Autor |
Wiadomość |
Kurzok |
Wysłany: Nie 18:42, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Ja najbardziej lubię pisać w narracji trzecioosobowej z bohaterem prowadzącym. Dokładnie. |
|
|
Yumminae Rais |
Wysłany: Nie 13:14, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
W auktorialnej narrator komentuje wydarzenia. Po prostu taki sposób narracji bardziej jawnie (lub mniej) narzuca czytelnikowi swoje zdanie.
W personalnej tego nie ma.
I nie, autor nie musi tego znać. Przynajmniej nie jest to konieczne. |
|
|
Astrum |
Wysłany: Nie 13:07, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Przeczytałam artykuł, który podałaś. Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia, jaka różnica występuje między narracją personalną, a trzecioosobową z bohaterem prowadzącym. Dla mnie znaczy to samo, choć może chodzi o podział na osobę. Ta druga koniecznie musi być w trzeciej osobie, może w personalnej dopuszcza się również pierwszą osobę? Nie wiem, dla mnie to niejasne...
W praktyce, do niczego. Przynajmniej dla mnie, bo można tworzyć coś, nie wiedząc jaka jest tego poprawna nazwa, co nie znaczy, że wyjdzie źle. Chociaż z drugiej strony warto wiedzieć, co się pisze: dla własnej satysfakcji i w celu uniknięcia sytuacji, w której okaże się, że jest się niekompetentnym. I przede wszystkim z ciekawości, bo przecież ludzie, którzy piszą chyba interesują się tym, co robią? |
|
|
Ankeszu |
Wysłany: Nie 12:39, 12 Kwi 2009 Temat postu: Narracja |
|
Gdzieś już było o narracji, ale nie mogę tego znaleźć. Tak więc zakładam nowy temat.
Zaintrygowało mnie coś.
Na początek zapraszam tu:
http://forum.mirriel.net/viewtopic.php?f=8&t=6061&sid=5d9f2462cb579201d36e77a0c12898d5
Przeczytałam pierwszy post. I...
Podział na narracje ileś-osobowe pomińmy, bo jest dosyć oczywisty. Zastanowił mnie jednak drugi podział. Słyszałam wcześniej o auktorialnej i personalnej, tylko, kurczę, naprawdę ciężko mi jest rozróżnić personalną od "trzecioosobowej z bohaterem prowadzącym". Z nazwą tej drugiej spotykam się po raz pierwszy, jednak z opisu mi to wygląda na dokładnie to samo, co personalna. Czym to się różni? Czy potrafiłby mi ktoś podać przykłady?
Swoją drogą, zastanawia mnie coś jeszcze. Do czego pisarzowi potrzebna jest umiejętność rozróżniania narracji? Z tego, co wiem, określenia i rozróżniki przydają się komentatorom/analizatorom tekstu - np. w szkole biedni uczniowie muszę wiedzieć, co to metafora. Być może poeta/pisarz nie musi znać ich nazw, wystarczy, że je stosuje... Więc w sumie po co? Musimy znać te nazwy? Czy np. warto je znać, bo komentujący, mówiąc, że jakiś fragment zgrzyta, mogą zasugerować zmianę z takiej na taką narrację? |
|
|