Piórem Feniksa

anulka406

Na początku była pustka.
Byłam zwykłym dzieckiem, zwyczajnym. Oglądałam telewizję, uczyłam się, bawiłam... Wiadomo, jak dziecko.
Aż pewnego dnia...
[Należy uprzedzić, że moje pisanie jest nierozerwalnie związane z M&A. I gdyby nie Japonia, gdyby nie manga i anime prawdopodobnie nie pisałabym teraz].
...Jetix wykupiło prawa do Shaman King, zdubbingowało owe anime i zaczęło emitować.
I od tego się zaczęło. Jaki to ma związek, zapytacie? A duży. Bo zaczęłam oglądać Króla Szamanów, w którym się zakochałam. Szukałam w Internecie informacji na ten temat. Tak trafiłam na blogi i na Fan Fiki na ten temat (jakże niedoskonałe i pełne błędów, jak teraz wiem).
Więc sama też zapragnęłam takie pisać. Najpierw pisałam w Wordzie, a później założyłam bloga (dzięki pomocy mojej starszej siostry. Byłam niesamowitą amatorką i wszystko zawdzięczam jej). Pisałam więcej i więcej. Na początku oczywiście beznadziejnie. Kretyńskie pomysły, opowiadania składające się głównie z dialogów. Tak zaczynałam. Ale na szczęście byli w Necie ludzie, którzy dali mi cenne rady. I słuchając ich, pisałam jeszcze lepiej. Czytałam dużo książek i pisałam, i pisałam.
Wyszłam poza temat SK i Fan Fików. I już rozumiałam, że pisanie to dla mnie sposób na życie, bez którego nie potrafię się obejść.
Tyle o prozie.

A jeśli chodzi o wiersz, było trochę inaczej. Pisałam wierszyki będąc małą dziewczynką. Jak to dziecko, ludzie zachwycali się. Wiadomo, wszystko się rymowało. Nie miało sensu. Ale rymowało się :).
A później zaczęłam wybiegać poza rym. Szukać tematów niebanalnych albo tematów filozoficznych. Ludzie już się nie zachwycają. Bo nie pokazuję ludziom tego, co piszę.
Wyrosłam z wieku, w którym chwaliłam się każdą wyprodukowaną rymowanką, ale pisanie daje mi radość. Wielką radość.

I tak to było.

~res

Od ff-ów często się zaczyna. Ja stawiałam pierwsze kroki skrobiąc historię Lily Evans i jej przyjaciół. Teraz wiem, jak kaleczyłam nasz piękny język i zatarłam po tym wszelkie ślady w Internecie. Natomiast w domu przechowuję jeden tekst z sentymentu. A także po ty, by za kilka, kilkanaście lat wrócić do niego i stwierdzić, jak bardzo zmienił się mój styl.

anulka406

~res

dobra dezerteruje, ani slubow, ani tym bardziej porodow nie opisywalam, ale chetnie poczytam jak wpadne w chandre przeslesz mi to wtdy ok? :)

anulka406

~res

żal to mi mojej polonistki, która w podstawówce musiała czytać moje "arcydzieła"...

Jokerina-kun

anulka406

Jokerina-kun

To jeszcze nie jest tak źle... Moja bohaterka przez pół godziny całowała się z facetem tylko po, żeby mu powiedzieć, że już go nie kocha...-_-''

anulka406

Jokerina-kun

A i tak miał doła- wskoczył do basenu z piraniami.

O.O


	Piórem Feniksa forum stowarzyszenia młodych pisarzy		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj