|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Moileviera
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tanwardia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:59, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Gaya doprowadziła się do porządku, schowała naftalinę oraz kręgle i przywitała nowoprzybyłych.
- Wchodźcie - powiedziała uśmiechając się na widok piegusków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Lena.
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:06, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Lena uśmiechnęła się promiennie zarówno do nowo przybyłych, jak i tych już rozgoszczonych na miejscu i zaczęła grzebać w swojej przepastnej, żółtej torbie. Po chwili z triumfem wyciągnęła ze środka aparat cyfrowy.
- Skoro już się poznaliśmy, nie macie nic przeciwko kilku wspólnym zdjęciom, prawda? - zapytała słodko, wzrokiem wybierając swoje pierwsze ofiary wśród pełnych entuzjazmu (udawanego lub szczerego) członków Stowarzyszenia. - Tak na pamiątkę wspólnego spotkania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Nadiel
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:09, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Gdy rozpoczęły sie rozmowy drzwi otworzyły się z donośnym hukiem. Dziewczyny odwróciły głowsy w kierunku wejścia. Stał w nich chłopak ubrany na czarno. Po jego bokach, pół kroku z nim stali dwaj mężczyźni, trzymając w dłoniach fioletowe, płonące świece. Chłopak wszedł, a oni wraz z nim. Gdy to zrobili, dziewczyny ujrzały dzesiątkę kelnerów trzymających srebrne tace pełne przepysznych dań.
- Dobry wieczór, miłe panie. Przepraszam za spóźnienie. Nadiel, miło mi - powiedział, uśmiechając się. - Panowie, do dzieła!
Mężczyźni weszli do sali i ustawili wszystko na stole stojącym pod ścianą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nadiel dnia Nie 14:40, 15 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Moileviera
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tanwardia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:14, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Gaya niepewnie zajrzała do jednego z półmisków.
- Homar? - zapytała zdziwiona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
~res
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:29, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Na te słowa i zdumiona ~res podeszła do stołu. Kiedy tylko dojrzała na stole znajome mandarynki pobiegła w ich kierunku przypadkowo potrącając Gayę.
- Przepraszam - wyjąkała nieśmiało odwracając się i ponownie potrącając jakąś osobę. tym razem była to...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Phoenix
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:31, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Rozległo się nieśmiałe pukanie do drzwi. Po minucie do sali weszła niska, czerwonowłosa dziewczyna. Dość niepewnie podeszła do reszty i przedstawiła się:
- Phoenix jestem.
Założyła za ucho włosy i schowała trzymaną w ręku mp4.
- Może trochę muzyki? - spytała.
Nie czekając na odpowiedź wyjęła z torby bumboxa i włączyła muzykę. Uśmięchnięta i pewniejsza siebie usiadła na dywanie wyciągają nogi z glanami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Moileviera
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tanwardia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:35, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Martensy? - spytała zaciekawiona Gaya.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Nadiel
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:43, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Nadiel kiwnął głową w kierunku Phoenix i podszedł do Gayi.
- Homar? - skrzywił się. - A mówiłem: żadnych owoców morza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
~res
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:18, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Chyba nie zawsze Cię sluchają. - ~res z usmiechem zerknęła przez ramię chłopaka. Dojrzawszy, co znjduje sie na srebrnej tacy skrzywiła się nieznacznie. Chyba jednak wróci do normalnych owoców. Tym bardziej, że z bumboxa Phoenix sączyła się piosenka o arbuzach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Kay
Moderator - Bluzgator
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Znienacka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:31, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Kay skrzywiła się na widok wierzgającego homara. Odkorkowała przyniesione butelki, jedną z nich szybko wciskając w wyciągniętą rękę Michaliny.
- Nie wiem, co się pije do owoców morza - powiedziała, kiwając ciemną łepetyną w rytm arbuzowego zawodzenia. - Ale do piegusków pic można wszystko!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Nadia
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 1266
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:38, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Nadia zajrzała przez okno i zobaczyła całkiem sporą salkę. Na długim stole stało całe mnóstwo wykwintnych dań, a koło jednej z dziewczyn leżało kilka butelek. Niemrawo spojrzała na ogromną walizę i pomyślała o zawartości. Dużo kotletów schabowych, dużo kotletów mielonych, dużo ziemniaków, słoik koperku, a także kilkanaście steków karkowych z grilla. Nie mówiąc już o pięciu butelkach winka i trzech mocniejszego trunku - więcej by nie uniosła, już to z trudnem ciągnęła na wysłużonych kółkach.
- No nic - mruknęła. - Trzeba robić dobrą minę do złej gry.
Zacisnęła dłoń na wielkiej paczce Crunchipsów i weszła do sali, taszcząc wielki bagaż za sobą. Wszytkie spojrzenia od razu powędrowały w jej stronę. A miała nadzieję, że nikt nie zauważy tak od razu.
- Eee... Cześć - powiedziała, udając wesołość, a próbując ukryć zdenerwowanie. - Czipsy przyszły!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nadia dnia Nie 15:39, 15 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Amy
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koszalin; nad morzem Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:42, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Amy nie wiedziała, co zrobić. Kilkanaście metrów przed nią szła dziewczyna z wielką walizką na kółkach i czipsami w ręce. Wyglądała dość niemrawo, zważając na fakt, że bagaż sięgał jej do pasa. Kiedy zamknęły się za nią drzwi, Amy odetchnęła głęboko, poprawiając dwa warkocze, które specjalnie zrobiła na tę okazję. Przez chwilę przyglądała się trzydziestu opakowaniom 'Kinder Chocolate' w reklamówce, które kupiła w pobliskiej Żabce. Modląc się w duchu, żeby nikt się nie przejął jej wejściem, nacisnęła klamkę i to, co ujrzała, przerosło jej oczekiwania. Sala była pełna ludzi, a dziewczyna, którą dopiero co widziała, otoczona była grupką dziewczyn.
- Mam nadzieję, że lubicie czekoladę? - zagadnęła wesoło, a wszyscy spojrzeli w jej kierunku. To chyba nie był najlepszy pomysł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Nadiel
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:25, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Nadiel spojrzał w kierunku drzwii i spojrzał na dziewczynę.
- Oczywiście, że lubimy - powiedział po czym zwrócił się do Nadii: - Może pomóc ci to rozpakować?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Nadia
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 1266
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:00, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Eee... - Nadia jak zwykle popisała się elokwencją. - Jasne, czemu nie. Dzięki - powiedziała w końcu, uśmiechając się ujmująco (a przynajmniej tak jej się wydawało) i otworzyła walizkę.
Ze środka od razu wyjęła kotlety schabowe i krzyknęła:
- Komu schaboszczaka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Himmel
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:02, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Himmel szybko szła przez korytarz. Niemrawo rozglądała się na boki. Wreszcie zauważyła właściwe drzwi. Odetchnęła głęboko i nacisnęła klamkę. Drzwi się otworzyły, a ona ujrzała tłumek ludzi. Trochę się przestraszyła i spłonęła rumieńcem.
- Hej wszystkim - wypaliła i szybko podeszła do Kay, prosząc o małą szklaneczkę czegoś mocniejszego na przepędzenie nieśmiałości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Nadia
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 1266
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:07, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Hej - odpowiedziała, lecz dziewczyna szła jak w transie w kierunku zbawiennych butelek.
Popatrzyła na Nadiela, który rozpakowywał właśnie gotowane ziemniaki, po czym szybko pospieszyła za Himmel. W połowie drogi zawróciła, bo przypomniała sobie, że przecież ona też przyniosła. Wzięła do ręki białe półsłodkie wino i pewna prawda do niej dotarła, więc zawołała z przestrachem:
- Ma ktoś korkociąg, prawda?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Satu Tähti
Demoniczny Moderator
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Miasta Gwiazd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:17, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Monoke podbiegła do kelnerów i zaczęła ich wypytywać o zawartość półmisków. W końcu ze zrezygnowaniem usiadła na podłodze.
- Nie ma ośmiornicyy. - jęknęła strojąc zabawne bolesne miny. Po chwili zadzwonił jej telefon i czym prędzej wybiegła z sali wołając do wszystkich: ZARAZ WRACAM!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Moileviera
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tanwardia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:33, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Gaya sięgnęła do kieszeni, wyciągnęła z niej korkociąg i podała Nadii. Potem zajrzała do walizki i wyciągnęła z niej schabowego. Odwróciła się na chwilę, rozległo się głośne mlaśnięcie i kotleta już nie było. Dziewczyna uśmiechnęła się niewinnie.
- Jestem bardzo głodna - wytłumaczyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Nadia
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 1266
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:36, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Dziękuję - powiedziała Nadia z uwielbieniem wypisanym na twarzy, po czym dobrała się do wina. Wypiła za jednym razem pół butelki i dodała: - Jestem bardzo spragniona. - Wyszczerzyła się do Gai, po czym wskazała na stół, gdzie właśnie położyła pojemnik ze schabowymi: - Bierz, kochana, ile tylko chcesz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Moileviera
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tanwardia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:42, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Gaya uśmiechnęła się do Nadii i podeszła do stołu. Wzięła trzy kotlety - dwa wcisnęła do kieszeni a trzeciego wepchnęła do buzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group | | UNTOLD Style by ArthurStyle
|
|
|
|
|
|