Piórem Feniksa
forum stowarzyszenia młodych pisarzy
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 


Tolerancja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Piórem Feniksa Strona Główna -> Debaty na trudne tematy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat

Autor Wiadomość
Lena.




Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:05, 23 Cze 2009    Temat postu:

Zgadzam się, PeGie. Chyba nie ujęłabym lepiej tego, co również sama myślę na temat mojej religii ;>

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lena. dnia Wto 18:06, 23 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Komatozona
Moderator RPG



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Liverpool
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:21, 23 Cze 2009    Temat postu:

Psia Gwiazda napisał:
Koma, nie życzę sobie, żeby nazywano mnie 'pieskiem', bo to cokolwiek obraźliwe. I nie mam zamiaru się z Tobą sprzeczać w kwestii dyskusji mającej sens, kiedy biorą w niej udział osoby wierzące, czy nie. Wspomniałam coś o kółeczku wzajemnej adoracji, bo nie wydaje mi się. Dla Ciebie na górze nikogo nie ma, dla innych jest i podważanie tego może być dla niektórych bardzo dotkliwe.


Dobrze, kotku, dla mnie nikogo nie ma i podwazanie tego mogloby byc dla mnie obrazliwe, przeciez niewierzenie w Boga, to tez pozycja wiary, prawda? Wierze, ze go nie ma. Ale ja sie na nikogo nie obrazam, bo ciekawie mnie, co maja do powiedzenia inne osoby, nie przytakuje, nie glaskam po glowkach, bo taka juz jestem, lubie sie posprzeczac, ale naprawde mnie to interesuje. Bez obecnosci strony przeciwnej nie byloby zadnej dyskusji, tylko upewnianie siebie nawzajem w swojej wierze, nieprawdaz, hmmmm?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Dajen




Dołączył: 04 Kwi 2009
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biłgoraj
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:27, 23 Cze 2009    Temat postu:

Tylko Koma co Ty masz z braku wiary? Osoby wierzące w Boga pokładają w nim nadzieję. Ja np. wierzę w to, że jak już umrę to zacznę drugie życie w raju. Może to jest naiwne ale przyjemniej mi to sobie wyobrażać niż pustkę/ definitywny koniec. Wytłumacz mi to. Chodzi tylko o to, że nie wierząc jesteś pewna, że nikt nie nagada Ci bzdur? Czasem trzeba podjąć pewne ryzyko. Wierząc nic nie tracisz, jedynie możesz zyskać pewien spokój w chwilach zwątpienia.
Wytłumacz mi co Ty masz z braku wiary?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Scatty_Rikki




Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:40, 23 Cze 2009    Temat postu:

Martyno, zamach na WTC nie był akurat typową ,,śmiercią w imię Boga''. Przynajmniej ja tak uważam.
Co do wiary lub jej braku. To już nie ma nic a nic wspólnego w tolerancją. Zmieńcie temat, to podyskutujecie, co Koma ma z niewierzenia itd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Psia Gwiazda
Moderator Wredny



Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Granica pomiędzy głupotą, a szaleństwem; ew. Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:49, 23 Cze 2009    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Khm. Słowa Pascala interpretuję tak:
Jeśli wierzysz w Boga i okazuje się, że istnieje, nie tracisz nic.
Jeśli wierzysz w Boga i okazuje się, że go nie ma, tracisz wszystko.
Jeśli nie wierzysz w Boga i okazuje się, że on jest, tracisz wszystko.
Jeśli nie wierzysz w Boga i okazuje się, że nie istnieje, nie tracisz nic.

I więcej nie będę dodawać.
I Koma, nie mówię o głaskaniu się po główce, bo mimo, że ktoś wierzy, może się z inną osobą w niektórych kwestiach religii nie zgadzać. Ale zwracam honor, spojrzałam na to z innej strony, po prostu ugodziły mnie Twoje słowa podważające istnienie Boga.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lena.




Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:52, 23 Cze 2009    Temat postu:

W imię Boga może nie, ale w imię przekonań, także religijnych, takie moje zdanie.

A co do tolerancji... przypomniał mi się znajomy moich rodziców z Niemiec. Gdy kiedyś u niego byliśmy, zaprowadził nas do biednych blokowisk, gdzie mieszkają praktycznie sami Murzyni. Mówił coś w stylu Emigranten! Non arbaiten! (nie znam się na niemieckim), w ogóle miał o nich bardzo złe zdanie. Tolerancji to mu może brakowało, no ale... miał rację. Ci wszyscy Murzyni tam to były śmierdzące lenie, woleli pobierać zasiłek niż iść do pracy. Nasz znajomy był do nich uprzedzony, owszem, ale słusznie. Takich ludzi ciężko tolerować. Dlatego właśnie moim zdaniem ciężko mówić jednoznacznie na temat tolerancji. Bo mogę nie mieć nic przeciwko Murzynom w ogóle, ale w takiej sytuacji? Wtedy już na pewno ocena będzie inna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Psia Gwiazda
Moderator Wredny



Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Granica pomiędzy głupotą, a szaleństwem; ew. Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:56, 23 Cze 2009    Temat postu:

Wydaje mi się, że to znaczy 'emigranci, nie pracują'. I w tej kwestii się z Tobą zgadzam. Trudno być tolerancyjnym dla kogoś... Nawet nie wiem, w jakie słowa to ująć.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Psia Gwiazda dnia Wto 18:57, 23 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Martyna_K




Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:03, 23 Cze 2009    Temat postu:

To jest jak z latynosami w USA. Trudno jest ich tolerować. Nie znają angielskiego, zatem domagają się własnych szkół, w których uczono by ich po Hiszpańsku. Generalnie Amerykanie mają duży problem z obcokrajowcami, bo przez nich zanika kultura amerykańska. Kiedyś czytałam o tym tekst na angielskim.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lena.




Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:04, 23 Cze 2009    Temat postu:

Wiem, że to to znaczy (aż tak słaba z niemca nie jestem...), bo to właśnie miałam na myśli, tylko nie wiedziałam, czy dobrze napisałam^^

O - albo Arabów we Francji, moją koleżankę, gdy pracowała w Paryżu, codziennie jacyś nagabywali i chcieli się żenić. Trudno mówić o tolerancji, kiedy się ma po dziurki w nosie takich typów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Martyna_K




Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:11, 23 Cze 2009    Temat postu:

Arabowie w Paryżu potrafią być natarczywi przez ciągłe żebranie. Szkoda mi ich, że nie powodzi im się, ale są ludzie, którzy coś robią, aby zebrać pieniądze. Chociażby uliczni muzycy, których w Łodzi na Piotrkowskiej można zawsze spotkać, nawet w zimę. Nasuwa się pytanie: być tolerancyjnym czy nie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Scatty_Rikki




Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:28, 28 Lip 2009    Temat postu:

Zastanawia mnie jedna rzecz... Tak mi się na wakacjach przypomniało. Większość z Was napisała, że jest tolerancyjna, a w temacvie o II wojnie światowej napisaliście, że macie uprzedzenia do Niemców. Musiałam to napisać^^

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Ivet




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:41, 28 Lip 2009    Temat postu:

Dobrze, że napisałam, że nie jestem tolerancyjna... :>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lena.




Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:48, 28 Lip 2009    Temat postu:

Nietolerancja a brak zaufania to dwie różne rzeczy. Nie miałabyś zaufania do psa, który już raz ugryzł Cię w rękę.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lena. dnia Wto 17:50, 28 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Scatty_Rikki




Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:34, 28 Lip 2009    Temat postu:

Ja tam psów akurat nie lubię;d I możesz rozwinąć brak zaufania...?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Ivet




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 7:23, 29 Lip 2009    Temat postu:

Lenie. chodzi o II wojnę światową właśnie, co do tych psów. ;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Scatty_Rikki




Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 7:40, 29 Lip 2009    Temat postu:

Tak, ja rozumiem, ale chcę żeby to rozwinęła;p I bardziej na tym konkretnym przykładzie, a nie na psach;d

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lena.




Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:57, 29 Lip 2009    Temat postu:

Nie wiem, czy jest co rozwijać^^ po prostu wydaje mi się, że w wielu przypadkach niechęć do Niemców podyktowana jest właśnie brakiem zaufania. Spodziewamy się po nich tego, co najgorsze, bo już nie raz udowodnili, że ich na to stać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
~res




Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:44, 30 Lip 2009    Temat postu:

A mi się wydaję, że większośc z nas mówi: jestem tolerancyjny/na, ale w poszcególnych przypadkach zupełnie tego nie okazuje.
A tolerancja a zaufanie to dwie różne rzezcy, jak wspomniano wyżej. Mozna kogos tolerowa, a mu nie ufac. ALe ufac komus, ale nie tolerowac to cos całkowicie skrajnego. Nawet nie wiem czy się zdarzają takie sytuacje...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Ferhora




Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:57, 07 Sie 2009    Temat postu:

Ale temat wybraliście... Taki sam jak z paleniem papierosów... Jest taka książka profesora Legutki "Nie lubię tolerancji", w której dokładnie jest napisane, czym słowo "tolerancja" stało się w dzisiejszych czasach. Jest to specyficzny kij, którym wali się po głowie pewne grupy społeczne, twierdząc, że są nietolerancyjni i tym samym nie pozwalając im dojść do sedna sprawy. Najczęściej wykrzykiwane jest słowo "nietolerancja" w momentach kiedy przeciwnicy wysuwają sensowne i prawdziwe argumenty podważające drugą grupę społeczną. Niestety z tolerancją/nietolerancją spotkałam się jedynie w temacie homoseksualistów i Żydów. Zwykle to te mniejszości najgłośniej krzyczą o nietolerancji, a sami wielu rzeczy nie tolerują.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Piórem Feniksa Strona Główna -> Debaty na trudne tematy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
Strona 6 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group | | UNTOLD Style by ArthurStyle
Regulamin