Piórem Feniksa

Euverris H'ané

Monoke vs Vagabond
• Forma: poezja
• Tematyka: "Ludzie"
• Długość: b/o
• Termin: 25 kwietnia 2009
• Wymogi specjalne: brak

Dla przypomnienia:
- Pomysł (do dyspozycji 5 talentów dla obydwu stron)
- Styl (do dyspozycji 5 talentów dla obydwu stron)
- Realizacja tematu (do dyspozycji 1 talent dla obydwu stron)
- Ogólne wrażenie (do dyspozycji 4 talenty dla obydwu stron)
Talenty muszą zostać przyznane, niezależnie od tego, czy, zdaniem Rozjemcy, twórca broni zasłużył, czy też nie.

Tekst A
ludzie

biedne krwawe n i e w i n i ą t k a!
(chylę czoła przed ołtarzem ułomności)
wszystkim wam pragnę złożyć
tę okrutną ofiarę z mego serca
(to zardzewiały zegar który nie bije):
„i nigdy nie blaknące cierpienia
nad głową zamiast aureoli
i miłość na dłoniach –
pokaleczonych życiem jak nożem
i rozbite zwierciadła pełne
niezbędnego by istnieć Zła”
(to wszystko – człowiek)
*
wy… ludzie!...
(łańcuch hipokryzji kołysze się na szyi)
o zwykłe plantacje komórek:
ciągle nas oddzielają galaktyki
bladych mgławic plastykowych żył
(ha ha nawet Sansara odwraca już wzrok)
żaden kwiat nigdy nie zakwitnie
na szlamie waszych łez
…zbyt szklanych zbyt suchych
aby zniknąć we włosach
moje biedne biedne marionetki

Tekst B

Przeklęta krew co w żyłach płynie
A w niej zawarta trucizna – człowieczeństwo
Tak cicho, tak pusto, tak… ludzko
Miłości plugawa, co życie brukasz
I śmierci słodka co je oczyszczasz
Przekrwione oczy na świat patrzące
Pod kątem władzy, pieniędzy, seksu
Byleby mieć, byleby nie dać
Ludzka pycho przepełniająca serce!
Życie, człowiek, życie, człowiek
Nuda, kłamstwo, obłuda!
Ludzie – istoty bez jakiegokolwiek
Wyczucia smaku
Stworzenia powstałe z nieidealnego boga
Przeglądające się w lustrze
W poszukiwaniu wyidealizowanego obrazu
Nie widzą prawdy, bo brud oblepił im oczy
Cisza…
Bestialski śmiech mordercy nad ciałem
Ofiara – człowiek
Kat – człowiek
Wszyscy ludzie, wszyscy tacy sami
A mimo tego
Nienawidzą się wzajemnie
Zwierzęce instynkty
Ukryte pod płaszczem z cienkiej skóry
Ludzie – idealne istoty
Brudnego świata człowieka
Cisza, uboczny skutek
Nadmiaru tlenu w płucach
Krew, substancja o składzie chemicznym
Który nikogo nie obchodzi
Ludzie…
Zwierzęta na dwóch nogach
Myślące –kiedyś
Czujące – nigdy
Żyjące - imaginacją

16 maja głosowanie końca dobiegnie, ot.

Bulbulcia

o.O Normalnie koniec świata jest bliski. Przeczytałam na noc i chyba nie zasnę. Monoke, Vagabond, mam nadzieję, że tak naprawdę nie tak widzicie człowieka... ^^

Zazwyczaj nie przepadam za poezją. Trzeba szukać metafor i w ogóle. Nierzadko poezja jest tak ciężka, że trudno cokolwiek choćby przeczytać (kochajmy Słowackiego, bo wielkim poetą był, bo pisał wielką poezję XD)

Dobra, przechodząc do oceny (ciężko będzie, powiadam).

1. Pomysł.

W obu przypadkach pomysł... był. Z kolei ja nie mam pomysłu, jak to ocenić XD Dobrze, od początku.
I tu i tu pokazano człowieka w tej nieciekawej postaci. Mhroook, złooo, krew, mięcho, flaki, jeźdźcy apokalipsy normalnie. Mocne. Odniosłam wrażenie, że w A były takie... bardziej pyszne opisy. I to nie ludzi jako ludzi, tak... od wewnątrz, tylko raczej... jakby tego, co ich otacza. Możemy się jedynie domyślać, jaki jest człowiek, nie jest jakoś... bezpośrednio powiedziane, że człowiek np. sprawia innym ból. W B już w pewnym sensie wprost opisano to, co dzieje się wewnątrz człowieka.
W B wybitnie spodobał mi się początek, z tą krwią skażoną człowieczeństwem. Sama nie wiem, czemu.
W A "przemawia" ktoś, kto ma nade mną władzę i mnie wyśmiewa. W B "przemawia" ktoś, kto jest jednym z nas. Raczej. Oba pomysły mi się spodobały, chociaż A chyba lepiej przypadł mi do gustu (może dzięki tej Sansarze XD).
A-2.5
B-2.5

2. Styl.

W wierszu A podobały mi się te wtrącenia w nawiasach. Nie znam się na poezji, ale te wtrącenia jakoś sprawiły, że wiersz wywarł na mnie... lepsze? mocniejsze? wrażenie. Jeszcze ta... no... apostrofa? Dodała siły. No nie ma co, nie zasnę dzisiaj. Wszystko jest ładnie "posegregowane".
W B wzmianka o krwi pojawia się na początku i na końcu. Można to było jakoś tak zrobić, żeby krew otwierała i zamykała utwór, żeby to tworzyło spójną całość, tymczasem na górze krew była "nosicielem" czegoś, przez co jesteśmy "źli", a na dole jest dla nas nieistotna. Jakoś nie kapuję tego...
Ogólnie A wydaje się być bardziej... poukładany? Stąd niewielka przewaga.
A-3
B-2

3. Realizacja tematu.

Temat zrealizowano, co prawda na niekorzyść ludzkości, ale co tam ^^
A-0.5
B-0.5

4. Ogólne wrażenie.

W obu przypadkach po przeczytaniu poczułam się zrugana, zdeptana, przepuszczona przez maszynkę do mielenia mięsa. Jeżeli taki był cel, to się Wam udało ^^ Przyznam jednak, że bardziej trafił do mnie chyba jednak, pomimo wszystko, wiersz A. Czemu? Wydaje mi się, że przez ową apostrofę. Sama nie wiem. Może B był troszkę zbyt dosłowny? Nie mam pojęcia. A zazwyczaj, jeśli chodzi o argumenty, nie mam kłopotów, no XD
A-2.5
B-1.5

SUMUJĄC:

A-8.5
B-6.5

Różnica niewielka. Oba mi się spodobały, tylko szkoda, że w żadnym nie było pokazane, że człowiek czasem jest zdolny do pozytywnych czynów (co prawda najczęściej polegających na powstrzymywaniu innych ludzi przed robieniem czegoś zUego, ale nie czepiajmy się szczegółów). Trochę optymizmu.

PS "Miłości plugawa, co życie brukasz"- się tego, no, nie zgodzę. To jedyna sensowna rzecz w życiu. Chyba, że chodziło o to, że przez miłość, w dążeniu do miłości, możemy zejść "na złą drogę"... Dobra, jest północ, mózg mi się przegrzewa. Branoc.

Michalina

Ojej, trudno jest mi ocenić, bo oba wiersze są nieprawdę dobre.

Pomysł:
A. 2,5
B. 2,5

Tak jak wspomniała Bulbulcia, w obu przypadkach mamy do czynienia z nieco innym opisem człowieka. W wierszu A autor(ka) skupił się bardziej na budowie człowieka, wyśmiewał go, pokazywał jaki jest słaby, w wierszu B znowuż autor(ka) opisał to, co człowiek czuje. Jego uczucia. To, jak potrafi krzywdzić innych. Ogólnie ładnie.

Styl:
A. 3
B. 2

Jednak, mimo wszystko, tutaj na prowadzenie wysuwa się tekst A. Tekst B także pisany był bardzo dobrym stylem, jednak niektóre... wyrażenia z wiersza A są naprawdę warte uwagi. Podoba mi się bardzo dobór słów.

Realizacja tematu:
A. 0,5
B. 0,5

bez zastrzeżeń.

Ogólne wrażenie:
A. 2
B. 2

Nie potrafię inaczej, oba wiersze wywarły na mnie podobne wrażenie.

R A Z E M:

Wiersz A może poszczycić się 8 punktami
Wiersz B wywalczył sobie 7 punktów

gratuluję.

Christel

O racie julek. Wreszcie doczekałam się takiego wiersza. Mowa tu o tekście A, o którym jeszcze myślałam, czytając tekst B. Ten z kolei był bardziej zrozumiały, bardziej w moim stylu, ale to pierwszy wiersz okrutnie mi się podoba.

Pomysł:
A - 3
B - 2

Styl:
A - 3
B - 2

Realizacja tematu:
A - 0,5
B - 0,5

Ogólne wrażenie:
A - 3
B - 1

Razem:
A - 9,5
B - 5,5

Gratuluję udanych tekstów.

Soulmate

Pomysł
A: 3
B: 2
W tekście pierwszym spodobał mi się zwrot do ludzi i ironia lejąca się potokami. Skojarzyło mi się to z wierszem o cnocie Pana Cogito ;D
W tekście drugim pomysł również był dobry, ale zbyt prosty. Zawrzeć wszystko, jakoś tak bez uczuć.

Styl
A: 3,5
B: 1,5
Tekst drugi to natłoczenie myśl i słów w najprostszej postaci, w tekście pierwszym widać kunszt autora, płynność, bardzo trafne porównania i epitety jak np. ołtarz ułomności.
W tekście drugim zabrakło mi tego czegoś, czegoś poruszającego.

Realizacja tematu
A: 0,5
B: 0,5
Temat zrealizowany, zastanawia mnie jedna rzecz: dlaczego obydwoje pisaliście w sumie o tym samym? Zero pozytywów, wszystko w czarnych barwach. Nieco szarości w tekście drugim - ta "nuda".
Świat i ludzie nie są aż tacy koszmarni ;)

Ogólne wrażenie
A: 2,5
B: 1,5
Tekst pierwszy zdecydowanie podobał mi się bardziej. Był bardziej przemyślany, miał o wiele lepszy styl. Jednak brawa należą się też autorowi/autirce tekst drugiego. Zawarł/a w nim naprawdę wiele.

Gratulacje dla obojga, już dawno nie widziałam tak dobrych dwóch tekstów.

SUMA:
A: 9,5
B: 5,5

Volcanic

Tekst A
Chociaż jest bardziej chaotyczny, to bardziej przemawia, jest taki brutalny, krwawy, bez nadzei.
Poza tym jest o wiele bogatsze słownictwo, dzięki czemu istnieje tu taki niezwykły klimat.
Klękajcie narody.

pomysł: 2.75
styl: 3
realizacj tematu: 0.5
ogólne wrazenie: 3
razem: 9.25

Tekst B
Tutaj pomysł był dosyć podobny, za to wykonanie nie najlepsze.
Jest bez wyrazu, taki sztywny.
Właściwie nigdy nie umiałam oceniać wierszy, dlatego nie mogę powiedzieć do końca, w czym recz.
Jednak brakuje w nim uczucia. Tak myślę.

pomysł: 2.25
styl: 2
realizja tematu: 0.5
ogólne wrażenie: 1
suma: 5.75

Ciekawe, że obie autorki przedstawiły człowieka w złym świetle. Żadnych zalet nie mamy?:>

łącznie dla obu tekstów powinno byc 15 punktów. Poza tym L I T E R Ó W K I. Ah, jest Autor i Autorka ;] - M.

Em... vagabond to chyba też dziewczyna.
Ale dzięki za poprawkę:) A bez Worda to zupełnie nie umiem pisać, niestety.

Liz

Ekhem, w Ogólnym Wrażeniu są do dyspozycji tylko 4 punkty, nie pięć ;)

Euverris H'ané

Tekst A: 44,75 punkta
Tekst B: 30,25 punkta

Gratulacje dla vagabond.


	Piórem Feniksa forum stowarzyszenia młodych pisarzy		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj