Piórem Feniksa

Neja

"Opowieści Okrągłego Stołu", Boulenger
Jestem absolutnie zafascynowana legendą arturiańską

Tiere

"Wichrowe wzgórza", a co. Ale powoli mi braknie obiektów do czytania, może ktoś mógłby coś polecić?

Sunrise

Ja czytam " Obnażoną" Kathryn Harrison.

~res

Melpomene

Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Prokurator Alicja Horn
Jakimś cudem znalazłam to w Internecie, co mnie bardzo cieszy, bo od dłuższego czasu szukałam innej książki autorstwa tego pisarza, a w mojej bibliotece pewnie tego nie ma.

Ankeszu

Dziewczyna o szklanych stopach, Ali Shaw. Ładna bajka.

~res

a ja nie mam co czytac ;(((((((( biblioteka ma przerwe, a nie ma kasy na nowe ksiazki, bo ostatnio sobie dwie kupilam

w sumie to przeczytalam w ostatnich 3 tygodniach:
Coben: Zaginioną i jeszcze coś to co napisał przed tym, bez Myrona Bolitara, ale tytułu nie pamiętam
Dan Brown: Zaginiony symbol
Paulo Coelho: Alchemik, Brida

a teraz sobie usycham bez ksiażki

Melpomene

Henryk Sienkiewicz, Pan Wołodyjowski
Miałam się zabrać za Pratchetta, ale jakoś bardziej ciągnęło mnie do Sienkiewicza. Wciąga, nie ma co ;).

Satu Tähti

Czytuję właśnie Goecję Aleister'a Crowley'a. Właściwie to w jego przekładzie. Cudo.

korzenioz

Harlan Coben i jego "Mistyfikacja" :)

roślina wędrowna

A od czasu do czasu czytam coś pióra Agathy Christie, ciężko wyczerpać cały jej dorobek i z każdym kryminałem mieć już do czynienia. W rodzinnym mieście jeden regał jest cały jej przeznaczony i wcale nie chodzi o to, że egzemplarze mają te same tytuły.
A więc tym razem:
"4.50 z Paddington". Morderstwo doskonałe, naprawdę cudem jedna starsza pani je odkryła. Inaczej obyłoby się bez śledztwa. Zaangażowanie w sprawę pierwsza klasa, tyle uporu, że zdumiewa. Kryminał z cyklu z panną Marple w roli gwiazdy, przyjaciółka świadka zbrodni. Ciekawy dość pomysł. Teraz poznaję rodzinę, z której ktoś może byc podejrzany, bo u nich ukryto zwłoki.

DonnaNovella

Niedawno zaopatrzyłam się w dwutomowy zbiór tekstów pana Herberta opatrzony tytułem "Węzeł gordyjski" i czytam sobie jednorazowo na dobranoc któryś z nich:) Bardzo ciekawe.

A na półce leżą już napoczęte - "Mistrz i Małgorzata" oraz "Imię róży".

Komatozona

Titus Alone pana Mervyn Peake, od wczoraj, przeczytalam dopiero 30 stron, ale juz zdarzylam sie zakochac w Titusie, bo jest taki umeczony, brudny, chudy, glodny, ale wciaz arogancki, ideeeeaaaal!
(Musze znalezc sobie wkoncu czlowieka z krwi i kosci w ktorym moglabym sie zakochac, bo to kochanie postaci z filmow zaczyna zachodzic na patologiczne.)


	Piórem Feniksa forum stowarzyszenia młodych pisarzy		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj