Piórem Feniksa

Keiri

To czas to pieniądz, więc nie drzyj ryja.
Jak pieniądz to killer, a czas nas zabija.
To czas to pieniądz, więc nie drzyj ryja.
Jak pieniądz to killer, a czas nas zabija z odzysku...

Film, który stał się moim ulubionym. Nie przypomina on typowych polskich filmów, gdzie wszystko kończy się dobrze.
Wojtek, dziewiętnastoletni bohater, trenuje w klubie bokserskim. Podczas jednej z nielegalnych walk zaczepia go niejaki "Gazda" (Jacek Braciak, "Pshemko" z "Brzyduli"), proponując pracę. Tylko, że praca ta, nie okazuje się tym, na co liczył Wojtek i jego przyjaciel Baton (w tej roli "Olo" z "Bulionerów"). Dziewczyna Wojtka, Katia jest nielegalną emigrantką z Ukrainy. Wraz z synem, mieszkają w zapleczu jakiegoś burdelu (tak mi się przynajmniej wydaje), aż do czasu, gdy Wojtek, ni stąd ni zowąd, kupuje mieszkanie. Okazuje się, że to za pieniądze od Gazdy. Tylko, że z czasem praca i ciągłe kłamstwa, zaczynaja psuć relacje Wojtka ze światem. Jego związek zaczyna się walić, tak samo jak przyjaźń z Batonem. Ale on coraz bardziej zaczyna pogrążać się w swoim kłamstwie, w swojej pracy. Wyniszcza samego siebie, zagłębiając się w mrocznym i brutalnym świecie...

Opis jest mój, dlatego możliwe są pewne niezgodności, ale co mi tam. To jeden z niewielu filmów, które nie kończą się happy-endem. Właściwie, to koniec wcale nie jest jednoznaczny, można go rozumieć na wiele sposobów. I zakochałam się w Wojtku... xD

Polecam także tym, którzy lubią muzykę Ostrego. Jego teledysk, o tym samym tytule, promuje ten film. http://www.youtube.com/watch?v=HCsG3rcH4FI - oto ten teledysk z kadrami z filmu.


	Piórem Feniksa forum stowarzyszenia młodych pisarzy		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj