|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Dagi
Administrator
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:26, 19 Paź 2010 Temat postu: Irytująca korekta |
|
|
Gdy wysyłacie tekst do jakiejś Redakcji - albo nawet dajecie wypracowanie polonistce - często zdarza się, iż korekcie ulegają te słowa czy fragmenty, które zmieniają sens i Wasze założenia. Spotkaliście się z czymś takim? W jakim stopniu korekta zmieniła ogólne założenie? Czy udało Wam się "wywalczyć" swoje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Lena.
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:52, 03 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Przyznam szczerze - nie spotkałam się z takim przypadkiem, natomiast u mnie wystąpiło coś dokładnie odwrotnego. Kiedy miała ukazać się moja powieść, została poddana korekcie, która wyglądała tak, jakby jej nie było. Przyznaję, wysyłając Dworcową do Debiutów sama nie poddałam jej właściwie żadnej korekcie, uznając, że będzie na to mnóstwo czasu później, ale jednak spodziewałam się troszkę czegoś innego. Kilka rzeczy zmieniono tak, że nie oddawały sensu zdania (wystarczyło poprzestawiać przecinki, bo się komuś coś nie podobało), a reszta błędów (np. niewłaściwy zapis dialogów, z którymi miałam jeszcze wtedy pewne problemy) po prostu zostawiono odłogiem. Także na przyszłość dobrze radzę - korektę robić sobie samemu;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Pokrzywa
Dołączył: 26 Sty 2011
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wieje wiatr?
|
Wysłany: Pon 11:31, 31 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Osobiście takich problemów nigdy nie miałam, bo na razie radośnie ignoruję istnienie czegoś takiego jak redaktorzy. Ale kumpela miała pewien problem z nimi, konkretnie z korektorami - nieprofesjonalnymi, ale w ramach portalu. Którzy lepiej znali zasady zapisu dialogów od słownika, którzy twardo obstają przy zabijaniu celowej zabawy słowem i mimo że redaktorowi owe zabawy przypadły do gustu, to jednak tekst poleciał wyzuty z polotu. Babka po prostu na siłę szukała błędów. Zresztą też było coś, że korektorzy zamiast sprawdzić błędy, przerabiali cały tekst, to też od kumpeli zasłyszane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
blorek
Dołączył: 09 Mar 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:59, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Profesjonalni korektorzy nie przerabiają tekstów, nawet nie wprowadzają do niego poprawek, tylko w osobnym dokumencie zaznaczają wszystkie błędy, sformułowania czy zapisy, które mogą budzić wątpliwości. W swojej pracy nie spotkałem się jeszcze z osobami, które na siłę wyszukiwałyby błędy (choć słyszałem, że są agencje, gdzie korektorom płaci się od ilości sprawdzonego tekstu i wychwyconych błędów - no głupota totalna).
Jeszcze w szkole irytowało mnie jedno - zawsze w pracy miałem mnóstwo błędów stylistycznych (oczywiście polonistka nie zadała sobie trudu ich wytłumaczenia, na czym polegają i jak w przyszłości się ich wystrzegać). Dopiero przed maturą zwróciła mi uwagę, żeby zmienić styl pisania wypracowań na mniej patosowy, bo egzaminator może się doczepić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group | | UNTOLD Style by ArthurStyle
|
|
|
|
|
|