Piórem Feniksa
forum stowarzyszenia młodych pisarzy
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 


Styl
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Piórem Feniksa Strona Główna -> Treść
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat

Autor Wiadomość
~res




Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:01, 14 Lut 2009    Temat postu:

Używam szyku przestawnego. I specjalnie powtarzam słowa. Tego w tekstach szkolnych nie rozumiała moja polonistka i zawsze obniżała mi ocenę. Dla niej piszę sucho i bardzo poprawnie. To co dla mnie jest paskudztwem dla niej tekstem na ocenę bardzodobrą. Jednak na co dzień piszę, co mi ślina na język przyniesie. Nie nawidzę poprawiania tekstu i wyszukiwania błędów, co jest niestety konieczne. Często nie przelewam mysli tekstami dłuższymi, niż na pół strony. Zdarza mi się urzywać czasowników i określeń starodawnych. Niekiedy uciekam się do poetyckich określeń. Nie unikam też sarkazmu i przekleństwem. Jednak jest coć, czego nie potrafię w zupełności. Pisać dialogów. Och tak - to jest moja pięta Achillesowa. zawsze wychodza drętwe i marne. Właśnie dlatego moje postaci sa zwykle milczące i tajemnicze.
Alęż sie rozpisałam.

Za błędy praszam prze, ale nie chce mi sie czytać tego raz jeszcze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Ivet




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:42, 14 Lut 2009    Temat postu:

Nie wiem skąd mi się to bierze, ale ostatnio bardzo lubię robić z moich bohaterów ludzi pełnych ironii dla całego świata (Leon, "Leon Amator"). Z chęcią tworzę głupkowatych chłopców, aby za czterdzieści lat stali się dziadkami ze sklerozą trzeciego stopnia (Kazimierz, "Rocznica poznania").
Poza tym ubóstwiam kreować nieznośne dzieci, których człowiek w pewnej chwili ma dość, a one w tym momencie zaczynają człowieka rozczulać lub zabawnie filozofować (Berenika "Leon Amator").

W aktualnych opowiadaniach jest narracja pierwszoosobowa, bo taki mam kaprys i (wydaje mi się, że) lepiej mi idzie.
Ogólnie opowiadania są pisane lekkim stylem, nie żadną kwiecistą mową, bo po pierwsze: nie umiem, a po drugie: nie przepadam. I... to by było na tyle :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Kurzok




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:07, 14 Lut 2009    Temat postu:

Moje postacie to duże dzieci, taki Nikodem na przykład. Często też tworzą znudzone kobiety, takie które uśmiechają się raz na tydzień, i tu przykładem jest Helena z Ciągnących Szwów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
~res




Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:42, 19 Lut 2009    Temat postu:

No to dopasowałaś imię bohaterowi - nikodemy, to są duże dzieci.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Kurzok




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:57, 20 Lut 2009    Temat postu:

Serio? Ale fart!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Keiri




Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:19, 24 Lut 2009    Temat postu:

Powiem szczerze, że mój styl jest zmienny jak pogoda w kwietniu i maju.
Dlaczego? Niektórzy uważają to za niezdrowe, ale piszę po to, aby się wyżyć.
W podstawówce mojej polonistce bardzo podobał się mój styl (nie, żeby kiedykolwiek był on jakiś szczególny), a teraz? Nie mam zielonego, różowego ni też czarnego pojęcia. Po prostu nie trawię mojej polonistki jak nikogo innego (phi, kazała mi w 2 gimnazjum przeczytać całego "Pana Tadeusza" przeczytać i lekcję przeprowadzić - oczywiście, że zachorowałam). Od tego czasu się nienawidzimy, zresztą... Ona nie ocenia stylu, co bardzo mnie boli. Za wypracowania dostaję sprawnie podliczoną punktację.
A jeśli miałabym napisać coś więcej o mojej pisaninie?
Przed chwilą dowiedziałam się, że mój styl jest realny. xD Czy w to wierzyć? Nie wiem.
Mam skłonności do tworzenia bohaterów z problemami i zadziornym charakterkiem. Lubię wpleść tu i tam odrobinę romantyzmu. W dialogach moi bohaterowie często przeklinają, ironizują (Cynizm Ironia Sarkazm... Chyba za bardzo podobni są w tym do mnie) i nie liczą się z tym co mówią.
Narrację preferuję trzecioosobową, choć zwycięskie (konkursy gminne i powiatowe - pisałam, myśląc o nagrodach) prace konkursowe zawsze miały narrację pierwszoosobową. W krótszych tekstach ta druga jest nawet przydatna, ale w długich nie jest dla mnie.
To tyle. Pewnie jak zwykle rozpisałam się bez ładu i składu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Hellie




Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mam wiedzieć?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:12, 06 Mar 2009    Temat postu:

Cóż, ze mną to tak, że, o ile opisy uczuć przychodzą mi z łatwością, to każdy dialog rodzi się w potwornych mękach. Kilka osób z maniakalną radością powtarza, że powinnam zacząć pisać teksty obyczajowe, psychologiczne. Tak, zdaje się, że to rzeczywiście moje powołanie. Tylko... dlaczego zawsze wychodzi mi fantasty? A raczej pseudo-fantasty, hybryda z fanficion. A postacie, które wtedy tworzę dodatkowo niezbyt nadawają się do heroicznej walki ze smokami. Zazwyczaj są to mężczyźni pod koniec okresu dojrzewania. Spokojni, pesimistyczni, sarkastyczni, o mizantropicznym światopoglądzie, ogólnie niezbyt mili. Tacy, którzy nie lubią się mieszać w jakiekolwiek sprawy, więc trzeba ich jakoś przekonać. W dialogach (o ile uda mi się je wywalczyć) zazwyczaj cechują się przenikliwością, ironią i eleganckim językiem (nie jestem przekonana do przekleństw większych niż "cholera") To zdecydowanie nie jest dobre, gdy dodatkowo ma się tendencję do szczegółów.
O. Mój pierwszy post.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hellie dnia Pią 9:15, 06 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
podtekst




Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:09, 14 Mar 2009    Temat postu:

PODOBNO oryginalny i klimatyczny. Te dwa przymiotniki padają najczęściej ;] Staram się.
Chociaż nie, właściwie to zbytnio się nie staram.
Plastyczne opisy i marne dialogi. Takie to jesienne, listopadowe... Bo lubię deszcz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Agfa




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z południa ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:22, 05 Kwi 2009    Temat postu:

Mój styl jest specyficzny. Piszę o czymś - i nagle żaróweczka w główce na jakieś dziwne hasło lub wydarzenie nie pasujące do reszty xD przykład?
Pisałam o dosyć przygnębiającej atmosferze świąt, ale nie mogłam się powstrzymać by nie zrobić czegoś takiego: (spoko rozumiem że nie bezie się wam chciało czytać xDD)

Rozpakowałem jeszcze kilka kolejnych paczek były w nich między innymi bokserki, tak dobrze czytacie bokserki, a co najlepsze by uwieńczyć głupotę tego prezentu pisało na nich „I’m so sexy”. Jeśli Fred i George myśleli, że je założę to się przeliczyli. Przeczuwałem, że dowcip bliźniaków nie skończył się na napisie. Nie pomyliłem się zbytnio. Chwilę później te śmieszne gatki zaatakowały mnie. Tak przynajmniej pomyślałem z początku. Usadowił się na mojej głowie i za żadne skarby nie chciały z niej zejść. FRED, GEORGE!! ZABIJE WAS!!
Do mojego pokoju na nieszczęście weszła Hermiona. Zmierzyła mnie wzrokiem, po czym wybuchła niepohamowanym śmiechem. No dobra, może to wyglądało komicznie, ale wtedy nie było mi wcale do śmiechu. Czułem się jak czubek z bielizną na głowie.

(...)

Po kilku próbach, choć wydawało mi się, że było ich tysiące uwolniłem się od owych bokserek. Przyjaciółka przyjrzała im się z bliska.
- I’m so sexy? Nie powiedziałabym.
- A, co? Czegoś mi brakuje? – spytałem napinając swoje liche bicepsy.
- Ależ nie Ronaldzie, jesteś stuprocentowym przystojniakiem.
- Się wie – wyszczerzyłem zęby.


Dalej mój styl charakteryzuje się tym, że lubię opisywać ludzkie uczucia zdecydowanie bardziej niż opis miejsc ^^ Więcej wam nie powiem bo rozpoznacie mnie jeszcze na arenie pojedynków ;pp


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agfa dnia Nie 12:28, 05 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
vagabond




Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:04, 05 Kwi 2009    Temat postu:

Agfo, to miało być zabawne?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Agfa




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z południa ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:55, 05 Kwi 2009    Temat postu:

Jak na moje standarty pisarskie rok temu to tak xDD
A teraz chciałam pokazać wam jakie absurdy czasami wprowadzam do fabuły w której powinno być dużo zadumy ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Piórem Feniksa Strona Główna -> Treść Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group | | UNTOLD Style by ArthurStyle
Regulamin