Piórem Feniksa

Kurzok

Autor czarnego kryminału, porównywany do wielkiego, legendarnego Raymonda Chandlera. Jeden z moich ulubionych pisarzy, stoi za Cobenem, w pierwszej trójce. Dennis Lehane wydał w Polsce jedynie sześć książek. PRzeczytałam wszystkie, czekam na następne. Autor znanej Rzeki Tajemnic, książki, które zaliczała się do najtragiczniejszych, jakie przeczytałam. Bałam się przewracać kartki, pod koniec płakał i odczuwałam dziwny skurcz w brzucu, poczucie niesprawiedliwości, chociaż to może naciągane stwierdzenie. Polecam każdemu. Ach i dowcip. Podobny do Myronowskiego Coben (Myron jest lepszy, jednak uwielbiam Patricka, który na początku Wypijmy nim zacznie się wojna stwierdza, że zaniedbał pranie i teraz jego jeansy mogą same pojechać metrem i spotkać się na miejscu). Chciałabym pisać tak świetnie jak on. Coben i Lahene to są moje autorytety pisarskie i jestem bardzo przerważliwiona na ich temat :)

Anka

Czytałam "Wyspę skazańców" - świetna książka! Może dlatego, że spodobał mi się temat wyspy ze szpitalem psychiatrycznym dla groźnych przestępców ^^. Styl Lehane'a początkowo wydawał mi się ciężki, ale to kwestia przyzwyczajenia. Z czasem wciąga. "Rzeka tajemnic" stoi na półce za moimi plecami i czeka na lepsze czasy (czyt. po maturze).

Kurzok

Wiesz, Anko, że Wyspa Skazańców będzie sfilmowana? Modlę się tylko o jedno, że nie zrobią tego samego, co zrobili z Gdzie jesteś, Amando? (czyt. co zrobili z Patrickiem Kenzie, z moim Patrickiem...). Chociaż teraz można liczyć na pana Martin Scorsese, który jest lepszym reżyserem, niż Ben Afleck. Chociaż trudno mi sobie wobrazić Teddy'ego, jako Leonardo DiCaprio.

Anka

DiCaprio ma go grać?! Nieeee... no za jakie grzechy? xP

Kurzok

Nie, on całkiem dobrze gra. Tylko chodzi za nim jakieś fatum z Titanica.

Lena.

Zgadzam się całkowicie ;) podobały mi się jego role w Złap mnie, jeśli potrafisz, Człowieku w żelaznej masce i Gangach Nowego Jorku. I to prawda z tym Titanikiem, po tym filmie długo byłam do DiCaprio uprzedzona ;>

Anka

Nie mówię, że źle gra. Po prostu za diabła nie pasuje mi do mojego wyobrażenia.

Lena.

Ok, rozumiem :) akurat książki Lehane'a znam słabo, więc na razie się nie wypowiem, ale zamierzam to w bliskiej przyszłości zmienić^^

Kurzok

Przyznam szczerze, że też wyobrażałam go sobie inaczej, ale nie będzie źle, oczywiście, jeżeli reżyser czegoś - za przeproszeniem - nie spieprzy. Czasem kreacje aktorskie są złe - kolokwialnie mówiąc. Ben Afleck już raz zniszczył ekranizację książki, robiąc z Patricka taniego cwaniaczka spod sklepu.

Anka

Nie lubię Aflecka, więc wierzę na słowo (:
A jak Ci się podobała ekranizacja "Rzeki tajemnic"? Ja widziałam tylko kilkanaście pierwszych minut filmu, a książki nie czytałam jeszcze, ale ciekawa jestem, co sądzisz. Moja mama twierdzi, że niezła.

Kurzok

Nie oglądałam, przyznaję. Jak ten film leciał w telewizji to książka leżała u mnie na półce. I postanowiłam, że najpierw przeczytam, potem obejrzę. Przyznam szczerze, że rzadko która ekranizacja mi się podoba. Chociaż przyznam, ze Nie mów nikomu było bardzo ciekawe, mimo ze w wersjii francuskiej. OCzywiście, było parę rzeczy, które sprawiły u mnie... dziwne uczucie. (mało polskie to zdanie, ale cóż... ) Zmienione zakończenie, zdecydowanie mnie wkurwiło (na to nie ma innego słowa). U Cobena wszystko jest wiadomo na ostatniej stronie, a tam zakończyli to cholernie żałośnie. I Eric Wu był kobietą i umarł....

No i zrobiłam mały offtop. Nieważne. Słyszałam, że Rzeka Tajemnic jest dobra. Mam nadzieje, że nie zmienią zakończenia.

Aktualnie czytam Wypijmy, nim zacznie się wojna. Znów ścisnęło mnie w dołku, kiedy Patrick opisywał jak ojciec położył mu rozgrzane żelazko do brzucha.

Anka

O, mam tę książkę, zapomniałam o niej! I tę drugą też... tzn., o ile dobrze kojarzę, że to te książki o parze detektywów?

Kurzok

Gdzie jesteś, Amando? Itd? Tak para detektywów. Ale radzę czytać po kolei, czyli od "Wypijmy, nim zacznie się wojna", "Ciemności, weź mnie za rękę", "Pułapka zza grobu" i "gdzie jesteś,amando?", bo pan Dennis Lehane ma dziwne przekonanie, że ludzie czytali wszystkie jego książki po kolei i wyjawia zakończenia. Np. w "Gdzie jesteś, Amando?" wyjawił zakończenie do "Ciemności, weź mnie za rękę". Poza tym, w przeciwieństwie do Cobena, pewne fakty są tłumaczone tylko w pierwszej częsci.

Anka

O, tak, to mam jeszcze "Ciemności, weź mnie za rękę". Widzisz, dobrze, że mnie ostrzegłaś, bo od tego bym zaczęła. A tak, zacznę od "Wypijmy..."... ale dopiero w wakacje (:


	Piórem Feniksa forum stowarzyszenia młodych pisarzy		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj