Piórem Feniksa

~res

Wiem, że to nie jest forum jakiejś pogodynki, czy coś na ten kształt, ale dobija mnie ostatnio temperatura. Odkąd zaczęły się upały, wiecznie jestem do niczego. A najgorsze jest to, że nie potrafię się skupić, zero weny na dodatek. Od końca czerwca napisałam 1/4 strony w wordzie. Czy Wy nie macie podobnych odczuć, ta pogoda nie wpłynęła na samopoczucie, wenę? Bo z roku na rok lata sś coraz gorętsze, nie podoba mi się to...

Magnezja

A ja nie narzekam na pogodę. Lubię każdą, a skrajne przede wszystkim. Taki jakiś dziwny ze mnie stwór, że pogoda kompletnie na mnie wpływa (zawsze jestem leniem).

~res

Liz

Odkąd mam wiatrak na biurku i zimną wodę w ręku, nic mi już nie przeszkadza.

Astrum

A mi przeszkadza. Lub raczej zacznie przeszkadzać za jakiś tydzień - pielgrzymka. Znając życie, pogoda będzie najzupełniej skrajna. Pewnie jednego dnia będę się palić w słońcu, a następnego dusić w płaszczu, bo będzie lało. Ale chyba wytrzymam :)

Kurzok

Idziesz na pielgrzymkę? a gdzie? zawsze podziwiałam ludzi, którzy chodzą na pielgrzymki. Jak jestem na wsi, to obok mnie idzie pielgrzymka - co rok z Inowrocławia. Zawsze zatrzymują się obok domu pod lasem, bardzo mili ludzie. Ale jak się im zachce do toalety to odrazu tworzy się dwudziestoosobowa kolejka. O, pamiętam jak machałam pielgrzymą, ach.

ja mam zastój twórczy od pół roku, i to chyba nie przez pogodę.

Astrum

Do Częstochowy, a jak! Jeśli jest ktoś chętny, mogę ze sobą zabrać. Ale ostrzegam, że to wciąga :)

Liz

Astrum, kolego mojego brata też idzie! Możliwe, że to ta sama. Chyba jutro, wcześniej, ale z Zamościa będzie miał trochę daleko.
Też kiedyś pójdę. Koniecznie, a co!

~res

U nas tj. w K-nie, gdzie mieszkam była pielgrzymka "po drodze" w czwartek, zaspałam, na powitanie x/ bywa...podziwiam

Astrum

My i tak idziemy tylko pięć dni, coś około 160 kilometrów. Są tacy, którym zajmuje to ponad dwa tygodnie, oni naprawdę są niesamowici, a nie dałabym chyba rady. Chociaż nas w tym roku też czeka trochę więcej kilometrów niż zazwyczaj :)

~res

Kurzok

Ja po prostu potrzebuję natchnienia, a dokładnie osoby, która mnie natchnie.


	Piórem Feniksa forum stowarzyszenia młodych pisarzy		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj