Piórem Feniksa

Keiri

Żyła sobie malutka dziewczynka, która, choć umiała doskonale czytać od wieku pięciu lat, jakoś nie darzyła książek sympatią. Z wzajemnością.
Dziewczynka miała osiem-dziewięć lat, gdy pojechała do cioci na wakacje. Okazało się, że ma talent do rozwiązywania krzyżówek. Albo ciocia, albo jej lokatorka, po wakacjach dała jej pamiątkę - 2 tom sagi o Harrym Potterze. I tak się to zaczęło. Książik nagle stały się tak ciekawe, jak mało co - dziewczynka pochłaniała je z zatrważającą prędkością. Co było później?
Cisza.
Aż do momentu, w którym skończyła jedenaście lat (wrześniowa jestem). Rodzice jechali w grudniu do sanatorium, zostawiając ją samą z komputerem i internetem. No i co się stało? Mała zaczęła buszować po stronach o Lily i Jamesie, przeczytała miliony pamiętników Huńćwokow. xD Dużo tego było. Po jakimś czasie pani od polskiego zaczęła doceniać jej pracę, co sprawiło, że sama zachciała pisać.
Pierwszy blog był tak oklepany, że ciężko mówić - Harry był mieszańcem wszelkich możliwych ras, miał supermoc. Zakończony po trzech notkach. Następne pięć blogów także było do niczego.
Pierwszym, do którego zaczęła czuć sentyment był blog, w którym Potter miał zostać Ninją. To było pierwsze opowiadanie, które można uznać, za adekwatne do wieku. Miała dwanaście i pół roku, gdy powstał projekt: Daleka Droga, który z powodu braku funduszy (i wrodzonego lenistwa) został zakończony niepowodzeniem. Choć do tej pory dziewczynka ma pomysły na tę książkę.
Później, jakiś rok później, powstała Dolina Końca. Blog, który uważała za coś nieuniknionego podczas jej pseudo-kariery. Musiała się wyżyć pomysłowo. Obecnie ma skończone czternaście lat i pisze "Głupców".
Jak łatwo się było domyślić, ta dziewczynka to ja. A jej historia, to moja droga, jaką przeszłam, aby dostać się do PF. Wierzę, że członkostwo tutaj pozwoli mi rozwinąć skrzydła i dorosnąć do prawdziwego pisania.

Pozdrawiam.

Ankeszu

Czyli to prawda! Harry namawia do czytania... I pisania ;) Już druga tu mówisz, że to dzięki HP :)

Rozwijaj skrzydła!

Rudzia

No ja też tak miałam, że to HP mnie podkusiło by pisać... magia książki wpływa na Nas chyba;)

Keiri

Harry wpływa na wszystko. xDD
Jak ta ryba z reklamy.

Ale rzeczywiście, ta Rowling to fenomen. Wystarczyły cztery dobre książki, aby tylu ludzi przekonać do czytania i pisania. (II, III, IV i częściowo V tom - innych nie uznaję. DH w ogóle nie czytałam).

Agfa

O rany xD
Harry supermenem i ninją xDD
Rozbroiłaś mnie ;pp
Ale cicho ja się nie śmieje sama wymyślałam takie badziewia że aż głowa boli ^^
masz jeszcze rozdziały z tych pierwszych blogów? xDD
Mam ochotę je przeczytać ^^
Zaintrygował mnie Harry w rajtuzkach supermena xDD

Christel

Ja też miałam kilka nieudanych blogów ;)
I podzielam zdanie - książki z serii HP motywują do pisania xD Sama przez to przechodzę ;]

Magnezja

To chyba wszyscy zostali przebudzeni przez Joanne R.! :) Aż się wierzyć nie chcę... Fakt, faktem... inni piszą dla dzieci tak, jakby były one jakieś niedorobione, Rowlling potraktowała nas jak dorosłych... Może dlatego?
Trzymam za Ciebie kciuki.


	Piórem Feniksa forum stowarzyszenia młodych pisarzy		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj