głupia młodzież! Pownni docenić sen... Ona docenia. Prześpi tyle, ile będzie jej dane, a zbudzi się na najmniejszą oznakę zagrożenia.
[ Moi drodzy, ciężko się tak pisze, nie mogąc ni trochę pisać o innych postaciach ;p może teraz, poznawszy już mniej więcej swe postacie, tą jedną zasadę nagniemy? Czy naprawdę nie będziemy potrafili, nie naruszając "prawa własności postaci", używać ich?
Nie zmienialibyśmy charakteru postaci (albo tego, co sobą owa reprezentuje), ale jedynie rozwijali to, co już było... A ważniejsze wątki o każdej postaci przypadałyby jej twórcy. Możnaby też zrobić założenia, tak jak jest na piszmy.pl. Byłoby to też zabezpieczenie, by dana postać nie znikała i nie pojawiała się co jakiś czas - co ważne przy np. dynamicznych walkach - a, dajmy na to, autor nie mógł się pojawić w Internecie przez jakiś czas. I ten czas to może być nawet dwa dni, a dajmy na to przeminęła walka - i co? Pisać ktoś będzie: "XYZ, który walczył dzielnie, oddychał ciężko z powodu rany. Dopiero teraz zauważyli to pozostali..." - no bez przesady.
...Nie ma gdzie dyskutować o takich rzeczach. Może... Nowy temat - komentarze do Labiryntu? Ale raczej komentarze autorów i dyskusje właśnie? ]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ankeszu dnia Pią 16:12, 27 Lis 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Tiere
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemal Warszawa. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:06, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Dziękuję - zwróciła się Shean do Marcusa i sięgnęła po jego torbę, by wydobyć z niej pelerynę. Narzuciła ją lekko na ramiona i przytrzymała z przodu za brzegi. - Najdłużej, ile wytrzymałam używając mojej zdolności bez przerwy, to dwie godziny. Obudzę cię po tym czasie, Kyoko, jeżeli nie będę czuła się na siłach, by dalej wartować.
Przeszła kilka kroków, a gwałtowny podmuch wiatru rozwiał jej sięgające ramion, jasne włosy, odkrywając bliznę na policzku. Shean odwróciła się, by wiatr nie świszczał jej w uszach i utkwiła wzrok w ciemności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Nawia
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedlce / Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:49, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
[No dobrze, to ja się zgodzę na używanie mojej postaci. Może najpierw napiszę jej założenia - Johnny udaje głupka, takiego typowego amerykańskiego "bohatera"; ale jak zaznaczyłam - tylko udaje i to skutecznie; jego pasją są zioła, ale nie jest tylko zielarzem, chociaż tylko tą umiejętność pokazuje; w ekstremalnych wypadkach, kiedy to naprawdę niezbędne, posługuje się potężną magią; jakby ktoś potrzebował użyć go do swojego fragmentu opowiadania, to proszę bardzo].
[Ach i zapomniałam jeszcze o niezbędnym kapeluszu z wielkim rondem a'la Indiana Jones, magicznej torbie, w której jest wszystko i kosturze, który też ma jaką moc, ale jeszcze nie wymyśliłam jaką:P]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nawia dnia Pią 20:05, 27 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Satu Tähti
Demoniczny Moderator
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Miasta Gwiazd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:00, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
[ Kyoko też można używać, jeśli macie ochotę, tylko: Kyoko pochodzi z Japonii, nie jest w pełni człowiekiem. Wszem i wobec okazuje swe lekceważenie i obojętność. Gdy wpada w złość jej źrenice zmieniają kształt na koci i przypominają oczy jej węża. Jest szczera, ale tylko wtedy, gdy jej jest to na rękę, nie lubi mówić nic o sobie. Jej magia jest potężna i wrodzona. Jej wąż, Incubus, zazwyczaj podróżuje owinięty wkoło jej nadgarstka lub szyi. Jest to czarny wąż z dwiema zielonymi pręgami na łbie, jego też można używać, jednak proszę pamiętać, iż wykonuje jedynie polecenia Kyoko, która wydaje je tylko wtedy, gdy jest to niezbędne. Również posiada pewną moc, a także przecudowny jad uśmiercający w kilka sekund ^^' ]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Satu Tähti dnia Pią 20:01, 27 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Nadiel
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:11, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Marcus, który międzyczasie usłyszał komentarz Johnnego, uśmiechnął się pogardliwie.
- Zdaje się, że nikt nie błagał "marnowanie bezcennych ziół" - wyszeptał, podchodząc to niego, tak aby inni tego nie słyszeli. - I nie interesuje mnie, czy potrzebujesz pomocy, czy nie, ale to ja decyduję, czy będziesz stał na warcie sam i informuję, że tak nie będzie.
[Postaci Marcusa Nathana możecie używać, ale tylko w największej ostateczności.
Marcus to potężny mag. Magię ma we krwii i podobnie jak Kyoko nie jest w pełni człowiekiem. Posługując się magią, nie wypowiada inkantacji lub robi to tak cicho, by nikt nie doszłyszał. Poza tym świetnie włada mieczem i strzela z zaklętego łuku. Posługuje się wieloma rodzajami magii. Potrafi wyczuwać aury ludzi i innych stworzeń. Ma wielką wiedzę w różnych dziedzinach. Przez wiele lat studiował tajniki magii, eliksirów, astronomi. W razie potrzeby potrafi czerpać moc z roślin, zwierząt i ludzi, ale jest to najgłębsza tajemnica i nikt o tym nie wie, a on nie lubi używać tej mocy, toteż zastrzegam sobie, iż tylko ja mogę podjąć decyzję o jej użyciu. Ponadto potrafi zmieniać swą postać w zwierzęta i drzewa.
Należy do Najwyższej Rady Magów i bardzo często doradza królowi. Jest człowiekiem stanowczym. O sobie mówi raczej niewiele i bardzo ceni swoje tajemnice. Jego słabością jest to, że gdy już oceni jakąś osobę, niełatwo zminić jego zdanie, przez co do niektórych odnosi się nienajlepiej. Ubiera się tylko w czerń, biel i szarości. Na szyi nosi srebrny medalion (ma on pewną moc), a na palcu szmaragd (gromadzi w nim moc).
Chciałbym, żeby później przekonał się do postaci Johnnego i choć nie będzie to przyjaźń, chciałbym aby zdobył do niego szacunek.]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nadiel dnia Pią 20:33, 27 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group | | UNTOLD Style by ArthurStyle
|
|
|
|
|
|