Piórem Feniksa

[Sunrise]

[Monivrian [konto usunięte]

[Sunrise]

Mój post był odpowiedzią na Twój właśnie, Monivrian.
Chciałam wiedzieć, kto według Ciebie miałby teksty wybierać.

[Monivrian [konto usunięte]

Yuminae Rais ( o ile się zgodzi) i paru userów, którzy są w tej kwestii dosyć rygorystyczni.

[Iyou]

Moim zdaniem nie ma co powoływać nowych grup - niech będą publikowane teksty, które wzbudziły zainteresowanie po prostu, i tyle.

[Sunrise]

To już inaczej brzmi, nie róbmy z tego kolejnego konkursu. Nie wybierajmy grup... Pierwotnie miało to pomóc w szlifowaniu warsztatu, a nie służyć jako trampolina do publikacji na blogu PF.
Na forum, które podała Koma faktycznie jakoś to funkcjonowało, chociaż niektóre teksty nie doczekały się tam odpowiedzi i nie cieszyły się dużym zainteresowaniem...

[Iyou]

[Yumminae Rais]

Ani Yumminae Rais, ani nawet Yuminae Raise (chociaż za tę drugą nie ręczę, wszak nie znam dziewoi) przypuszczalnie nie zgodzą się na sędziowanie tekstom.

[Ankeszu]

Ale po co? Nie rozumiem, po o tworzyć na forum dział z tekstami - od tego jest blog. I kto chce oceny, wysyła tekst do Dagi. Ile z Was by coś wkleiło na forum? Bo co za różnica, forum czy blog - oba mają na celu krytykę! Więc po co dobijać bloga/tworzyć coś, co i tak marnie by egzystowało? Może zajmijmy się pisaniem i publikowaniem na blogu, a to ściągnie nowych?
(PFFFF. Pół dnia mnie nie było i trzy strony dyskusji do przeczytania. Ludzie!... Rozkręcamy się xD)

[Sunrise]

Ja mogłabym coś opublikować i jednocześnie poczytałabym sobie troszkę. ^^
Myślę, że to funkcjonowałoby lepiej, niż to zgadywanie stylu i lepiej niż na blogu. Tak mi się wydaje, pewnie więcej osób zagląda tutaj, niż na bloga, poza tym na forum łatwiej jest porozmawiać o tekście.Na blogu teksty są dobre, Dagi nie wybiera tekstów z błędami, a tutaj autor miałby szansę czegoś się nauczyć, bo na pewno wytykanie błędów też by się zdarzało, chociaż sucha korekta nie jest nam potrzebna.

[Dajen]

Podczas tegorocznego zlotu w Krakowie, drugiego dnia, kiedy siedzieliśmy w barze z kebabami, na jednym z końców oblężonego stołu padł pomysł, stworzenia opowiadania przesyłkowego. Nie jestem pewna między jakimi osobami toczyła się ta dyskusja, ale obstawiam Ankeszu, Nadiela i Wiki.

Wszyscy byliśmy na tyle "rozchachani", że nie zastanowiliśmy się jakby to miało dokładnie wyglądać, ale wydaje mi się, że warto taką inicjatywę przedyskutować. Postaram się mniej więcej przybliżyć, o co chodzi :)

Opowiadanie przesyłkowe/listowne byłoby pisane przez trzech-pięciu członków PFu. Chętni zgłaszaliby się w jakimś tam temacie i na pw wymieniliby się swoimi adresami. Ustalona powinna zostać kolejność, bawiących się w to osób. Powiedzmy zaczynam ja. Piszę dwie strony w Wordzie, drukuję je i wysyłam na adres Ankeszu. Następnie Ankeszu czyta początek mojej historii i dopisuje kolejne dwie strony i wysyła wszystkie cztery pocztą do Nadiela, który po zapoznaniu się z czterema stronami historii dopisuje kolejną część. W momencie kiedy ostatnia osoba zakończy opowiadanie, wszyscy przesyłalibyśmy nasze fragmenty do Dagi (już w zapisie elektronicznym, który każdy miałby na swoim komputerze) i ona publikowałaby taką historię na blogu.

Plusy: Bądź co bądź jeśli taki projekt szedłby drogą listowną, zawsze poza częścią opowiadania, można dołączyć jakąś dodatkową, prywatną korespondencję, drobiazg itp. W ten sposób można zawrzeć nowe znajomości w obrębie stowarzyszenia. Dodatkową przyjemnością jest forma, ponieważ otrzymywanie listu w skrzynce pocztowej jest bardzo fajną sprawą. Jestem też pewna, że osoby, biorące udział w takim projekcie, chciałyby poznać kontynuację pisanej przez siebie historii i aktywnie wypowiedziałyby się pod publikacją na blogu.

Minusy: Koszt znaczka, ewentualnie wydruku. I fakt, że taka zabawa angażuje tylko tych pięć-sześć osób, inni nie mają dostępu do treści, przed publikacją.

Oczywiście można by też coś takiego pchnąć drogą mailową, ale wydaje mi się, że korespondencja listowna jest dużo ciekawszą formą.

Nie wiem... Ja to nawet poczułam i na dzień dzisiejszy, byłabym w stanie podjąć się udziału w takim projekcie. Nie trzeba poświęcić temu jakiejś gigantycznej ilości czasu, a pisanie takiej, wspólnej historii wydaje się być fajną formą relaksu i współpracy. Pomyślcie o tym.

[Furin]

Pomysł Dajen jest ciekawy. Hmm… No może nie Dajen, ale ogółem pomysł jest ciekawy i bardzo mi się podoba. Można by się nad tym głębiej zastanowić.

Przez Was nie mogłem o niczym innym myśleć jak o naszym forum. Cóż, Furin jeszcze nie jest pewny, co do tego, ale przedstawi pokrótce kilka swoich wizji. Mam nadzieję, że się spodobają, albo staną się inspiracją dla jakiegoś większego pomysłu.
Przejdę do sedna sprawy. Każdy z nas pisze. Poświęca na to mniej lub więcej czasu, a także ma w tym dłuższy lub krótszy staż. Wszyscy przechodzili przez różne etapy swojej twórczości i zapewne mają jakieś swoje złote rady. Może niech każdy opisze od początku swoją historię pisania. Zawrze w niej swoje przemyślenia, odczucia, powie skąd czerpał wiedzę, z czym miał problemy, a co wychodziło mu dobrze. I co powinien zrobić nasz początkujący, na co zwrócić uwagę, gdy stawia pierwsze małe kroczki. Każdy podzieliłby się z drugą osobą swoim doświadczeniem, pomysłami. W ten sposób moglibyśmy się od siebie uczuć. Co prawda pomysł ten wymaga kilku usprawnień, ale jestem ciekaw, czy bylibyście zainteresowani.
Nie wiem czy już ktoś na to wpadł, czy gdzieś to już na forum funkcjonuje, a jeżeli tak to można to wskrzesić na nowych zasadach. Albowiem nie wszyscy są świetni i wspaniale piszą. Każdy ma coś jeszcze do potrenowania. Czy to opisy, czy to dialogi, czy coś innego. Może Ci, którzy czują się w czymś mocni piszą krótkie poradniki, czy coś w ten deseń na dany temat. Dodatkowo wywołałoby to wiele dyskusji, co zapewne ożywiłoby nasze forum i wzbogaciło dany temat o wiele wypowiedzi.

Tak to mniej więcej wygląda w mojej główce:)

[Dajen]

Furin, taki temat już jest. Chyba pod nazwą "Nasze historie". Kiedyś przeglądałam. Na pewno coś takiego funkcjonuje już na forum.

[Furin]

Ale z tego co widzę to te historie są podobne, krótkie i nic nie wnoszą. A mi chodzi o to jak ciężko pracowaliście, jak dążyliście do tego by pisać coraz lepiej. Czy mieliście jakieś momenty załamania, zwątpienia itd. Barwna historia z różnymi poradami nawet na różne stany. Czy to brak weny, czy coś innego. Wszystko czym chcielibyście się podzielić z innymi i przy okazji pokazać tak na prawdę jak to z wami było. Chodzi o dłuższe historie, z których każdy mógłby wyciągnąć coś dla siebie.

[Chiyo]

[Furin]

No tak, to już można w jakiś sposób podzielić. Widziałbym to mniej więcej tak jak Koma. Czyli podzielić to na gatunki. A w każdym gatunku forumowicze pod swoim nickiem zakładaliby wątek i tam pisali co i jak. Wydaje mi się, że fajnie się uczyć na czyichś błędach niż je powtarzać, także ktoś może się ładnie rozpisać. Ja bym chętnie poczytał. Szczególnie jak ktoś by pisał to ciekawie. Felietony Kresa też nie są krótkie, ale czyta się je miło i można z nich coś wyciągnąć :)

I właśnie chodziło mi jeszcze o te poradniki, które mogliby pisać ludzie, którzy czują się pewnie i na tym się znają. Też ktoś by mógł zaczerpnąć wiedzy.

[Chiyo]

Taa, tylko wiesz, z poradnikami jest tak, że najbardziej mogą się przydać od stron technicznych jak np. PeeFowe o dialogach czy przecinkach. Można by pewnie jeszcze jakieś napisać, nie wiem, o zaimkach, nadprzymiotnikozie, czymkolwiek tego typu, ale nikt nie stworzy poradnika "jak pisać". Co najwyżej ktoś może napisać subiektywny felieton, który ktoś weźmie pod uwagę lub i nie.

[Furin]

No to o to mi chodzi. Przecież nikt nie każe się z tego uczuć. Pisz tak i tak! Chodzi o takie luźne porady i wskazówki. Jeżeli ktoś będzie chciał to skorzysta, jeżeli nie to nie. Ale coś by na tym forum było oprócz zdjęć. Chociaż bardziej mi zależy na pierwszym pomyśle. W tekście o sobie każdy mógłby zawrzeć swoje porady i przemyślenia itd. Albo coś z czego sam korzystał:) Każdy jest inny więc może być ciekawie.

[Monivrian [konto usunięte]

Ja uważam, żeby teksty na blog były rekrutowane z tych lepszych, które mogłyby się pojawić na forum. Poza tym nie każdych chce umieszczać teksty na blogu, gdzie od jakiegoś czasu są komentarze od niechcenia albo w ogóle ich nie ma. Na pewno każdemu by się lepiej pisało komentarze na forum i umieszczało swoje prace, które wymagają jeszcze jakiegoś doszlifowania, czy coś tym w stylu.

[Sunrise]

Trzeba będzie, myślę, zrobić głosowanie co do publikowania tekstów na forum i co wtedy ewentualnie zrobić żeby blog nie umarł. I rekrutacja tekstów na blog mogłaby być problemowa, powołanie nowych grup męczące, wybranie po ilości odpowiedzi na post może być zwodnicze, jeśli wda się tam jakaś dyskusja nie na temat, na przykład, czego moderatorzy nie dopatrzą. Można by pod koniec tygodnia ewentualnie, czy miesiąca, jeśli tekstów byłoby mniej głosować, który ma się pojawić, ale nie wiadomo, czy takowe głosy, by się pojawiały.
Ja mało akurat miałabym do powiedzenia w temacie czego się nauczyłam, jak, itp. Co miałam do powiedzenia o swoim pisaniu,zawarłam w tamtym poście w "Naszych historiach".
Co do opowiadania listownego... Jeżeli każdy dopisywałby po dwie strony, to w pliku elektronicznym każdy miałby swoje dwie, tamte miałby na papierze, chyba, że by je przepisał, więc bez wysyłania mailem chyba też by się nie obyło.
I ciekawe to jest, myślę.