|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Chiyo
Moderator Niewyżyty
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1692
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oxford, UK (oryg. Poznań) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:16, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cóż, nie mówię, że wszyscy powinni zaprzestać kontrolowania swoich snów. Jednak sama cieszę się, że tego nie potrafię, bo wolę odkrywać, co mój chory umysł tam jeszcze będzie w stanie wymyślić. :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Komatozona
Moderator RPG
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Liverpool Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:55, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Moj ulubiony sen, powtarza sie od czasu do czasu:
Snilo mi sie, ze byla pelnia ksiezyca i dlatego umieraly wszystkie syreny, jedna po drugiej, a ja siedzialam przy oknie i plakalam, bo nie moglam nic na to poradzic. Dziwne to bylo, jakbym byla w dwoch miejscach na raz, na swoim parapecie i pod woda i widzialam jak syreny krzycza, a potem opadaja na dno. Kiedy umieraly widzialam z bliska ich twarze i byly piekne, a kiedy opadaly wygladaly jak wieloryby i slyszalam jak spiewaja. Po szybie chodzil niebieski pajaczek i wydawlo mi sie, ze jesli go zjem, to je uratuje. A wiec go zjadlam.
I w tym momencie zawsze sie budze.
Ten sen jest absolutnie przerazajacy, ale mimo wszystko uwielbiam, kiedy wraca, nie wiem dlaczego. Autoagresja, zapewne, jej kolejny poziom ;)
Kiedys udalo mi sie kontrolowac swoj sen, tak zupelnie bez treningu, przez przypadek i bylam przerazona, wydawlo mi sie, ze wariuje (nie pomylilam sie wiele, tak w sumie).
A tak w ogole, to cierpie na bezsennosci, potrafie nie spac trzy dni z rzedu - uwielbiam to. Obijam sie pozniej o sciany i wydaje mi sie, ze jestem w innym swiecie, jestem jak nacpana, bez zadnych farmaceutykow - oszczedne ^.^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Kurzok
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:01, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mi się śniło, że moja ciocia przyjechała do mojej szkoły z chłopcem do towarzystwa. To chyba nie była męska prostatutka, tylko taki chłopak, który chodzi na przyjęcia i mówi wszystkim, jaka jesteś wspaniała. I on był cholernym dupkiem, sądził, że jest lepszy od wszystkich. Chore. Albo kiedyś przyśniły mi się Wojownicze Żółwie Ninja. Włamali mi się do mieszkania i wraz z innymi mutantami (ze Spidermanem włącznie) wprowadzili u mnie w domu terror. I uciekaliśmy przez ścieki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
agata [konto usunięte]
Gość
|
Wysłany: Sob 16:52, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Niewiadoma, piękny sen z tymi syrenami... mogłabyś o tym napisać coś, opowiadanie czy coś takiego...
Kurzok, no co ty, Żółwi Ninji nie lubisz? Przecież oni w realu fajne były, żadne tam mutanty terroryści;)
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
anulka406
Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Krainy, w której myśli malują obrazy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:46, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Chiyo napisał: | Inspiracje, jak sama nazwa wskazuje, to sny, które przyczyniły się do napisania przeze mnie jakiegoś opowiadania tudzież wtrącenia tam wyśnionego wątku lub sceny. Jak na razie aż dziewięć moich tekstów jest opartych na snach.
(...)
Śniłam o tym, jak będzie wyglądał mój poród, w nieokreślonej przyszłości [...]. Ostatnie, co pamiętam zanim się obudziłam, to że dałam jej na imię Amelia Helena. :) |
Słyszałam, że wielu znanych pisarzy swoje pomysły wyśniło. Zazdroszczę Ci tej umiejętności, bo mnie śnią się rzeczy tak dziwne, że nic się z tego nie da napisać.
A co do imienia córeczki, to tak nawiasem mówiąc :). Moja siostrzenica też ma na imię Amelia. Aśka zdecydowała się tak jej dać na imię po obejrzeniu filmu, zdaje się o takim właśnie tytule - Amelia.
Ankeszu napisał: | (...)albo me własne śmierci (notabene obie polegały na tym, że Niemcy zaatakowali Polskę (...) |
Wiesz, kiedyś śniło mi się coś podobnego. Też jakaś wojna. Tyle, że to raczej było... Że ja byłam wśród jakichś cyganów w średniowieczu i zaatakowało nas wojsko czy wrogi szczep. I wszystko opierało się na tym, że szukałam klucza, żeby zamknąć drzwi i żeby nas nie znaleźli.
Nightwing napisał: | W całym moim życiu śnił mi się ze trzy razy, dokładnie tak samo. Byłam w szkole i uciekałam bocznymi schodami (bo mamy główne i boczne) na górę, bo coś mnie goniło (...) |
Mnie też często śni się ten sam sen, albo to samo miejsce, w którym się jakiś sen rozgrywa (a które nie istnieje w rzeczywistości). A co do uciekania... Ech, skąd ja to znam. Prawie w każdym śnie przed czymś uciekam :D Niezła sportsmenka musi już ze mnie być w tej nierealnej rzeczywistości xD.
Chiyo napisał: | Ale z drugiej strony, wcale nie chciałabym kontrolować snów. Po co? Przecież to, co ludzki umysł jest w stanie stworzyć, kiedy nie jest kontrolowany, kiedy może odpocząć i pokazać nam to, co sam zechce, jest, według mnie, dużo bardziej interesujące. |
Zgadzam się.
Astrum napisał: | Ja mam kontynuacje. II wojna światowa na moim podwórku - dość często powtarza mi się ten sen, za każdym razem trochę inaczej. |
Hm? Czyżby przyszłość? :D
Macie bardzo fajne sny.
Mnie śniła się kiedyś szopa ze starym, dziwnym żebrakiem (mordercą?) do której prowadziła ścieżka z błota i surowego mięsa. Szłam tam boso, dotarłam pod drzwi... Zapukałam, weszłam i on tam był. Chwaliłam go, że sobie takie mieszkanko fajne bez niczego zrobił, bo się bałam, że mnie zabije :D. A potem szliśmy gdzieś lasem, drogą, która prowadzi do mojej szkoły... Uciekłam mu i doszłam pod podstawówkę, gdzie obmyłam ręce w kałuży. A potem razem ze znajomymi, których tam spotkałam (a którzy nie chcieli nawet na mnie poczekać, kiedy obmywałam ręce) poszłam na pole pełne czerwonych tulipanów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Komatozona
Moderator RPG
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Liverpool Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:54, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
agata napisał: | Niewiadoma, piękny sen z tymi syrenami... mogłabyś o tym napisać coś, opowiadanie czy coś takiego... |
Jestem w trakcie ^.^
Chcialabym sie dowiedziec, co on oznacza, bo nie daje mi spokoju.
O, jest jeszcze jeden sen, ktory mnie przesladuje. Biegam po miescie i uciekam przed tygrysem, ktory wyskakuje nagle przede mna, gdziekolwiek pojde i zawsze zanim sie pojawia, slychac grzmot.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Komatozona dnia Sob 17:56, 17 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Kurzok
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:21, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Nie to, że coś do nich mam. Podejrzewam, że to jednak jakaś ukryta fobia ze wczesnego dzieciństwa się objawiła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
agata [konto usunięte]
Gość
|
Wysłany: Sob 18:59, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Niewiadoma napisał: |
O, jest jeszcze jeden sen, ktory mnie przesladuje. Biegam po miescie i uciekam przed tygrysem, ktory wyskakuje nagle przede mna, gdziekolwiek pojde i zawsze zanim sie pojawia, slychac grzmot. |
a to tradycyjny sen o uciekaniu, każdy chyba o tym śni, Oznacza, ze coś ukrywasz, coś zrobiłaś, czegoś doświadczyłaś o czym nie chcesz mówić.
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Chiyo
Moderator Niewyżyty
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1692
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oxford, UK (oryg. Poznań) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:03, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
anulka406 napisał: | Chiyo napisał: | Inspiracje, jak sama nazwa wskazuje, to sny, które przyczyniły się do napisania przeze mnie jakiegoś opowiadania tudzież wtrącenia tam wyśnionego wątku lub sceny. Jak na razie aż dziewięć moich tekstów jest opartych na snach.
(...)
Śniłam o tym, jak będzie wyglądał mój poród, w nieokreślonej przyszłości [...]. Ostatnie, co pamiętam zanim się obudziłam, to że dałam jej na imię Amelia Helena. :) |
Słyszałam, że wielu znanych pisarzy swoje pomysły wyśniło. Zazdroszczę Ci tej umiejętności, bo mnie śnią się rzeczy tak dziwne, że nic się z tego nie da napisać.
A co do imienia córeczki, to tak nawiasem mówiąc :). Moja siostrzenica też ma na imię Amelia. Aśka zdecydowała się tak jej dać na imię po obejrzeniu filmu, zdaje się o takim właśnie tytule - Amelia. |
Wiesz, a propos pomysłów ze snów, to znam ciekawą anegdotkę.
Pewien pisarz, nie pamiętam już nazwiska, miewał fantastyczne sny, idealny materiał na powieści. Problem w tym, że kiedy się budził, to o wszystkim zapominał. Postanowił zatem położyć na swojej nocnej szafce notesik i ołówek, aby notować wszystko szybko, póki jest świeżo w pamięci.
I pewnej nocy obudził się pod wpływem snu.
"Boże, jaki miałem fantastyczny sen!", pomyślał. "Ale ja wszystko zapomnę... Ach nie! Przecież mam notes!" Szybko naskrobał kilka słów, dzięki którym następnego ranka przypomni sobie wszystko, po czym zasnął.
Kiedy się obudził, przypomniał sobie, iż zanotował w nocy swój świetny sen. Otwiera notes i czyta swój zapisek: "On i ona - kochają się". XD
Nie pamiętam już, kto to był, ale anegdotkę usłyszałam od Jarosława Grzędowicza, na którymś z jego spotkań autorskich i powaliła mnie ona na kolana! :D
A co do imion, to u mnie jest to inspiracja nie filmową Amelią (chociaż strasznie ją lubię), a postaciami z książek Stephanie Laurens: Amelią Cynster z powieści "Gdy nadchodzi świt" oraz Heleną Cynster z "Obietnicy w pocałunku". :) Uwielbiam te postacie, a i imiona mają przepiękne brzmienie. :)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Chiyo dnia Sob 20:03, 17 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Anka
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Overlook Hotel Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:50, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Kay napisał: | Anka, pan Freud powiedziałby: penis, ale to tak na marginesie xdd | Tak też myślałam ^^. Chociaż po nim trudno się spodziewać innej interpretacji xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Chiyo
Moderator Niewyżyty
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1692
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oxford, UK (oryg. Poznań) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:06, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Tjaa, Freud był do znudzenia monotonny w swoich interpretacjach snów. :P Już lepiej sobie kupić w księgarni jakiś "Sennik Babuni" czy inną książkę tego typu - można się przynajmniej czasem pośmiać z paradoksów, jakie wychodzą po sprawdzeniu dwóch najważniejszych wątków swoich snów. ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
agata [konto usunięte]
Gość
|
Wysłany: Sob 21:15, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A, własnie.
Wierzycie w te sennikowe interpretacje? Np. że jak śnią się zęby, to ktoś w rodzinie umrze itp...
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Jokerina-kun
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Labirynth... Oraz Gotham. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:29, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Facet z ,,Upiora w Operze"... Miło było, dopóki nie zdjął maski i nie nazwał mnie Christiną.^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
agata [konto usunięte]
Gość
|
Wysłany: Sob 21:34, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
I jak wyglądał pod tą maską?
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Jokerina-kun
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Labirynth... Oraz Gotham. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:15, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Hmm... ,,Ciekawie" to chyba odpowiednie słowo. Taka mieszanka Jokera, Roberta Kneppera i Orlando Blooma. Raczej daleki od ideału.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Chiyo
Moderator Niewyżyty
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1692
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oxford, UK (oryg. Poznań) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:34, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
agata napisał: | A, własnie.
Wierzycie w te sennikowe interpretacje? Np. że jak śnią się zęby, to ktoś w rodzinie umrze itp... |
Szczerze? Ja nie do końca. Co prawda mam sennik i czasem coś w nim sprawdzę, ale podchodzę do tych wszystkich interpretacji z dystansem, bo przecież co sennik to inne znaczenie, a to ma być jedyna wskazówka, że dane coś może, ale nie musi się wydarzyć. Jednak czasem jest bardzo śmiesznie takie cosie przejrzeć! ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
agata [konto usunięte]
Gość
|
Wysłany: Nie 14:35, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Chiyo, no, ogólnie fajnie jest sennik mieć , ale nie ma co brać jego wywody za pewnik w odczytywaniu snu.. no, chyba, ze ktoś ma prorocze sny itp..
Jokerina-kun, Robert Knepper? ten, co geja sadystę grał w "skazanym na śmierć"? Co ty w nim widzisz???
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Kurzok
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:54, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
o to mi się kiedyś śnił młody John McCain. Młody, znaczy czterdziestoletni. Mam do dodania tylko, że był bardzo, ale to bardzo przystojny. A to wszystko wina tej cholernego American Corner i dokumentu o nim i Obamie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Jokerina-kun
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Labirynth... Oraz Gotham. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:36, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
agata napisał: | Chiyo, no, ogólnie fajnie jest sennik mieć , ale nie ma co brać jego wywody za pewnik w odczytywaniu snu.. no, chyba, ze ktoś ma prorocze sny itp..
Jokerina-kun, Robert Knepper? ten, co geja sadystę grał w "skazanym na śmierć"? Co ty w nim widzisz??? |
Pedofila, ale to szczegół.
Co ja w nim widzę? Jak już mówiłam, ciągnie mnie do wariatów. A ten jest... Wybitny. Takiego obłąkańca dawno nie widziałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Agfa
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z południa ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:51, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
No to teraz czas na mój dziwny sen... Który śnił mi się już wiele razy...
Jestem w jakimś nieznanym wcześniej domu lub mieszkaniu... W którym znajduje się jakieś niemowlę.
W pewnym momencie ktoś zaczyna pukać do drzwi... Boję się otworzyć. Przeczuwam że ta osoba (a może raczej te osoby) nie mają dobrych zamiarów. Patrzę przez wizjer i cofam się parę kroków od drzwi.
Rozglądam się po całym domu szukając innego wyjścia. jednak każde obstawione jest przez jakiś ludzi...
Wychylam się przez okno... A tam... Tam cały wielki gang który czyha na moje życie...
Sen ma zwykle dwa zakończenia...
Albo gang w końcu wchodzi do domu, a ja obejmuje niemowlę starając się je obronić... I sama się budzę
Albo jakimś cudem udaje nam się uciec...
Ostatnio wcieliłam się w jakąś inną postać i podeszłam do gangu pytając dlaczego chcą dorwać ludzi z tego mieszkania... Nie dostałam odpowiedzi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group | | UNTOLD Style by ArthurStyle
|
|
|
|
|
|