Piórem Feniksa

Yumminae Rais

Plagiaty
Spotkaliście się kiedyś z tym? Przytrafiło się Wam kiedyś coś takiego? A jeśli tak, to jak daleko się ów plagiator posunął? Co wtedy zrobiliście? Jak sprawę rozwiązaliście? Co byście zrobili, gdyby coś takiego się Wam przydarzyło? Co myślicie o takich ludziach? Jak wygląda Wasz pogląd na 'pożyczanie' sobie pomysłów od innych?

Pozwoliłam sobie, z racji przeniesienia, nieco zmodyfikować powyższy post - D.

Christel

Och wiem! Moja była kumpela prowadziła bloga o Rose Weasley i zgłosiła się do ocen Słodko-Kwaśnych, gdzie oceniała Panna C. Ja też zgłaszałam się wtedy do oceny i przypadkowo natknęłam się na ocenę twórczości tej oto złodziejki. Okazało się bowiem, że bezdusznie ściągała treść z myloga opowiadającego o Scorpiusie i po prostu uważała to za swoje! Miała też bloga o Liz Malfoy i o dziwo też kopiowała notki od nieświadomej niczego prawdziwej autorki. Byłam bardzo zła, straciłam całe zaufanie do niej. Naprawdę, nienawidzę plagiatów i tych którzy mają czelność to robić.
Potem wysłałam jej (mojej byłej koleżance) adres myloga z którego pobierała treść i... ona znikła! I to dosłownie. Nie pojawiła się już ani na gg, ani nie napisała żadnej notki. Wszystko zostawiła, bez jakiegokolwiek wyjaśnienia. Grrr

Lena.

Ja z plagiatami swojej/czyjejś twórczości się nie spotkałam, a określam to jednym słowem: żałosne.

Ale zdaje się, że Ty, Is, miałaś taką malutką "aferkę" z kopiowaniem Twojej twórczości, prawda? Już jakiś czas temu...

Scatty_Rikki

Miała:d I ja też miałam, ale obeszło się tylko kilkoma komenatrzami i piękną informacją na moim blogu, ze zamorduję jak jeszcze coś takiego raz zobacze.
A też dowiedziałam się przez oceny^^

Christel

Mi się nic takiego nie zdarzyło, żeby ktoś kopiował moje wypociny ^^ Naprawdę, chyba bym się wściekła.

Yumminae Rais

Taaa, osobiście aferkę taką malutką miałam, chociaż ciekawi mnie, skąd aż Ty o niej słyszałaś, bo to było prawie dwa lata temu.
Pamiętnego dnia 20 lutego roku pańskiego 2008, kiedy to jeszcze byłam w GHG, albo już w Snowhange (nie pamiętam^^), Dora znalazła w googlach coś, co ją zaniepokoiło i do tej pory jestem jej wdzięczna za to, że napisała o tym na forum.
Otóż, na niejakim forum simsów (sic!) użytkowniczka Atreis publikowała moje opowiadanie, jako swoje. Skopiowała wszystko. Wszystko! Nawet opis bohaterki z ramki uniwersalnej, nawet moją uwagę, że nie będę dawać obrazków bohaterów, bo ufam w wyobraźnię czytelników... Wszystko! Opublikowała trzynaście notek z moich dwudziestu ośmiu, które miałam na blogu. Opatrywała je komicznymi komentarzami, a końcu posunęła się do takiego stwierdzenia: "Nie wiem, czy nie dałoby się zrobić tak, bo dalszą część opowiadania dać w postaci bloga, ponieważ prowadzę go już od lipca... A tu nie mam już tyle czasu by pisać te odcinki."
To był jeden z tych dwóch razy w ciągu całego mojego życia, kiedy ktoś wyprowadził mnie z równowagi. Najpierw napisałam do niej na gg (rozmowa jest na blogu i nie jestem z siebie dumna, że tak krótko z nią rozmawiałam i że zaczęłam do niej przeklinać, ale kiedy powiedziała, że mój blog należy do niej... nie wytrzymałam), później napisałam do administratora forum. Zanim skasowali temat zrobiłam kilka screenów. Tak na pamiątkę. Kto chce popatrzeć, może kliknąć [link widoczny dla zalogowanych].
W chwilę po wypłynięciu całej sprawy napisała do mnie dziewczyna z forum, która podrzuciła mi screena PW od Atreis, w którym dziewczę pisało, że blog należał do niej, tylko że ja włamałam jej się na niego i podstępnie przejęłam. Ona natomiast będzie wspaniałomyślna i nie napisze o całej strawie do onetu. Zostawi mi bloga i będzie patrzeć, jak sobie poradzę z dokończeniem jej pięknej historii.
Szczerze mówiąc, właśnie zdałam sobie sprawę, że kiedy o tym piszę, ręce mi drżą. No cóż. Widać jak wiele moje opowiadanie dla mnie znaczy.

Anka

Nie zazdroszczę, Is, naprawdę. Nigdy nie miałam takiego problemu, a jeśli mam, to o nim nie wiem ^^. W każdym razie, jeśli ktoś dotknie mojej Ewki małym palcem chociaż, to zabiję, przyrzekam. Za resztę wydrapię oczy.

Christel

Ojej, Isi, bardzo mi przykro, że tak bardzo Cię zabolało. Chociaż, co ja plotę, każdy chyba czułby wściekłość i urazę. Ja pewnie bym zwariowała ze złości, jak ludzie mogą być tacy bezczelni i robić takie świństwa?! Trzeba nie mieć żadnego sumienia ani poczucia winy.

Yumminae Rais

Myślę, że nie ma na świecie człowieka, którego plagiat w jakiś sposób by nie poruszył. A w jaki, to już stanowczo indywidualna sprawa.
Tylko nigdy nie zrozumiem, dlaczego ludzie to robią...

Nefertari

I mnie się to zdarzyło... Kilka razy kradzież pojedynczych notek, ale raz zdarzyło się nawet, że skopiowano cały blog, łącznie z szablonem... To w ogóle była walka wówczas jeszcze z ostro atakującymi mnie w komentarzach i na gg antyfankami rzec można (nie wiem, jak to inaczej ująć), także może to były one... Pisałam do Onetu, oni bloga blokowali, ale na jego miejsce pojawiał się nowy. I jak miałam adres krums....., tak pojawiło się krrums, krrrums... Masakra. Ręce mi opadały i byłam wtedy bardzo roztrzęsiona. Te wszystkie sytuacje nauczyły mnie jednak jednego - najlepsze jest nie wdawanie się w rozmowę ponad to, co wyjaśniać trzeba. I najlepiej robić to sucho. "Nie karm trolli", "Nie dzieciom neo" i te sprawy... Osobiście nie wiem, jakie motywy kierują takimi osobnikami... Dla mnie to - jak już określono - żałosne i tyle... :/
Współczucia Is :*

Yumminae Rais

I jak to w końcu uspokoiłaś? Same się poddały?
Wzajemnie, wzajemnie, Nef (mogę tak?^^)

Nefertari

Przestałam je komentować, pisałam już tylko z redakcją Onetu, blokowali kolejne blogi. Chyba się znudziły... A ja odetchnęłam z taką ulgą, jak nigdy wcześniej... ;)

Ba, pewnie, że możesz ^^ Ja też sobie pozwoliłam na skrót Twojego nicka x]

Yumminae Rais

A nie dowiedziałaś się w między czasie, co miały na celu? Bo to w pewien sposób intrygujące:)

Mnie wszyscy skracają^^

Nefertari

A coś Ty... Próbowałam, ale te dyskusje w ogóle niczego nie wnosiły, a kończyły się tylko spadkiem mojej odporności na obcowanie z ograniczeniem intelektualnym... ;)

Zauważyłam właśnie, więc pozwoliłam sobie o zgodę nie pytać ;P

Yumminae Rais

To w jakiś sposób możemy uzupełnić zagadnienie, jacy ludzie czynią plagiaty^^

Poprawnie:)

Niewidoczna

Jeszcze nigdy nie spotkałam się z plagiatem mojej pracy, ale to na pewno nie jest miłe doświadczenie. Przykro mi, że ktoś zamiast inwestować w własny rozwój (ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć) kradnie dzieła innych. Smutne. I po co to? Aby przysporzyć sobie wstydu, a autorów prac wyprowadzić z równowagi?

Nadia

No cóż. Jeżeli chodzi o plagiat, to tylko raz miałam tak, że perfidnie zabrano mi nagłówek, ale na całe szczęście od razu po zwróceniu uwagi przeproszono i go zdjęto, więc nie było tragedii, a ja w sumie się nawet nie zdenerwowałam (ba! nawet po cichu się cieszyłam, że moja praca była na tyle ładna, że ktoś chciał ją wziąć xD).
A tak... Trafiałam na plagiaty osób, które znam, a nawet się bulwersowałam, nie powiem, że nie, ale zwykle kończyło się dobrze.
Najlepsze było, jak koleżanka usunęła blog i dzień później znalazła inny, gdzie były jej teksty, na dodatek z komputera skasowała, lecz nie mogła znieść myśli, że ktoś publikuje jej teksty.
Na szczęście przypomniała, że miała swoje forum, na którym również to było zamieszczone i również dobrze się zakończyło.
Wiecie, ja nigdy nie natknęłam się na plagiat mojego tekstu i szczerze mówiąc do tej pory myślałam, że bym się jakoś szczególnie nie przejęła.
Ale to dlatego, że nie wiedziałam, że istnieje taki człowiek, na jakiego trafiła Isilianos.
Przyznam szczerze, że taką... eee... no, wytargałabym za kudły i urwała ogrze uszy -.-. Przecież tacy ludzie powinni siedzieć w zamknięciu.
Mówiłaś, Isi, że nie wiesz, dlaczego oni to robią, a to jest dosyć proste.
Rodzą się ludzie, mają rodziców. Są mniej i bardziej inteligentni. Niektórzy mają predyspozycje, niektórzy nie. I teraz mamy coś takiego: rodzi się debil, jego rodzice nie przyszli na świat lepsi, nie umieją wychować dzieciaka, nie wpajają do pustego łba, że kradzież nie jest czymś takim jak, no nie wiem, powiedzenie przekleństwa czy coś. Dziecko sobie myśli - ukradnę, nic mi nie udowodnią, będzie fajnie. Nawet przez myśl takiemu nie przejdzie, że z pracy, która nie była napisana własnoręcznie nie powinno się czerpać przyjemności. Nie wie, co to znaczy pisać, więc tym samym nie zdaje sobie sprawy, jak Ty się możesz czuć. No bo, co czujesz, kiedy ktoś Ci ukradł telefon? Dobra, jesteś wkurzona, nawet bardzo - ale to się zdarza. No, ale jakbyś poprzedniego dnia spędziła cały dzień na naprawianiu go i byłabyś z tego cholernie dumna - wpadłabyś w furię.
I właśnie z tego taki osobnik nie zdaje sobie sprawy. Nie wie, ile pracy włożyłaś w napisanie tego, ile to dla Ciebie znaczy.
Dla niej była to zwykła kradzież, a że nikt jej nie wpoił, że już samo to jest cholernym chamstwem i prostactwem, nie mówiąc już o łamaniu prawa...
No, trochę się rozpisałam ^^.

Rudzia

Nadia ja się z Tobą nie zgodzę. Nawet uczciwi ludzie kradną, robią złe rzeczy. Tacy którym wpoiło się wartości.
Plagiat moim zdaniem to jest bardziej zawiść, chęć zemsty za coś (w końcu w małych przypadkach wiemy kto plagiatuje, może ktoś znajomy za jakiś konflikt itp.). Może takie osoby chcą zdenerwować autorów tekstów, które plagiatują.
Nie zmienia to jednak faktu, że nie jest to w porządku, nie jest to uczciwe i tak jest to kradzież. Nie można wszystkiego zwalać na to, że rodzice tej osoby urodzili się gorsi (z resztą nie podoba mi się to określenie, lepsi, gorsi - nie nam to określać.). Tak samo, że urodził się debil. Według mnie generalizujesz. Żyjemy w takim społeczeństwie, że każdy ma wpojone podstawowe wartości i ceni je sobie. Nie mówię tu o socjopatach, psychopatach czy osobach, które mają różne zaburzenia psychiczne, więc te osoby wykluczam.

Prawda jest też taka Nadia, że patrząc pod kątem tego co piszesz, to prawie każdy z nas plagiatuje. Może nie samą treść, ale np. grafikę na bloga, zdjęcia, nagłówki itp itd. Pytamy się o zgodę właściciela? Najczęściej nie. Bierzemy i wstawiamy: "Bo wszyscy tak robią", "I tak się nie dowie", "Wstawiłam link skąd wzięłam zdjęcie". Takie są nasze racjonalizacje, a my nadal uważamy siebie za uczciwych, mimo, że to nie jest uczciwe.

agata [konto usunięte] · Gość

I wiecie - to jest dobry powód do zablokowania forum dla gości:D

Nadia

Rudziu, źle mnie zrozumiałaś.
Ja rzeczywiście generalizowałam, bo kradzież popełniona "w afekcie" to już zupełnie inna sprawa. Ja skupiłam się na takich ludziach, co plagiują po to, by zbierać pochwały od innych.
Mówiłam też o skrajnościach, nie chciałam być tak dosadnie zrozumiana. Ale powiedzmy sobie szczerze - uczciwi ludzie nie kradną (chyba, że od tego zależy ich przeżycie lub coś w tym stylu). Jak ktoś jest uczciwy, to choćby nie wiem, jak kogoś nie cierpiał - nie ukradnie. Jeżeli to zrobi, nie oznacza to, że jest zły i głupi, ale słaby i na pewno nie do końca (cholera, będę się powtarzać xD) uczciwy.
I zauważ, że zwykle spotykasz kogoś, wydaje Ci się średnio inteligentny - spotykasz rodziców - faktycznie! To po nich. Dzieci raczej nie mają własnych poglądów. Na temat jakiejkolwiek ważnej sprawy zwykle wypowiadają zdania zasłyszane od rodziców, są dla nich autorytetami, więc mimowolnie przyjmują ich sposób myślenia. Rzadko się zdarza, by dziecko było daleko lepsze od rodziciela - do tego trzeba mieć tę niezłomność.
Rzecz jasna - zależy to też od środowiska, w jakim dziecko się obraca, ale rodzic jest w stanie zapobiec kradzieży dziecka. Widzę to po sobie. Obracam się w towarzystwie, w którym kradzież nie jest czymś złym. Jest okazja - czemu nie! I mimo wszystko nie byłabym w stanie nic ukraść, podczas gdy moi znajomi robią to niejednokrotnie i nie rozumieją tego, co robią, bo nie było im to wpajane od dzieciństwa.
Nie wiem, czy teraz rozumiesz, bo trochę chaotyczna jestem.
Chodzi i o to, że tak jak osoba inteligentna jest w stanie sama dojść do tego, czego jej kategorycznie nie wolno, a co wolno (nie chodzi tu o wartości powszechnie znane, bo przecież złodzieje doskonale wiedzą, że dobrze nie robią).
No, to tak ^^.


	Piórem Feniksa forum stowarzyszenia młodych pisarzy		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj