Piórem Feniksa
forum stowarzyszenia młodych pisarzy
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 


Walc wśród chmur

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Piórem Feniksa Strona Główna -> Opowiadania forumowe / romans
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat

Autor Wiadomość
Chiyo
Moderator Niewyżyty



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1692
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oxford, UK (oryg. Poznań)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:06, 22 Paź 2010    Temat postu: Walc wśród chmur

1.


Dziwne.
W osiemnastoletnim życiu Piotrka Czarneckiego jeszcze się nie zdarzyło, by czuł się źle podczas wakacji. Nie licząc być może ospania spowodowanego upałami. Lecz aby psychicznie czuł się źle - nigdy.
Dziwne?
Stojąc przed perspektywą ostatnich kilku tygodni przed rozpoczęciem klasy maturalnej, raczej nie. Klasy maturalnej, w której czekały rozszerzony polski, rozszerzona historia, rozszerzony angielski oraz matematyka - oczywiście. Klasy maturalnej, do czasu której Piotrek musiał znaleźć dość odwagi, by poprosić pewną dziewczynę do poloneza - z pewnością. Dziewczynę, do której pałał cieplejszym uczuciem, a która najpewniej nie zwracała na niego (ani resztę świata) uwagi - z całą pewnością!
Bowiem tą dziewczyną był nikt inny jak Sara Jaworska, a kto znał Sarę, ten wiedział, że niemal nigdy nie schodziła na ziemię, woląc przebywać w krainie marzeń.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Ankeszu




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakau
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:14, 27 Paź 2010    Temat postu:

2

Zawitała do klasy w początkach jesieni pierwszego wspólnego roku, gdy znikło już letnie słońce, a nad miastem ostały się ino burzowe chmury. Łaziła w barwionych fioletem botkach i szarym płaszczyku, które bardzo się wszystkim podobały, lecz przestały, gdy okazało się, że przechodziła w nich dwa sezony. Dla Piotrka nie miało to wprawdzie znaczenia, te rzeczy dodawały jej uroku - problem w tym, by to zauważyła. Sara, nie zdoławszy zawiązać nici porozumienia z choć jedną z dziewcząt z klasy, wyłączyła się ze społecznego życia szkoły zupełnie.
I były tylko jej rysunki, które namiętnie tworzyła na polskim - szkice spod niewprawnej ręki, ołówkowe kontury postaci, niby komiksy, ale wszystko takie... fantastyczne; rysowała czaszki i zbroje, znalazł raz na marginesie książki wzór miecza. Jakimś dziwnym torem zdążały jej myśli i Piotr nie mógł ich z początku rozgryźć.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ankeszu dnia Czw 14:12, 28 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nawia




Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedlce / Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:19, 22 Kwi 2011    Temat postu:

3

Nawet teraz, po kilku latach wspólnej nauki, była dla niego chodzącą tajemnicą.
Najtrudniejsze jednak było do niej dotrzeć, wkroczyć w jej świat marzeń. Piotrek przez cały rok szkolny myślał nad sposobem, aż jego wysiłki zostały nagrodzone i przyszedł mu do głowy plan - zaczął obserwować rysunki Sary.
Dziewczyna nie zauważała go nawet wtedy, gdy siadał z nią w jednej ławce na każdym przedmiocie i bynajmniej sobie nie przeszkadzała w malunkach. Podpatrzył w jej zeszycie dziwne postacie - w większości takie, których nie potrafił nazwać - i pomyślał, że tu może znajdować się klucz. Przez całe wakacje zaczytywał się w literaturze fantastycznej, by mieć o czym z nią rozmawiać.
Jednak teraz, kiedy był już prawie specjalistą w tej dziedzinie, obawia się z nią spotkania.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nawia dnia Nie 21:49, 24 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
roślina wędrowna




Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bełchatów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:16, 23 Kwi 2011    Temat postu:

4. Sam szczególnie nigdy się nie wyróżniał, chociaż dobrze sobie radził w życiu, mógł bezproblemowo rozwiązywać łamigłówki, wysyłał czasopismom trudne szarady, ale to nie czyniło go pewnym siebie. Przeciwnie, wolał na wszystko mieć niezawodną receptę, a gdy sytuacja wymagała spontaniczności, dawał za wygraną. Gdy zainteresował się zmyślonymi światami, myślał jak typowy niedowiarek, ani na moment nie pozwalając się ponieść przez nurt akcji, sceptycznie podchodził do tych wszystkich pomysłów. Mimo to zauważył, że coś w tym było, jakiś rodzaj swobody, ucieczka od zmartwień, pobudka dla znudzonego codzienną rutyną człowieka. Połykał bakcyla, ale nie zapominał o celu, w jakim to wszystko zgłębiał. Wiedział, że w ten sposób dowiadywał się coraz więcej o tym, co grało w duszy tajemniczej koleżance. Im głębiej sięgał w zakamarki umysłu dziewczyny o naturze prawdziwej fantastki, tym więcej odkrywał, a także z każdym krokiem wydawała się ta coraz bardziej intrygująca, fascynacja rosła.
Już teraz mogli mieć sporo wspólnych tematów. Zastanawiał się, którzy bohaterowie najbardziej przypadli jej do gustu, czy też chciałaby przeżywać podobne przygody, udowadniać wciąż na nowo swoją odwagę i czy sam, będąc spokojnym i pilnym uczniem, nie stał się niedorajdą. Mężczyzn w tych powieściach można było podziwiać niemal za każdy czyn. Uznał, że musi nad sobą popracować, bo Sara zbyt wiele słyszała o prawdziwych ideałach, aby ujrzeć coś w tak typowym chłopcu jak on.
Siedział w knajpie, znajdującej się przy najczęściej uczęszczanej ulicy, wraz z kolegami. Sam budynek nie miał szczególnego charakteru, był po prostu nowoczesny i funkcjonalny, prowadzony przez typowego człowieka interesu, który miał żyłkę do handlu, lecz brakowało mu najwidoczniej wyobraźni. Jednak ludzi w nim spotykało się dość interesujących, którzy potrafili się dobrze bawić. Zresztą to miasteczko nie należało do typu ośrodka rozrywki, gdzie wiecznie tętni życiem. Chłopcy, wyluzowani trwającymi wakacjami, nigdzie nie pędzili, oddając się słodkiemu lenistwu. Zresztą nie pierwsze lato spędzali już w podobny sposób.
- Słyszałem, że ciągle coś czytasz, twoja siostra mówi, że siedzisz na kanapie i w takim napięciu przerzucasz strony, że wydajesz się stuknięty - rzucił Rudy od niechcenia. - To brzmi ciekawie. Cóż to tak cię oderwało od świata?
- Muszę pogodzić dwa światy - powiedział, jakby to była najbardziej normalna sprawa. - I nie wiem jak to zrobić, wszystko dla niej, wiecie o kim mówię.
- Tak, bardzo wymagające stworzenie - przyznał zaraz Dzikus.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez roślina wędrowna dnia Nie 17:18, 24 Kwi 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nawia




Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedlce / Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:52, 26 Kwi 2011    Temat postu:

5.
- Ja tego nie rozumiem - przyznał Rudy. - Jak można się tak poświęcać dla zwykłej dupy?
- Masz rację - odparł Dzikus. - Nie rozumiesz. Jeśli Piotrek się dla kogoś poświęca, to w jego oczach dziewczyna z pewnością zwykła nie jest.
- Ja to wolę takie normalne, z którymi mogę się dogadać, zabajerować - nie dawał za wygraną Rudy.
- I właśnie to nas różni - odezwał się Piotrek, robiąc przerwę na łyk soku pomarańczowego. - Ciebie interesują dziewczyny zwyczajne, proste, które łatwo da się rozpracować. Mnie urzekają te, które noszą w sobie tajemnicę. Mają w sobie "to coś".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nawia dnia Wto 0:52, 26 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
roślina wędrowna




Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bełchatów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:15, 26 Kwi 2011    Temat postu:

Na co Rudy odpowiedział głośnym westchnieniem, aby nie stracić animuszu. Nie byłby jednak sobą, gdyby puścił zniewagę mimo uszu:
- Mówią, że miłość jest ślepa, więc zastanawiam się, po co to wszystko i tak. Utrudniacie sobie życie.
- A gdyby ci się któraś spodobała tak naprawdę, czy byś serio to wszystko olał? - Piotrek zainteresował się faktycznie, bo sam obecnie daleko odbiegł od takiego podejścia. - Nie wierzę!
- Może zaraz przejdziemy do rozważań nad istotą miłości? - Prychnął Rudy, bo chyba nie wytrzymał tego podniosłego tonu.
- Dla ciebie wszystko jest takie proste, zaliczyć laskę, poszpanować dziewczyną i koniec. Sam, co prawda, nie wiem, czy dostanę coś w nagrodę. - Tu się speszył.
- O, wreszcie mówisz jak na człowieka przystało. - Rudy śmiał się w duchu, bo wiedział, że wszystko do tego się sprowadza.
- To nie tak, uważam to tylko za dodatek do życia. Dzięki niej mogę stać się kimś lepszym, sam bym się nie mógł tak skutecznie zdopingować.
Rudy tylko kręcił głową, a Dzikus czekał na dalszy przebieg dyskusji.
- Fatalnie! Mordęga! - Rudy złapał się za głowę.
- Napij się, to cię uspokoi - tu się wtrącił Dzikus.
Pociągnął duszkiem z kufla. Nagle stuknął się ze szkłem od Piotra.
- Toast! Aby nikt z nas nigdy więcej już nie powiedział, że to skomplikowane, aby każdemu się udało.
- Słusznie! - Krzyknęli zgodnie Rudy z Dzikusem.

Koledzy jednak nie zmienili postawy Piotrka, teraz im bliżej końca wakacji, o dziwo, zaczął zarywać noce, by zaliczać kolejne pozycje książkowe. Siłę czerpał z mocy zauroczenia, bo im bardziej się czegoś chce, tym bardziej się stara, a dla chcącego nic trudnego.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez roślina wędrowna dnia Wto 14:25, 26 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Piórem Feniksa Strona Główna -> Opowiadania forumowe / romans Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group | | UNTOLD Style by ArthurStyle
Regulamin