|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Martyna_K
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:45, 26 Cze 2009 Temat postu: MUZYKA Michael Jackson |
|
|
Pewnie wszyscy już wiedzą, że Król Popu opuścił nas w nocy. Chciałabym, abyśmy w tym temacie podyskutowali trochę na temat jego twórczości i tego, jak wpłynął na obecny świat show biznesu oraz na ludzi. Może ktoś z Was ceni go za muzykę, może ktoś za taniec, a ktoś inny za osobowość. Może znajdą się i tacy, którzy za nim nie przepadali. Ciekawi mnie Wasze zdanie na jego temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Nadia
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 1266
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:51, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Przepadałam, nie przepadałam - nieważne. Królem był, i tyle.
Nie mniej uważam, że dyskutowanie o jego twórczości tylko dlatego, że umarł, a nie dlatego, że go lubisz, co miało być powodem do zakładania tu tematów, jest nieco... sztuczne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Martyna_K
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:55, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Wiesz, najpierw chciałam założyć ten temat w Debatach na Trudne Tematy, ale skoro w Najulubieńszych pojawiły się takie tematy jak 'Ci mniej lubiani...', postanowiłam założyć go tutaj. Masz zamiar tutaj o tym dyskutować?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Nadia
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 1266
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:56, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Nie bardzo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Komatozona
Moderator RPG
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Liverpool Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:59, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Lubie posluchac, tak samo, jak lubie posluchac Britney, Madonny i innego popowego szitu. Od czasu do czasu, pod prysznicem, przy myciu zebow, i tak dalej, nie powiem, zebym byla jego wielkim fanem.
Nie rozumiem, czemu zawsze robia ze smierci wielkie halo. Na facebooku 99 procent listy moich znajomych ustawila sobie statusy: R.I.P Michael, i tak dalej. Ciekawi mnie, ile z nich ustawiloby status: Happy Birthday, Michael w sierpniu? Zagduje, ze nikt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Martyna_K
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:11, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też nie jestem wielką fanką Michaela, nie ustawiłam sobie jego zdjęcia na naszej klasie, jednak kiedy usłyszałam o jego śmierci... coś we mnie drgnęło. Znałam go od małego, można powiedzieć, że był pierwszym artystom, którego imię zapamiętałam i patrząc na całą jego karierę z dystansu (chociaż urodziłam się pod koniec niej), dochodzę do wniosku, że był naprawdę wielki! Każdy jego koncert był mega show, w większość teledysków włożono naprawdę ogrom pracy. Spójrzcie na sam 'Thriller'. Na tamte czasy był on niebywałym osiągnięciem. Jackson osiągnął wielki sukces, mimo wielu upadków (zwłaszcza tych pod koniec kariery). Uważacie, że w chwili obecnej jest ktoś taki? Ktoś kogo zapamiętamy na tak długi czas? Skończyły się czasy Presleya, Monroe i Lennona. Mam wrażenie, że Jackson był ostatnią taką osobą. A temat założyłam teraz, bo zazwyczaj po śmierci jakiejś osoby, ludzie mają najwięcej do powiedzenia na jej temat. (co za okropne powtórzenie słowa temat, fuj). Nie, nie chcę udawać miłośniczki Jacksona, szczerze mówiąc nawet nie płakałam, jednak uważam, że był on prawdziwą legendą. I trochę mi przykro, że w naszych czasach nie ma już takich gwiazd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Komatozona
Moderator RPG
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Liverpool Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:14, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Sa, ale zauwazysz je dopiero za 30 lat, kiedy poumieraja, tak jak Michaela, kicia.
Byl wielki? Odkad "wielkosc" artysty mierzy sie liczba jego fanow?
Byl popularny. Owszem. Mial dobry glos. Owszem. Dobrze tanczyl. Owszem. Ale czy byl wielki? Nein, nie wydaje mi sie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Martyna_K
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:16, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Koma, kogo masz na myśli? Rihannę? Lady Gagę? Timberlake'a? Dobra, właśnie sobie przypomniałam o Madonnie, ale nadal uważam, że Micheal był wielki. Masz prawo się ze mną nie zgadzać.
EDIT:
Liczba fanów nie świadczy o wielkości artysty, ale jednak o czymś świadczy, tak? Michael nie był pięciominutową gwiazdką.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Martyna_K dnia Pią 20:18, 26 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Lena.
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:25, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Koma, a jak w takim razie według Ciebie określić, czy ktoś jest/był wielki, czy nie? Ja za Jacksonem nigdy nie przepadałam, ale moim zdaniem on był. Nie tylko dlatego, że miał dużo fanów. Przede wszystkim dlatego, że on zmienił cały rynek muzyczny. W czasach, kiedy zaczynał śpiewać, nie było podobnych mu artystów. Przez wiele lat utrzymywał się na szczycie i gdyby nie jego problemy psychiczne (bo moim zdaniem jakieś musiał mieć, nikt normalny czegoś takiego z siebie nie robi) pewnie nadal by był. Ostatnio - parę miesięcy temu - słyszałam, że miał robić wielką trasę. I nadal ludzie byli bardzo zainteresowani, chcieli go słuchać i na niego patrzeć.
Nie wiem, nie chcę się kłócić, po prostu inaczej to widzę. Dla mnie Jackson to był Ktoś, za życia też. Drugiego takiego nie ma i pewnie nie będzie. Jak inaczej ocenić wielkość artysty?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Martyna_K
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:33, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Och, tak, Lena. świetnie to ujęła. Nie wiem, ile osób byłoby zainteresowanych trasą koncertową jakiejś innej gwiazdy popu po wieloletniej przerwie i poważnych problemach finansowych, zdrowotnych oraz prawnych. Michael Jackson chwycił za serca ludzi paru pokoleń, nie tylko naszych rodziców. A jeżeli chodzi o jego fanów, to doszłam do wniosku, że jednak oni też w pewnym stopniu świadczą o jego wielkości. To nie są ludzie, którzy siedzą z tyłkiem w domu, szukając najnowszych informacji na temat Jacksona. To ludzie, którzy naśladują jego styl, ludzie, na których miał duży wpływ. I tych ludzi jest naprawdę dużo. To chyba też nieco świadczy o jego wielkości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Liz
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 960
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:15, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
A wiesz, Martyna, że dzisiaj też o założeniu takiego tematu nawet pomyślałam?
Jego muzyki raczej nie słuchałam. Bo popu raczej nie lubię, ale gdybym słychać miała zacząć, to niewątpliwie po jego piosenki sięgnęłabym na początku. Królem rzeczywiście był. Te rzesze fanów, masa sprzedanych płyt, koncerty i niesamowita w tamtych czasie oryginalność. Jackson był wspaniały i już. I zgodzę się w stu procentach, teraz już nie ma takich gwiazd. Muzyka po prostu stała się czymś innym.
Hm, a co myślicie o zarzutach o molestowanie?
Był takie czas, kiedy wszyscy skupili się właśnie na tym, szukając sensacji, prawda? Nie wiem jak to było, ale pamiętam też o tym, że Jackson prowadził działalność charytatywną, pomagał dzieciom z ubogich, wielodzietnych rodzin. I okropnie denerwuje mnie, kiedy ludzie na wspomnienie o nim, mówią: "To ten co gwałcił dzieci".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Ivet
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:32, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Lizzy napisał: | I okropnie denerwuje mnie, kiedy ludzie na wspomnienie o nim, mówią: "To ten co gwałcił dzieci". |
O tak, tak, bardzo ładnie powiedziane. Mnie też to denerwuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Komatozona
Moderator RPG
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Liverpool Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:33, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Dla mnie Michael na zawsze pozostanie idiota, ktory nigdy nie byl soba, a tym, czym wymagali od niego fani.
I przepraszam bardzo, ale nie ma dowodow na to, ze NIE gwalcil dzieci. Tylko dlatego, ze nagral kilka kultowych piosenek mam przestac sie tym przejmowac?
Moge sie zalozyc, ze za trzydziesci lat Britney chociazby nie bedzie juz w modzie i kiedy umrze nastolatki beda plakac i opowiadac bzdury jak to ona nie zmienila pokolenia dziewczyn i ich nastawienia do seksu i wlasnego ciala, bla bla bla, tylko dlatego, ze bedzie juz "oldskulowa".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Martyna_K
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:05, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Zasmucasz mnie, Koma. Britney Spears nic nie zmieniła, ona jest następczynią Madonny (chociaż nawet do tego miałabym spore wątpliwości), ale nic nie zmieniła, powielała swoje poprzedniczki, a Michael zapoczątkował coś nowego.
Tak naprawdę nigdy nie dowiemy się, czy te dzieci zostały przez niego zgwałcone, jednak skoro to nie zostało potwierdzone, nie powinno się przylepiać mu łatki gwałciciela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Komatozona
Moderator RPG
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Liverpool Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:13, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ani swietego-skrzywdzonego.
Oczywiscie, ze nic nie zmienila, to byla ironia.
Michael tez nie, wybacz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Dajen
Dołączył: 04 Kwi 2009
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biłgoraj Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:20, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Co tu dużo mówić. Michael Jackson był wielkim artystą. Królem popu.
W branży muzycznej na zawsze pozostanie legendą.
Osobiście nie zaliczam się do grona jego fanów, ale śmiało mogę powiedzieć, że miał wybitny talent. Jego muzyka jest bardzo charakterystyczna, co wyróżnia go spośród milionów innych gwiazd. I jego taniec - jako znak rozpoznawczy. Artysta!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
BBy
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:36, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Czasami mam wrażenie, ze gdybyśmy powiedziały, ze ziemia kręci się wokół słońca, ty powiedziałabyś, że jest na odwrót, tylko po to żeby się z nami nie zgodzić... Trochę to śmieszne, Koma.
Królem popu ogłoszono go już dawno temu, kiedy jeszcze trzeba było coś tam umieć, żeby zrobić karierę. A skoro nikt go nie pobił, to logicznie cały czas należy mu się tytuł. Kurde, nie wierzę że te 100 milionów ludzi którzy kupili jego płyty to idioci!
Poza tym, jeżeli chodzi o ocenianie co kto wniósł do muzyki... Nie macie tego dziwnego uczucia pozytywnego poddenerwowania wystukujac palcami Beat it? Przecież to o to chodzi w muzyce pop, ona nie ma być ambitna, psychodeliczna, trudna i ciężka. Kłóciłabym się bardzo, gdyby nazwali go królem muzyki, ale na króla popu jak najbardziej zasługuje.
Choćby za moonwalkera... xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Komatozona
Moderator RPG
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Liverpool Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:50, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo mnie cieszy, ze wprowadzam troche radosci w wasze zycia.
Jesli pod uwage brac talent, krolem popu jest Ian McCulloch.
Michael Jackson byl bardzo dobrym performerem, tylko (dla niektorych az) tyle.
Kurde, moze jednak Elvis Costello.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Komatozona dnia Pią 22:51, 26 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Psia Gwiazda
Moderator Wredny
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Granica pomiędzy głupotą, a szaleństwem; ew. Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:11, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Wybaczcie, ale muszę to napisać: Koma, czasem po prostu mnie rozwalasz na łopatki, w pozytywnym sensie.
Na temat Michaela się nie wypowiem, nie słuchałam, nie przepadałam, nie, to nie ten typ. Ale okropnie mnie denerwuje sam fakt, że moi znajomi nagle sobie o nim przypomnieli, świeczuszki w opis i jest git, nie lubię takiej sztuczności. Był, nie ma, okey, ale niech nie udają, teraz się okazuje, że wszyscy kochali Jacksona, taaak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
~res
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:08, 27 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
A ja powiem tak. Wszyscy od wczoraj zaczęli się przejmowac, nie słuchali, nie znali teledysków. A teraz nagle opisy na gadu, zdjęcia na nk. Ludzie opanujcie się. Ba, weszłam do "Najulubieńsi", bo byłam ciekawa, czy ktoś genialnie nie wpadł na pomysł, żeby założyc temat o Jacksonie i co? Trafiłam w sedno.
Musze się zgodzic z Komą, że nie ma sensu sztucznie przeżywac. To nie moja rodzina, żebym płakała, świeczki paliła, modliła sie etc. etc.
Powiem, że nie mam pojęcia co z tymi gwałtami, molestowaniem i całą resztą. Nie interesuje mnie życie prywatne danych artystów, a nawet, że mnie denerwuje włażenie z buciorami w cudze życie. A Wy chcielibyście, żeby ktoś gapił sie przez okno, a później rozpisywał się na trzy strony w gazecie jaki kolor majtek mieliście?
Odnośnie samego Jacksona. Słucham jego piosenek od dłuższego czasu. I nie zaczęłam dlatego, że była akurat jakaś afera albo umarł. Nie. "Dirty Diana", "Beat it", "They don't care about us", "Billy Jean", "Thiller" i wiele, wiele innych mogłabym tu wymienic. Podałam tylko te bardziej znane. Wpadają w ucho i może to dzieki moonewalk'owi, może dzięki samemu głosowi, który facet niewątpliwie miał coś mu się należy.
Ach i jescze jedno, nie wnikam w to czy go uwielbiacia, czy w ogóle nie słuchacie - cho większoś z Was go nie lubiła, nie słuchała... - ale prawda jest, że mnóstwo osób chętnie wybrałoby się na jego koncert, ja także. Ale nie uważam siebie za wierna fankę, która płacze po nocach. jak moje koleżanki, które jedyną piosenkę, którą znają jest "Billy Jean", - bo ktoś zaśpiewał ją w "mam talent".
To jest żałosne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group | | UNTOLD Style by ArthurStyle
|
|
|
|
|
|