|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Likaon
Dołączył: 01 Maj 2020
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:01, 01 Maj 2020 Temat postu: Rozdział I Częć I Akt IV Tommy |
|
|
Chiny – przewspaniały i bogaty kulturowo kraj .
Chińska Republika Ludowa .
Bardzo stare państwo w Azji .
56 grup etnicznych .
Ponad 114 mld ludzi .
20% światowej populacji .
Stolica - Pekin .
Konstytucja .
Urzędowy język – Mandaryński .
Socjalizm monopartyjny z Republiką Socjalistyczną .
Prezydent – przewodniczący .
Premier. Prawie 10 mln km2 .
Tylko 3 % wód śród lądowych .
144 osoby na km2.
PKB to 10 000 $ na osobę .
Waluta 1 Yuan= 10 jiao = 100 fenów (CNY, ¥) .
Szanghaj .
Wschodnie Chiny .
Przy ujściu rzeki Jangcy .
Jeden z największych portów morskich .
Jedna z największych giełd .
Rekordowa liczba wieżowców .
Nazwę tłumaczy się dwojako - ,,Najdalszy zasięg morza '' i ,, Naprzód w morze ''.
Paryż Wschodu .
Królowa Orientu .
Azjatycka Prostytutka .
Powstało jako wieś za dynastii Song .
Za założenie Szanghaju uważa się otoczenie jej murem w 1543.
Należało do prowincji Jiangsu ze stolicą w Nankin.
Od 1927 roku było osobnym dystryktem .
W XIX w zaczęła się jego rola w handlu .
Jednak dopiero układ w Nankinie po wojnie opiumowej otwarł go międzynarodowo .
Ucierpiał podczas powstania tajpingów .
w 1854 pozwolono na usuniecie ograniczeń stref wpływów .
A w 1863 miasto w pełni wróciło do chin .
Po wojnie z Japonią znów wrócił obcy kapitał .
W czasie II WŚ miasto przyjmowało uchodźców .
1949 – komuniści .
Zamykanie i otwieranie go na obcy kapitał wpływało na jego rozwój .
Nie dziękujcie za tę lekcję Historii .
Uznałem że jest niezbędna do poprawnego wczucia się w jego klimat .
Przybycie tutaj miało dwa cele .
Głównym był Tommy.
Centrala Google znajdowała się w centrum .
Nasze przybycie obyło się bez ekscesów .
Wieżowiec wydawał się nie mieć końca .
Weszliśmy do środka .
W recepcji siedziała młoda kobieta .
-Witamy w siedzibie Google . W czym mogę pomoc ?
-Mamy umówioną wizytę Z Tommym Harperem XI Tungiem .
-Oczywiście . Oczekuje was w biurze na samym szczycie .
Szybki przejazd nowoczesną windą zakończyło zatrzymanie na szczycie .
Na przeciw windy było ogromne biuro .
Gdy weszliśmy do środka powitał nas uradowany Tommy.
- Cieszę się że jesteście. Cóż was sprowadza przyjaciele?
-Dość poważna propozycja Tommy. Uzgodniłem to wcześniej z twoimi przełożonymi .
Jeśli się zgodzisz twoja pozycja będzie oczekiwała twojego powrotu .
Proponuje ci pozycję u boku Generała Fiska . Zostaniesz Radnym – Informatykiem i Hakerem .
- Propozycja przyjęta . Jednak najpierw musimy zając się kilkoma pilnymi sprawami Tu w Chinach .
- Dobrze się składa . Czeka nas i tak wycieczka do tybetu .
- Dobrze ale najpierw moje sprawy . Tylko tak będę mógł opuścić Chiny .Chodzi o Ataki Hakerskie na Placówki rządowe i państwowe . Do tego podejrzenia o oszustwo polityczne . Jest też sprawa zaginionych 30 mld $.
- Grubo się bawisz . Nie wiedziałem że Google ma takie zajęcia.
-Tego typu gigant z tak ogromnymi zasięgami i bazą danych to idealny partner każdego państwa . Udaje się nam pomagać bez angażowania się w politykę czy prywatność .
- Dobra ty ich namierz my zajmiemy się resztą.
Tak oto wplątałem się w wewnętrzne problemy Chin .
Znalezienie źródła ataków hakerskich w chinach – Hakerskim raju – nie było łatwe.
Gdy ostatecznie podpuściliśmy hakerów tworząc fikcyjnego kandydata na Ministra cyfryzacji i ogłosiliśmy plany pościgu anty hakerskiego złapanie sprawców okazało się dziecinnie proste.
Okazało się że mieli siedzibę w obskurnej dzielnicy miasta .
Sami hakerzy okazali się być zbitkiem byłych obcych szpiegów chcących destabilizacji całych chin . Przekazaliśmy ich władzom.
Oszustwo polityczne okazało się manipulacjom strony przeciwnej.
Oskarżeni byli czyści. Prasa i służby otrzymały po prostu zmanipulowane dane .
Zaginione pieniądze znalazły się najszybciej.
Błąd w obliczeniach przekazał je na prywatne konto .
Jednak ze względu na brak przepisów pozwalających na ich odzyskanie był problem.
29 mld odzyskano resztę zatrzymał owy obywatel.
Postanowiliśmy odpocząć przed podróżą do Tybetu.
Dostaliśmy też zaproszenie od władz Chin.
A to dopiero pierwszy radny.
Wizyta u władcy Chin.
- Witam ponownie panie tom.
Witam również gości z zagranicy.
Jestem wdzięczny za wsparcie.
Słyszałem również o waszych celach.
Oczywiście jak pewnie wiecie wszystko jest przygotowane.
Młodych zapraszam do podążania za moim doradcą.
Wskaże wam miejsce gdzie wybierzecie swoje nagrody.
Uznajcie je za dowód wdzięczności.
My musimy pogadać na osobności.
Gdy drzwi się zamknęły i zostaliśmy sami władca kontynuował przemowę.
-Nie myśl mój drogi że cię nie poznałem.
Wiemy kim i po co tu jesteś.
Chiny nie zapominają.
Szczególnie osób u których zaciągają dozgonny dług wdzięczności.
A u pewnej postaci w naszej historii mamy więcej niż jeden.
Możesz tu czuć jak u siebie.
Dotrzymaliśmy też obietnicy o opiece.
Sekret jest bezpieczny.
Zawsze będziesz mógł na nas liczyć.
Jestem Xi Chiang Mai.
Wywodzę się z rodu ostatnich cesarzy
Moja rodzina to tradycjonaliści.
Wszystko to bardzo pomogło mi zdobyć i utrzymać władze.
Gdy pożywicie się się i odpoczniecie macie zapewniony transport do Tybetu.
Wprost pod drzwi zakonu.
Zakonnicy wiedzą o waszym przybyciu.
Oczekują was. Do zobaczenia.
Po wysłuchaniu tego monologu zaprowadzono mnie do moich komnat.
Na miejscu towarzystwa dotrzymywał mi syn władcy.
Mam jakiś dar że inne istoty mają do mnie słabość.
Wiedziałem że to zbliżenie to próba politycznej gry.
Miałem jednak ważniejsze sprawy na głowie by się tym przejmować.
Po pożegnaniu opuściliśmy pałac.
Podróżowaliśmy rządowa limuzyna.
Droga do Tybetu minęła błyskawicznie.
Gdy dotarliśmy pod bramę przeor już nas oczekiwał
Młodych zaprowadzono do specjalnie przygotowanych komnat.
Ja udałem się na oficjalna ucztę u przeora.
Ogromną sala. Syto zastawiony stół.
Masa mędrców wschodu.
Uczta była z okazji religijnych świąt.
Fakt że zostałem na nią zaproszony był swoistym powitaniem.
Gdy się na jadłem to razem z przeorem grzecznie przeprosiliśmy gości i opuściliśmy sale.
Udaliśmy się do komnat przeora.
Usiedliśmy w jego gabinecie.
- Jest mi bardzo miło widzieć cie ponownie po takim czasie.
Twoja wierność nam i naszym zasadom jest godna pozazdroszczenia.
Twoje wsparcie i pomoc w czasach największej potrzeby nie zostały zapomniane.
Twoja tajemnica jest bezpieczna.
Wiemy o tym że wróciła ci pamięć ponieważ świątynia nagle się obudziła.
Wspomniałeś kiedyś że to będzie swoistym znakiem.
Odpocznijcie, posilcie się i gdy będziecie gotowi udajcie się do świątyni.
Postanowiłem posłuchać głosu rozsądku i skorzystać z gościny. Szczególnie że od ludność i separacja klasztoru bardzo mi pasowała.
Tommy Fisk i Husk. Troje radnych. Troje przyjaciół. Do tego młody wilk jako członek. Jak to słodko wyglądało. Niewinna zabawa.
...
Postanowiłem nie zakłócać ich sielanki.
Samotnie wszedłem do świątyni.
Mimo że ogólnie świątynie cechowało się ogólnie identycznością - nawet więzienia były złączone - różniła je jedna podstawowa rzecz - Bramy Bogow były zrejonizowane.
Może was dziwić więc że w rejonie polski była rejonizacji panteonu greckiego.
Dlatego nie mogłem opisać tego dokładnie.
To bogowie użyli tej bramy.
Dlatego była otwarta chwilowo.
Rejonizacja świątyni w Polsce była dwojaką.
Mogła prowadzić do słowiańskich Bogow lub katolickich.
Dlaczego nie chrześcijańskich?
Rejonizacja wymaga silnego złączenia wierzących z dama wiara.
Klasztor szaolin to Tybet. Tybet to buddyzm.
Założycielem tej idei był siddhartha Gautama.
560 - 480 r p n e. Nonteizm buddyzmu zamiast
skupiać się na bogu skupia się na moralności.
Dharmizm natomiast wplotl reinkarnacje i karmę.
Mimo całych zawiłości zgodnie z prawem panteonu.
To,, przebudzony " twórca buddyzmu
Stał się chcąc nie chcąc Bogiem.
Wbrew nie którym doniesieniom
To ci którzy osiągnęli nirwane mogą być bogami.
Czysta kraina nirwany to amilabha.
Jest to religia księgi - tarty.
Do tego mamy istoty nadprzyrodzone.
-Rozwodzisz się nad sensem wiary i Religi. A jednak zdajesz się wierzyć w ludzi.
-Całkiem o tobie zapomniałem.
Ostatni Raksasz. Jeden z dwunastu demonów wiezionych w świątyniach.
- Wiem że wyzwoliłeś młodego.
Wiem że go przekabaciles. Ze mną nie będzie Ci tak łatwo.
- A co powiesz jeśli zaoferuje ci nauki w klasztorze?
-Blefujesz!
- Wiesz dobrze jak wiele zakon mi zawdzięcza.
Wiesz ze mogę prosić o wszystko.
-Co miałbyś z tego mieć?
- Zaczol byś nauki.
Gdy oczyszcza Twoja duszę uwolnią cie a ty zostaniesz kolejnym demonem u mego boku.
-Widzę w co grasz. Pragniesz oczyścić wszystkich dwunastu. Umowa stoi. Z chęcią zobaczę twoja klęskę.
Przeor szybko się zgodził.
Drugi demib załatwiony.
Jeszcze dziesięć
...
- Szybko się uczysz. Jeszcze szybciej rozwiązujesz problemy. Uznaj bramy buddyzmu za otwarte. Amilabha wita.
Nigdy bym nie zgadł ze demon to klucz do bramy. Sprawy nabrały tępa.
"
"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group | | UNTOLD Style by ArthurStyle
|
|
|
|
|
|