Piórem Feniksa

Kurzok

Polecam: Gang dzikich wieprzy. Film jest bardzo dowcipną historią czterech mężczyzn, którzy po raz kolejny chcą przeżyć przygodę motocykolową. Osobiście uwielbiam Tima Allena, więc film bardzo mi się spodobał.

A Wy, co polecacie?

Tylko proszę pisać filmy dla ludzi a nie ambitne dzieła, które kochają krytycy.

Agfa

Gang dzikich wieprzy wymiata ;ppp
Ja polecam nawiedzona narzeczona,
Film o babce która umarła w czasie przygotowań do ślubu. Rok później jej narzeczony wciąż ją wspominał i byłw totalnej depresji. Rodzina postanowiła interweniować i wysłała go do babki która niby umiała porozumiewac się z duchami. Przez przypadek rzeczywiście przywołała ducha narzeczonej i tylko ona była w stanie ją zobaczyć.
W między czasie owa wróżka i narzeczony zakochali się w sobie, a tytułowa bohaterka chce ich za wszelką cenę rozdzielić.
Ocena: Świetna komedia, na której można się nieźle pośmiać xDD

Chiyo

Hmm, a macie tyle czasu, aby wysłuchać mojej dłuuuuuuuugaśnej listy polecanych filmów? :P Poza tym, musiałabym je podzielić na kategorie: komedie, fantasy, obyczajowe. Albo inaczej wzbudzające radość, wywołujące smutek, zmuszające do myślenia... :P

Kurzok

Pisz, Chiyo. Jest weekend. Czasu mam dużo.

Komatozona

A co powiecie na ambitne filmy, ktore kochaja ambitni ludzie, hm?
Film to sztuka, dzieci.

Bodysong, brytyjski film niezalezny, eksperymentalny, awagardowy, dokumentalny, zlepek pieprzacych-twoj-mozg-groteskowych obrazow opowiadajacych o zyciu samym w sobie. A do tego cudowny soundtrack Jonnyego Greenwooda, przy ktorym czuje sie jakbym byla na kwasie w piekny, sloneczny dzien, nawet jezeli akurat pada.

No country for old men i The Big Lebowski. Nie wciagnely mnie, ale nie mozna nie podziwiac braci Coen za uwage, ktora poswiecaja szczegolom. Oba filmy sa nienaganne pod wzgledem technicznym. Plus, to niesamowite, ze potrafia sie wykazac w tylu calkiem odmiennych gatunkach, prawda? Oklaski!

Satu Tähti

Ja od siebie polecam film 'Źródło', 'Stay', 'Donnie Darco'. Filmy świetne, z gatunku raczej tych psychologicznych ^^

Chiyo

Yumminae Rais

Dołączam się do Źródła całym sercem. Dołączam się do Mgieł Avalonu i Forresta Gumpa.
Od siebie dodam: Szósty Zmysł, Niewidzialny, Wyspa, Skazani na Shawshank i oczywiście Zielona Mila. Hidalgo - Ocean Ognia.
Jeszcze sobie jakieś przypomnę.

Soulmate

Chiyo, ja też bardzo lubię Vinci'ego ;D i Leona, dodać mogę tylko, do tych ambitnych filmów: Notatki ze skandalu :)

Satu Tähti

A jeśli chodzi o coś śmiesznego polecam Głupia i głupsza ^^'

Scatty_Rikki

Isilianos my chyba mamy podobny gust?:D

Chiyo

Yumminae Rais

Na to wygląda, Scatty_Rikky :D

Kurzok

to ja jeszcze dodm swoje trzy grosze
RRRrrr! - jedna z najlepszych komedia ostatnich lat. Pojawia się tam surrealistyczny dowcip, który skrzywia psychikę. Genialne stwierdzenia, które w moim środowisku są wręcz kultowe. Francuska komedia dzieje się w prehistorii. Główne wątki to kradzież szamponu i pierwsze morderstwo.
Teraz trochę cytatów - mogą się wydać mało śmieszne.
-Wstańcie.
-ale przecież my stoimy.
-przygotowałem to z myślą że bedziecie siedzieć

Rudzia

Ja właśnie obejrzałam "An American Crime" i jestem pod wielkim szokiem jak okrutni mogę być ludzie. Wiedziałam, że w każdym jest ziarenko zła, ale po obejrzeniu tej autentycznej historii przeraziła mnie ignorancja i bezduszność ludzi w około. Którzy wiedząc, słysząc co się dzieje zachowywali się tak jakby mieli to gdzieś, aby się tylko nie wtrącać, a jeszcze inni mieszali się w to wszystko, ale nie w ten właściwy sposób. Jest to historia o torturowanej dziewczynie z lat '60, głośna amerykańska sprawa. Naprawdę warto obejrzeć, by chociażby zobaczyć jak pod naciskiem autorytetu, większości można robić rzeczy wbrew własnej woli, okrutne i bezlitosne. A przede wszystkim myślę, że to dobra lekcja na to, aby reagować gdy słyszmy i widzimy, że coś się dzieję złego.

Chiyo

Euverris H'ané

To ja od siebie jeszcze, bo co do Zielonej Mili, Szóstego zmysłu i Forresta Gumpa zdecydowanie się zgadzam, dorzucę Godziny.

Nona

Godziny są boskie. Zawsze ryczę jak głupia.
Powrót do Garden State, Powiększenie, Ostatnie Tango w Paryżu, Czas Apokalipsy. Takie klasyki.

Bujająca_w_obłokach

Kilka z cenionych przeze mnie tytułów już padło, więc żeby się nie powtarzać dodam tylko te:

Amadeusz - kiedy pierwszy raz oglądałam, nigdy nie podejrzewałam, że jest to film stary. Stawiałabym, że zrobiony był najdalej w 2000, a nie jak w rzeczywistości 1984 roku. To, że zrobiono go dawno temu w ogóle nie przeszkadza w odbiorze, tak jak w wielu innych, nierzadko młodszych filmach, w których mi to przeszkadzało. Nie wiem dlaczego, ale tak po prostu jest. Film oparty na sztuce P. Shaffera opowiadający o życiu W. A. Mozarta. Dużo humoru, wspaniałej muzyki (no Mozart w końcu :D), a także widoczny rozmach z jakim podjęto się realizacji. Nie jest to film biograficzny. Polecam każdemu.

Ale jazda! (org. Interstate 60) - podaje tytuł oryginalny, bo polscy tłumacze znowu zawiedli :/ Świetna komedia udowadniająca, że pośród tych wszystkich idiotycznych amerykańskich produkcji można znaleźć skarby. Inteligentna, groteskowa; i pośmiać się można i do myślenia zmusza. Pokazuje jak ryzykowne są czasem nasze własne życzenia. Bardzo mi się podoba :)

Gnijąca Panna Młoda - tak, to jest film animowany, ale chyba mogę go tu zaliczyć, prawda? Jedna z produkcji Tima Burtona i chyba jedna z najlepszych. Po pierwsze czarna komedia (mój ulubiony gatunek^^), więc jest śmiesznie, a po drugie piękna historia, pozornie prosta, jak to bajka, ale można się przy niej wzruszyć. No i w końcu mamy tu wspaniałą, prawdziwą animację poklatkową oraz ładną muzykę Danny'ego Elfmana :)

300 - można powiedzieć, że film mało kobiecy (przynajmniej sądząc po opiniach moich koleżanek) i okrzyknięty przez krytykę typowym mordobiciem z dużym udziałem efektów specjalnych. Nie przeczę, ale wg mnie i tak zasługujący na uwagę. Film oparty na słynnym komiksie Franka Millera (stąd taka ilość efektów specjalnych i podkoloryzowanie niektórych rzeczy), opowiadający o starożytnej bitwie pod Termopilami, gdzie w bohaterskiej walce poległo 300 Spartan. Ogólne założenie jest takie, że nie jest to film historyczny. Tymczasem ja twierdzę, że to bzdura, bo chociaż interpretacja jest rzeczywiście fantazyjna, to fakty historyczne zostały nienaruszone: dokładne przedstawienie obyczajów spartańskich dotyczących wychowaniu chłopców, piękny opis i pokazanie falangi, to tylko 2 przykłady (a trochę się znam, bo starożytność to mój ulubiony okres historyczny:) ). Jestem nawet w stanie obronić ten film przed zarzutem patetycznych dialogów, gdyż został on zrobiony jako epicka opowieść, w których to takowe występują (aczkolwiek rzeczywiście - było ich trochę za dużo :P). Główną wadą są natomiast te płaszcze xD, które to zostały przekopiowane z komiksu, a szkoda. Nie jest to film głęboki, być może nie zapada głęboko w pamięć, ale z czystym sumieniem go polecam. Tym bardziej, że czasem mam ochotę obejrzeć coś nad czym nie muszę się specjalnie skupiać :P

I znowu się rozpisałam jak głupia, co świadczy o tym, że nie powinnam za często się odzywać :P

Chiyo

No tak, Gnijąca Panna Młoda jest genialna! :D :D :D Uśmiałam się tam do łez! :D


	Piórem Feniksa forum stowarzyszenia młodych pisarzy		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj