Piórem Feniksa

Anka

Nie będzie żadnej ciekawej historii, ponieważ moja droga do pisania to ewolucja, nie rewolucja.
Zaczęło się w podstawówce, kiedy to kupiłam ładny zeszyt i stwierdziłam, że napiszę książkę. Oczywiście miała ona opowiadać o mojej ówczesnej klasie, więc miała ponad trzydziestu bohaterów od pierwszego rozdziału i składała się z samych dialogów opatrzonych podpisami, kto mówi. Dotrwałam do szóstego rozdziału. Potem przyszła kolej na przerzucenie się z uczniów na nauczycieli - zaczęłam pisać historię o dwóch siostrach, które po studiach wracają do rodzinnego miasteczka i jedna z nich (oczywiście Anna) zaczyna uczyć w swej dawnej szkole. Wynajmują dom, w którym jest ukryty pokój. Do tej pory nie wiem, co miało w nim być ^^. Skończyło się po kilku rozdziałach, ale przynajmniej było tu już sporo opisów. Następnie ja poszłam do gimnazjum, więc kupiłam kolejny zeszyt (co ciekawe, z napisem "fizyka" ^^) i zaczęłam pisać historię dziewczyny, której babcia jest czarownicą, ale nie taką jak z HP, tylko taką, która mieszka w lesie i z ziół robi różne mieszanki, zna klątwy itp. Moja bohaterka oczywiście odziedziczyła po niej zdolności. Skończyło się na kilkunastu stronach zeszytowych. Dotąd było przewidywalnie, co? Ale w życiu byście nie zgadli, co wymyśliłam potem... Otóż miałam akurat okres fascynacji różnymi czarnymi charakterami, z których ukochałam sobie najbardziej Hansa, terrorystę z filmu "Szklana pułapka". Wiecie, co zrobiłam? Spisałam cały film xD Taaak, właśnie tak - miałam go na komputerze i oglądałam w kółko, spisując dialogi słowo w słowo. Tyle że trochę przekręciłam fabułę i bohaterka zrobiłam Annę (no co? ^^), architektkę, która zaprojektowała budynek z filmu. Owa Anna rzecz jasna stała się obiektem uwielbienia Johna McClane'a, a sama zakochała się, wiadomo, w Hansie. Zakończenie po mojemu - Anna decyduje się uciec z terrorystami, zamiast pomóc policji xD Skończyłam to pisać, miało 58 stron w Wordzie, pamiętam. Dalej postanowiłam napisać coś swojego i powstała... nie, nie Anna ^^. Powstała Emma. Studentka prawa, mieszkająca w Londynie, ale będąca równocześnie znaną pisarką piszącą pod pseudonimem (że nikt nie wiedział, że ona to ona ^^). Emma pewnego dnia wstępuje do antykwariatu i spotyka tam starszego mężczyznę (w sensie, że facet koło 60-tki, nie że trochę starszy), który strasznie jej kogoś przypomina. Nie może skojarzyć bardzo długo, bo facet ma zarost, długie włosy i tak jakby się ukrywa. Wreszcie przypomina sobie, skąd go zna - z filmów. To aktor, który w młodości był znany, a potem nagle zniknął i ślad po nim zaginął. Niestety tylko dotąd doszłam. Zaczęłam bowiem pisać... uwaga, uwaga... fan fiction! Tak, Harry Potter! xD Bohaterką była Miranda, oczywiście zdolna, piękna i w ogóle boska, ale z wadą taką, że nie umie utrzymać nerwów na wodzy i gada, co myśli. Pochodziła z Bułgarii, znała Wiktora Kruma, jej ciotka była kimś tam w bułgarskim MM, rodzice nie żyli - zabici przez aurorów śmierciożercy. Miranda wyrzucona z Durmstrangu za pyskowanie dyrektorowi (^^) trafia do Hogwartu, poznaje Harry'ego i świtę, zakochuje się w Oliverze Woodzie (nie szkodzi, że już nie było go w szkole xD) i należy do Zakonu Feniksa. Genialne, nie? ^^ Oczywiście nie skończyłam tego pisać. Po tym FF przyszedł czas na kolejne, tym razem dotyczące I serii serialu "Fala zbrodni" - stworzyłam sobie po mojemu bohaterkę i pisałam serial, a co! xD Nawet na blogu był, ale umarł śmiercią naturalną. To był bodajże rok 2005/06. I tutaj kończy się pewien etap mojego pisania, czyli żerowanie na innych ^^. Dzięki tym wszystkim powyższym "dziełom", a paradoksalnie najbardziej dzięki "Szklanej pułapce" (opisywanie wydarzeń z filmu bardzo pomogło mi z opisami później, a dialogi filmowe wyrobiły naturalność w późniejszych moich), nauczyłam się w miarę znośnie pisać. I wreszcie, w 2006 roku przyśniło mi się coś dosyć mglistego, co słabo pamiętam. Pamiętam tylko, że byłam w lesie i obserwowałam scenę, kiedy dwóch mężczyzn zamierza zastrzelić kobietę. Tylko tyle. Z tej jednej sceny zrodził się pomysł na [link widoczny dla zalogowanych] (o czym to, opisałam w dziale "Nasze miejsca w sieci", zresztą bohaterką była Anna xD), czyli mój własny, autorski kryminał, który bardzo ewoluował, bo początkowo kobieta z mojego snu miała być mężczyzną, bo tak sobie to wymyśliłam. Ostatecznie jednak nie mogłam wybrnąć z tej sceny, więc zostawiłam sen w spokoju i tym sposobem mamy Ewę, nad którą znęcam się do tej pory tyle, że już w [link widoczny dla zalogowanych]. W międzyczasie zaczęłam pisać też [link widoczny dla zalogowanych].

Nie sądziłam, że się do tego wszystkiego kiedyś przyznam xD
I tak w sumie nie wierzę, że ktoś przeczytał ^^.

Yumminae Rais

przeczytałam ja:D
I szczerze mówiąc, jestem pod wrażeniem. Właściwie nie wiem, co wprowadziło mnie w ten stan dokładnie... ale wydaje mi się, że sposób opisania (styl i dystans do siebie) i najpewniej ilość, pomysłowość (spisać film(!), zeszyt z fizyki), wiek, w którym zaczęłaś... i mam ochotę zabrać się z Twoje blogi... tylko nie mogę teraz.

Anka

Ojej... a byłam pewna, że kiedy ktoś to przeczyta, uzna mnie za idiotkę ^^ A miało być krótko, naprawdę (: ... i dziękuję ;*

Nona

Przeczytałam również (:
Ha, jak mogłaś nie dać McClane'owi szczęśliwej miłości. Zawsze ubóstwiałam tego dziarskiego chłopa :D I skąd ja to znam, takie zaczynanie i nie kończenie, zazdroszczę Ci zamknięcia "W Białych Rękawiczkach", też bardzo, bardzo chciałabym coś kiedykolwiek skończyć ;) To jest dopiero sztuka - mnie moje opowiadania zazwyczaj nudzą po paru odcinkach i kończą się, zanim rozpoczną się na dobre, cóż.
A zeszyt z "fizyką" genialny xD (swoją drogą - ja nie wiem, jak wy to robicie, ludzie, kiedykolwiek piszę coś ręcznie, mam wrażenie, że jest stokroć gorsze od tego, co udaje mi się stworzyć na komputerze xD)

Rudzia

Hehe ja też przeczytałam, początki zawsze są wstydliwe, wiem po sobie. Zaczynałam od HP tak naprawdę, widzę, że Ty też pisałaś HP. Te Nasze początkowe blogi to spory warsztat dzięki któremu dziś jesteśmy tutaj i nadal się kształcimy w tej pisarskiej dziedzinie;)

Anka

Nona, kochanie moje, ja kochałam Hansa, nie Johna ^^. Ale Johna lubiłam w sumie, szkoda, że cierpiał przeze mnie z miłości xD
Fizyki nienawidzę ^^. Od czasu tego zeszytu nie piszę już ręcznie. Kiedyś tylko musiałam, bo nie miałam prądu, a zapomniałabym dobry dialog na WBR ^^.

Oj tak, Rudziu, wstydliwe bardzo ^^. Szczególnie to HP z Mirandą w roli głównej xD Ale w sumie mam sentyment do wszystkich tych rzeczy, każda mnie czegoś nauczyła.

Nona

Ja wiem, że kochałaś Hansa, ale to nie zmienia faktu, że ja kochałam Johna xD A fizyka to największe zło świata, nie lubię jej, nie rozumiem jej (pewnie jedno wynika z drugiego), i zawsze mam beznadziejnych nauczycieli. To jakieś fatum ;)

Anka

John zabił Hansa i mnie to zakończenie niepomiernie zbulwersowało,więc napisałam swoje xD Jak dobrze, że ja już nie mam fizyki i mieć nie będę! Tylko co z tego, skoro się muszę dokształcać, żeby móc pisać w miarę profesjonalnie o Ewie? To jest fatum dopiero! (pomińmy, że sama je sobie zafundowałam ^^)

Amy

No, proszę. Podobało mi się, ciekawa historia. Patrzysz na zeszyt i myślisz: o, napiszę książkę. Czemu nie?^^
I zaczęło się w podstawówce, więc wcześnie. A o spisaniu filmu nawet nie myślałam, aczkolwiek to świetny pomysł. xD

Anka

Świetny pomysł, taaak xD Raczej durny pomysł ^^

Nightwing

Przeczytałam XD Ha! Nie wiedziałam, że tak zaczynałaś! Wiesz, przyzwyczałam się już do faktu, że z wielką chęcia czytam kolejne (idealne) rozdziały choćby Ceny racjonalizmu. I jakoś sobie tak wyobrażałam, że od początku tak świetnie pisałaś XD Ale z tą Szklaną pułapką mnie zabiłaś. W życiu bym nie pomyślała, że tak ktoś by zrobił ^^

Kurzok

Teraz dopiero skojarzyłam... Od czasu do czasu czytałam Cenę Racjonalizmu. Przyznam, że świetna historia. Nie komentowałam, bo... Sama nie wiem, po prostu tak wyszło :)

Anka

Skrzyd... no dobra ^^, Nightwing, sama się sobie dziwię, że to wszystko Wam opowiedziałam xD Ta "Szklana pułapka" dotąd mnie dziwi ^^

O, znowu o kimś nie wiedziałam! Miło mi (:

Nightwing

Ale już pisałam - ja tym Skrzydełkiem nie byłam zbulwersowana, tylko ktoś tak po raz pierwszy mnie nazwał XD Możesz pisać i Skrzydełko :*

Anka

Dobrze, Skrzydełko Ty moje ;*

Ivet

Anka, rozwaliłaś mnie xD Nie jestem nic w stanie więcej napisać xD (Znaczy jestem, ale krótkie wypowiedzi w stylu "Rozwaliłaś mnie xD" wyglądają fajnie ^^ Dobra, jestem trzepnięta, wiem...)
W ogóle... boski pomysł ze spisaniem filmu, muszę kiedyś to wykorzystać tyle, że z "Leonem Zawodowcem". Oglądałam go milion razy i może jest głupi, ale ja go uwielbiam i niektóre dialogi znam na pamięć, więc takie spisanie, to może nie byłaby zła rzecz? xD
I... HP? Anka i HP? W życiu bym nie pomyślała.
A co do nazywania każdej bohaterki Anka, to się nie dziwię. Ja moje nazywałam Iwona, żeby za chwilę zaśmiać się głośno z ich bezsilności xD Ale o tym to może napiszę zaraz ^^

Euverris H'ané

Przeczytałam, a co!
Fizyczny zeszyt, bogowie, zaprawdę dziwne są wasze decyzje. ^^
Podstawówka. Nic dziwnego, że tak piszesz, skoro robisz to tyle czasu. : ) Chociaż nie, ja i tak jestem pod wrażeniem.

zmora.

wiem, że będę mało oryginalna, ale to ze spisaniem 'Szklanej pułapki' było po prostu genialne ; )
I tak się teraz patrze i widze, że czytałam Twoją 'kobietę fatalną' XD

Anka

Ivuś, trzepnięta to ja jestem, co widać na podstawie tej mojej historii ^^. "Leon"... gdybym go już wtedy ubóstwiała, to pewnie bym go spisała xD Tym bardziej, że tam też zabili mojego ukochanego - Normana!

Eu, ta "fizyka", to pewnie, żeby nikt nie ruszył, jak przypadkiem znajdzie xD No właśnie mnie to się widzi, że słabo piszę jak na tyle lat praktyki ^^

Zmoro droga, moje genialne pomysły nawet mnie zadziwiają xD Czytałaś? O, miło (:

Ivet

Ty twierdzisz, że na podstawie tego wyżej jesteś trzepnięta? Grubo się mylisz! Nie publikowałaś w wieku jedenastu lat opowiadania o marysuistycznej Iwonie i nie miałaś adresu bloga o pięknej nazwie 'moje-opo-iwa'! xD (Zaraz się zapadnę pod ziemię...)
Norman... będę miała depresje z powodu jego śmierci razem z Tobą. Norman był genialnyyy!


	Piórem Feniksa forum stowarzyszenia młodych pisarzy		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj