Piórem Feniksa

Psia Gwiazda

Pojedynkujące się:
Monika vs Soulmate

Warunki pojedynku:

forma: proza
tematyka: "Opis świnki morskiej (bądź innego gryzonia)"
długość: maksimum 0,5 strony A4; Arial 10
termin: był trzeci kwietnia, z mej winy, jest trzynasty
wymogi specjalne: opis ma się zacząć słowami: "Siedzi sobie..."

W kwestii przypomnienia:
8. Rozjemcy mają obowiązek obszernie wypowiedzieć się na temat każdej z broni i przyznać według własnego uznania talenty (z puli wynoszącej 15), tłumacząc przy tym dosadnie każdą swoją decyzję, odczucia, dodając wskazówki i uwagi, na koniec zaś jeszcze podsumowując. Talenty przyznawane są w kategoriach:
- Pomysł (do dyspozycji 5 talentów dla obydwu stron)
- Styl (do dyspozycji 5 talentów dla obydwu stron)
- Realizacja tematu (do dyspozycji 1 talent dla obydwu stron)
- Ogólne wrażenie (do dyspozycji 4 talenty dla obydwu stron)
Talenty muszą zostać przyznane, niezależnie od tego, czy, zdaniem Rozjemcy, twórca broni zasłużył, czy też nie.

Tekst A

Siedzi sobie.
Co za niedorzeczność?! To świnka morska! One przecież moją za krótkie nogi by „siedzieć”. Jeżeli w ogóle je mają… Schyliłam się, by obejrzeć z wszystkich stron nowego lokatora.
Futerko w kolorze spranego, lisiego brązu opadało delikatnie na maleńkie, różowe łapki. Krótkie, ostro zakończone pazurki grzęzły w żółtych trocinach.
- A jednak jakieś tam kończyny mają.
Zanim prawdziwa świnka morska pojawiła się w moim domu, czyli aż do dzisiaj, myślałam, że one turlają się z boku na bok. Naprawdę.
Cysia, bo tak nazwałam moje prawie kilogramowe maleństwo, zrobiła pół kroku wprzód. Jej drobne, jasne wąsy poruszyły się gwałtownie. Tak, jakby miała właśnie kichnąć, albo coś… A może obwąchiwała nowy teren? W końcu zmieniła klatkę na większą, miała nowe trociny – prosto z prawdziwego tartaku – i, co najważniejsze, miała nowy pokój.
- Podoba ci się… – szepnęłam, przytulając policzek do aluminiowych kratek jej mieszkanka.
Wsunęła się w przeciwległy kąt klatki, bacznie mnie obserwując i jeszcze szybciej poruszając wąsikami. Jej nieme spojrzenie przefiltrowywało mnie na wylot. Bystre oczy, o rozsądnym spojrzeniu – zapewne świadczące o racjonalnym podejściu do życia – jak na istotę nieczłowieczą przystało, śledziły każdy mój ruch. Brunatne tęczówki i duże, czarne źrenice mocno kontrastowały z jasnym, przypominającym puch anielskiego pióra, pluszem otulającym kruche i słabe ciałko Cysi.
- Normalnie biologia. Jesz, tyjesz, płodzisz – no może nie ty, ale wiesz… - i rodzisz. – Cysia wytrzeszczyła na mnie swoje już i tak nie małe ślepia. Czyżby rozumiała? - Też tak chcę.
Podniosłam górną klapkę klatki i wyciągnęłam z niej mojego słodkiego gryzonia. Pokazała mi zęby i, mając przednie łapki w pyszczku, zaczęła poruszać noskiem w górę i w dół, przygryzając przy tym nieznające pilnika paznokietki. Moje maleństwo.
Przytrzymałam ją na dekolcie, by nie próbowała wspinać mi się na plecy. Na szczęście podrapała tylko mój golf i zaczepiła się o wełnę. Usłyszałam, jak mlaska, jak chrupie coś po cichu tuż przy moim uchu. Zdziwiłam się, bo ten na ogół irytujący u ludzi dźwięk mnie uspokajał, a nawet… słodko usypiał.
Odłożyłam Cysię do jej trocin i dosypałam jej karmy do miseczki. Ze wzruszenia nie mogłam powiedzieć już nic więcej. Czułam się cudownie, patrząc jak Cysia chrumka, chrupie i mlaska. Jak zasypia, zwijając się w kłębek. Moja puchata kuleczka.

Tekst B

Siedzi sobie świnka morska, ale nie w klatce, tylko na krześle z metalowym oparciem. Jej futerko na tułowiu jest oznaczone czernią i brązem, główkę zaś w okolicach czoła między oczami przebiega wąska smużka białej sierści, która jest jakby zwieńczeniem piękności stworzonka. Gryzoń ma zamknięte oczy i wydaje się, że śpi, lecz cały czas pozostaje czujna. Gdy przesuwam place do jej noska, porośniętego nieco rzadszymi włoskami, ze zdenerwowaniem podnosi się lekko i wbija swoje ostre ząbki w delikatną skórę mojego palca. Doskonale wiem, że traktuje mnie jak natręta, który zakłóca jej spokój. Nie znosiła jak się ją dotyka w okolicach noska, wolała być głaskana po główce. I wtedy rozkosznie mruży oczka, z wyrazem błogiej rozkoszy na pyszczku. To małe niepozorne stworzonko obdarzam ogromną miłością za jej charakterek, który nie zawsze jest miły. Świnka morska — mój najukochańszy przyjaciel, lepszy niż pies.

Mea culpa! Zakończenie przewidywane na 27 kwietnia.

Lena

pomysł:

w tekście A pomysł był, i to widoczny gołym okiem. może samo przedstawienie fascynacji dziewczyny świnką morską nie jest jakoś wybitnie oryginalne, ale... w każdym razie, pomysł w tekście B, niestety, nie był widoczny. niby coś-tam było, ale pokazanie, że świnka morska nie lubi, gdy się ją tyka po nosie jest dość banalne.

A - 3,5
B - 1,5

styl:

autorka tekstu A styl zdecydowanie ma - i to całkiem ładny, i zgrabny, i przyjemny. denerwowały mnie takie błędy jak przecinek przed ''albo'', ale uszły one w uwadze, bo tenże styl mnie jakoś zauroczył. tekst B był zdecydowanie za krótki, abym mogła powiedzieć cokolwiek o stylu jego autorki - ot (za to doszukałam się błędów interpunkcyjnych bodajże).

A - 4
B - 1

realizacja tematu:

co tu dużo mówić - zrealizowano.

A - 0,5
B - 0,5

ogólne wrażenie:

ogólne wrażenie jest takie, że tekst A nawet mi się spodobał, a tekst B nie wywołał u mnie żadnych uczuć.

A - 4
B - 0

suma:

A - 12
B - 3

Bulbulcia

1.Pomysł.
Tekst A coś-tam reprezentuje. Tekst B jest stanowczo za krótki. Kiedy przeczytałam pierwsze zdanie, miałam nadzieję, że nastąpi jakieś uczłowieczenie, już wyobraziłam sobie świnkę z kapeluszem na główce i cygarem w pyszczku (wiem, nie jestem normalna XD), a tu LIPA. Poza tym żadna z autorek nie wykazała się szczególną pomysłowością- w nawiasie jest napisane "bądź innego gryzonia".
PS W tekście B rozbawił mnie slogan reklamowy świnek (lepszy niż pies!). Kojarzy mi się to z jakimś proszkiem do prania... Cóż, pan Buzan byłby ze mnie dumny XD
A-3.5
B-1.5

2.Styl.
Tekst B jest wręcz zastraszająco krótki. Wiem, że 0.5 strony to niewiele, ale jest różnica między połową a ćwiartką -_- Och, zapomniałam- jeżeli pisze się krótko ma się mniej do sprawdzania, więc, co za tym idzie, forma końcowa jest lepsza i w zasadzie bezbłędna. Szkopuł w tym, że w tej pracy są błędy (co prawda interpunkcyjne, ale...!)
Z kolei tekst A przypadł mi nawet do gustu. Wzbudził moją sympatię, no. Tak przyjemnie się go czytało ^^ Zabawny jest. Gdzieś-tam wkradły się interpunkcyjne, ale to nic.
A-3.75
B-1.25

3.Realizacja tematu:
Temat zrealizowano.
A-0.5
B-0.5

4.Ogólne wrażenie:
Tekst A jest przesympatyczny, zaś B za krótki, żeby coś we mnie drgnęło. Nie rozpoczął się, a już się skończył. Poza tym mam chyba żal o to cygaro XD
A-4
B-0

Sumując:
A-11.75
B-3.25

Satu Tähti

Tekst A zaczyna się ciekawie i z humorem, faktycznie świnka siedzieć nie może. Podoba mi się. Ogólny opis, humorystyczny, ciekawy. Autorka pokazuje swój stosunek do zwierzątka i jego zachowanie. Bardzo mi się podoba, ze umieszczone jest także jej imię, nie lubię anonimowości w tekstach. Pomysł ciekawy i dobrze zrealizowany. Nie ciągnęło się jak „flaki z olejem”. Styl lekki, czytało się przyjemnie. Podobało mi się ; )

Tekst B też był dobry, lecz stanowczo za krótki. Zaśmiałam się wyobrażając sobie świnkę na krzesełku i myślałam, ze będzie uczłowieczona, jednak się pomyliłam. Pomysł ciekawy, jednak Autorka albo nie wiedziała jak go rozwinąć, albo pisała go na ostatnią chwilę. W tak krótkim tekście nie można dobrze poznać stylu, zapowiadało się dobrze, ale długość zrobiła swoje.

Um, punkciki:

- Pomysł:
Tekst A: 3
Tekst B: 2

- Styl:
Tekst A: 3,5
Tekst B: 1,5

- Realizacja tematu:
Tekst A: 0,5
Tekst B: 0,5

- Ogólne wrażenie:
Tekst A: 2,5
Tekst B: 1,5

RAZEM:
Tekst A: 8,5
Tekst B: 6,5

Niewielka różnica ;)

Alba

Nie wiem czemu, ale mam wrażenie, że drugi tekst pisany był 'na odwal się'. Nie zaskoczył, nie zachwycił. Nic ciekawego.
Pierwszy natomiast miał w sobie coś czułego, taki uroczy opis małego zwierzątka. Miło się czytało.

Pomysł
A 3
B 2

Styl
A 4
B 1

Realizacja
A 0,5
B 0,5

Ogólne wrażenie
A 4
B 0

Suma:
A 11,5
B 3,5

Chiyo

Pomysł
Tekst A: 3
Tekst B: 2

Niewiele możne być pomysłu w opisie na max. 0.5 strony, ale jednak Tekst A nie skupił się tylko na opisie, ale tez dal odrobinkę uczuć, co mi się podoba. Stad ta niewielka przewaga.

Styl
Tekst A: 3
Tekst B: 2

Jednak w dłuższym Tekście A łatwiej go wynaleźć. Tych kilka zdanek, które były w Tekście B mogla napisać nawet i osoba, która normalnie popełnia milion błędów, ale teraz miala czas, aby poprawić wszystkie błędy. Ale jednak coś jest takiego w Tekście A (te fragmenty dialogów na przykład), co przyciąga mnie do tego tekstu bardziej.

Realizacja tematu
Tekst A: 0.5
Tekst B: 0.5

Zrealizowano.

Ogólne wrażenia
Tekst A: 2.5
Tekst B: 1.5

Nie lubię świnek morskich. Nie lubię gryzoni w ogóle. Trudno zatem będzie o obiektywizm, bo dla mnie to są po prostu małe paskudy, które ani nie są specjalnie fascynujące, ani nie są taka pociecha dla człowieka, jak np. pies, kot czy koń. Ale to tylko moje zdanie.
Jednak dałam niewielka przewagę dla Tekstu A, bo jednak jest dłuższy, wiec dano tutaj trochę więcej, niż tylko wymagany opis. Ale ogólnie oba teksty mnie jakoś nie zachwycają...

Podliczenie
Tekst A: 9
Tekst B: 6

Znaczki polskie dostawione. ^^
Moderator Wredny

Oh, dziekuje! Jestes wielka, a ja zapomnialam wspomniec, ze to przez tego durnego niemieckiego laptopa! -.-"

Christel

Miałam problem z oceną i mieszane uczucia. W tekście A czuć było tą miłość do małego stworzonka, podobało mi się to, tekst B był nieco "suchszy", autorka skupiła się głównie na opisie zewnętrznym świnki, jednak tutaj bardziej podobały mi się opisy.

Pomysł:
A - 3
B - 2

Styl:
A - 2
B - 3

Realizacja tematu:
A - 0,5
B - 0,5

Ogólne wrażenie:
A - 2,5
B - 1,5

Razem:
A - 8
B - 7

Michalina

Pomysł:
A. 4
B. 1

Bo autorka tekstu B poszła na łatwiznę. Po tytule spodziewałam się właśnie czegoś w podobie, takiej najprostszej realizacji tematu. Coś takiego spokojnie mogłoby się znaleźć w zwykłym zeszycie od polskiego (no w zwykłym to może nie do końca^^)
Pomysł tekstu A nie powalał na kolana, ale już był znacznie lepszy.

Styl:
A. 3
B. 2

Po prostu tekst A lepiej mi się czytało. Rzadko coś zgrzytało, ogólnie lekko i przyjemnie. Przy czytaniu nawet się uśmiechałam, o! Świnka bardziej jest traktowana jako 'członek rodziny' niż 'przedmiot opisu'. Autorka podeszła bardziej 'uczuciowo'.
Tekst B był suchy. No, może nie do końca, ale w znacznej części składał się właśnie z takich suchych opisów.

Realizacja tematu:
A. 0,5
B. 0,5

bez zastrzeżeń.

Ogólne wrażenie:
A. 2,5
B. 1,5

Bo po prostu tekst A bardziej mi się spodobał. Miał przyjemniejszy styl i był pisany 'z sercem'.

Podsumowanie:
A. 10
B. 5

Rudzia

- Pomysł (do dyspozycji 5 talentów dla obydwu stron)

A: 3,5
B: 1,5

Pierwszy pomysł był bardziej ubarwiony, drugi zaś to tylko opis.

- Styl (do dyspozycji 5 talentów dla obydwu stron)

A: 3
B: 2

W sumie teksty bardzo podobne, jednak więcej dałam pierwszemu bo wydał mi się bliższy, ciekawszy.

- Realizacja tematu (do dyspozycji 1 talent dla obydwu stron)

A: 0,5
B: 0,5

- Ogólne wrażenie (do dyspozycji 4 talenty dla obydwu stron)

A: 2,5
B: 1,5

Podsumowanie:

A: 9,5
B: 5,5

Nawia

Na początek powiem, że na gołe oko to tekst pierwszy wygrał starcie, chociaż przyznam szczerze, że po tak oryginalnym temacie spodziewałam się tekstów bardziej błyskotliwych :D

Pomysł
A - 4
B - 1
Ewidentnie błyskotliwość pomysłu leży po stronie tekstu pierwszego.

Styl
A - 3
B - 2
Nie było tutaj aż tak wielkiej różnicy z tej strony, jednak nieco lepiej czytało sie tekst A.

Realizacja tematu
A - 0,5
B - 0,5
W obu tekstach opis świnki morskiej wystąpił :D

Ogólne wrażenie:
A - 3
B - 1
No co tu dużo mówić - wrażenia nie zrobił na mnie żaden z tekstów:D Jednak zakończenia zadecydowały o punktacji. Oraz rozwinięcie początku. [Porównanie do psa bardzo mi się nie spodobało...]

Podsumowanie:
Tekst A: 10,5
Tekst B: 4,5

Kay

Tekst A - 90,75
Tekst B - 43,95

Wygrywa Soulmate


	Piórem Feniksa forum stowarzyszenia młodych pisarzy		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj