Piórem Feniksa
forum stowarzyszenia młodych pisarzy
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 


Modowo, markowo.
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Piórem Feniksa Strona Główna -> Debaty na trudne tematy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat

Autor Wiadomość
Satu Tähti
Demoniczny Moderator



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Miasta Gwiazd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:38, 17 Paź 2009    Temat postu: Modowo, markowo.

Cóż, natchnęło mnie jakoś tak. Nie wiem czy to ma być tutaj, czy w tym dziale niżej, ale trudno, zawsze można przenieść ;]

A więc, co o tym wszystkim myślicie? Tj. o tym, ze ciuchy jakie nosisz dyktują to kim jest, że marka jest najważniejsza, itp. Chyba w każdej szkole spotyka się takie osoby, które powiedzą Ci, ze nic nie znaczysz bez firmowego znaczka. Jak dla mnie to jest debilstwo, mam prawo do tego, by ubierać się w co chcę i do tego, by nikt nie oceniał mnie po 'okładce'. Takim okresem w moim życiu było gimnazjum, straszne, muszę powiedzieć. Wszystko obracało się wkoło ciuchów w jakich się chodziło, patrzyli się tylko na to. Teraz jestem w liceum i wszystko jest inaczej. W gimnazjum owszem, przemycałam swój styl, ale nie tak bardzo, bo cóż, jak każdy bałam się krzywych spojrzeń, gadania. Obecnie ubieram się w to co chcę i leję na to, czy komuś podoba się to czy nie. A firma? Firma mnie nie obchodzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nadia




Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 1266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:31, 17 Paź 2009    Temat postu:

Ha xD. Piękny temat.
Cóż ja sądzę? Moda nie obchodzi mnie w ogóle, zwłaszcza, że niestety należę do osób, którym ciężko jest się przyzwyczaić do nowych warunków. Noszę co chcę, ale nie mam też jakiegoś stylu - ot, zwykła jestem. Dżinsy, bluzka, bluza i sportowe buty - nic specjalnego.
Jeśli zaś chodzi o markę, to nie mam zamiaru oceniać nikogo po tym, co nosi i nie uważam, że jest gorszy, jeśli nosi np ubrania z lumpeksu (sama bym poszła, tyle że do tego trzeba ogromnej cierpliwości, której ja nie mam xD). Jednakże warto zwrócić uwagę, że "marka" nie jest jedynie pustym słowem - większość (nie wszystkie, absolutnie) markowych ciuchów trzyma się dłużej, ma lepsze szwy, bardziej wytrzymały materiał i jest zszyte w odpowiedni sposób, tak, że nic nie uwiera. Oczywiście mówię o tym, jak jakaś marka zajmuje się tym, z czego słynie, czyli jak w sklepie z ubraniami sprzedają buty, to raczej tymże butom nie należy ufać xD. Po prostu znane formy muszą dbać o swój imidż, nie mogą sobie pozwalać na zbyt wiele wpadek, by nie być zepchniętymi ze swojego lepszego lub gorszego miejsca.
To tyle z mojej strony ^^.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Dajen




Dołączył: 04 Kwi 2009
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biłgoraj
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:21, 17 Paź 2009    Temat postu:

A ja przytoczę taką zabawną sytuację. Mam w klasie dziewczynę, której rodzice mają bardzo dużo kasy. Laska jest modelką i wydaje taką forsę na ciuchy o jakiej niektórzy mogą tylko pomarzyć. Byliśmy na wycieczce szkolnej i mama Amelii, która pojechała w roli opiekuna, była święcie przekonana, że ta dziewczyna jest biedna, bo 'tak' wyglądała. A jeszcze zabawniejsze jest to, że bardzo często słyszę takie opinie.
Ja powiem tak. Lubię markowe ciuchy, podobają mi się i kupuję, ale do ciucholandów też chodzę, bo ciucholandy są dla mnie skarbnicą tego, czego często w najdroższych sklepach nie kupię. O ironio! Ludzi po tym jak się ubierają nie oceniam, chociaż mam negatywny stosunek do ulicznych dresów. Jeśli ktoś jest czysty i zadbany, to w zupełności wystarcza. No i nie podoba mi się jak dziewczyny chodzą w kusych bluzkach/bielizna na wierzchu/kilo tapety na twarzy, to wygląda mocno nieestetycznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nix




Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: St. Louis
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:25, 17 Paź 2009    Temat postu:

Hmm, co ja mam powiedzieć...Przez ten rok w normalnej szkole, z normalnymi ludźmi, nauczyłam się, że nieważne co na siebie włożę, nikt nie będzie się czepiał. A teraz? Cóż, teraz też nie spędzam przed szafą dwóch godzin, jednak ludziom coś we mnie przeszkadza. Nie mam zamiaru się zmieniać... Nie widzę powodu.
Markowe ciuchy posiadam, ale tylko dlatego, że mi się podobają, a nie, że mają taki a taki znaczek na metce. Myślałam, że ludzie, którzy oceniają cię po tym co masz na sobie, już dawno wyginęli. Myliłam się. Oni istnieją nadal, tylko bardzo dobrze się ukryli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Beatrice




Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:36, 17 Paź 2009    Temat postu:

a ja interesuję się modą i rzekłabym tak: zazdroszczę wszystkim, którzy mają fajne zdobycze z ciucholandów. naprawdę! byłam tam kilka razy i nigdy, nigdy nie mogłam sobie nic znaleźć. poddałam się i zaczęłam szperać w szafie mojego taty - i gotowe! mam najfajniejsze za duże koszule na świecie. ale owszem, markowe ciuchy też posiadam, tylko że nikt nie ma takich, jak ja, ponieważ ja przeważnie kupuję w dziale męskim wielkie, ciepłe swetry, do których noszę getry i uggi (kiedy przyjdą...). co prawda niektórzy patrzą się na mnie jak na dziwadło, ale większość uznała, że tak jest artystycznie, więc się odwalili.
u siebie w szkole nie zauważyłam czegoś takiego, ale możliwe, że nie przyjrzałam się zbyt dobrze. ale byłam ostatnio w nowej grupie z francuskiego i dziewczyny o rok ode mnie młodsze zachwalały swoje ubrania. "no wiesz, to jest z zary. o, fajnie. a to? też z zary. kuul. a to? zara!" nie mogłam się powstrzymać od śmiechu ;) chociaż jest to trochę przerażające.
poza tym interesuję się modą i co mnie rozśmieszyło najbardziej? wszystkie idiotki, które nigdy przenigdy nie udałyby się do second handów, a uwielbiają 'seks w wielkim mieście' mają przezabawne miny, kiedy dowiadują się, że bohaterki często noszą ubrania z ciucholandów, a spódniczka, którą nosi Carrie w intro (?) również stamtąd pochodzi.
ale szczerze mówiąc, zróżnicowanie modowe (?) jest bardzo małe. u mnie w klasie są trzy dziewczyny, ubierające się identycznie, a na ulicach jest ich jeszcze więcej: bluzka, rurki, cardigany (krótki). to takie nudne!

a, btw. oglądałam Twoje zdjęcia, Monoke, i, ołał, masz świetny styl. kojarzy mi się z... okej, zapomniałam imienia, ale typowy cudowny vintage.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Michalina




Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:19, 17 Paź 2009    Temat postu:

cóż, dla mnie nie ma znaczenia, kto za ile kupuje sobie ubrania. Jeśli coś jest ładne, to jest ładne, a jeśli coś jest brzydkie, to jest brzydkie. Nie raz zdarzało mi się trafić na ubrania w markowych sklepach za furę kasy, które wyglądały jakby wyjęte z szafy mojej babci. Szczerze powiem, że zazwyczaj kupuję ciuchy w oryginalnych sklepach z przeceny (na szczęście zazwyczaj zostają xs ;p), bo mam tanie i mocne. Ale w mojej szafie mam ubrania i takie, i takie. Chociaż przyznam szczerze, że, o ile w gimnazjum w ogóle tego nie zauważałam, tak w liceum, do którego poszłam, prawie wszyscy ubierają się w markowych sklepach oO

W ogóle uwielbiam grzebać w ciuchach i dlatego w najbliższym czasie mam zamiar wybrać się z koleżanką do lumpeksu, o ^^ (zwłaszcza, że nie mam już prawie nic kasy ;p)

tak odnośnie tematu
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Michalina dnia Sob 19:22, 17 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Bulbulcia




Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Baker Street 221b
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:58, 18 Paź 2009    Temat postu:

Śmieszy mnie to wszystko- pod spodem i tak wszyscy jesteśmy nadzy.
Kupuję to, co mi się podoba i chociaż mój wygląd wzbudza wśród koleżanek kontrowersje (nie chodzi tyle o ubiór, co o fryzurę, a w zasadzie jej brak XD), nie przejmuję się tym. Nigdy nie przywiązywałam do wyglądu większego znaczenia- byle, żeby było czysto, pachnąco i trafiało w mój gust.

Lumpeksy, ciucharnie, sekondhendy- są świetne.
Zara... to masakra. Weszłam za pierwszym razem i myślę sobie: "o, jak ęlegantzko". Potem doszłam do wniosku, że większości z tych fatałaszków nawet bym nie przymierzyła -_- Jednak, nie powiem, lubię kupować markowe ciuchy, bo kto za tym nie przepada? Jeżeli mnie stać, nie widzę problemu.

Są ludzie, którzy większą wagę przywiązują do opakowania niż do tego, co jest w środku. Nie oznacza to, że są płytcy, głupi i nie godni uwagi. Oznacza to, że... po prostu większą wagę przywiązują do opakowania. Mam kilkoro takich znajomych, sporadycznie mówimy sobie "cześć", bo zazwyczaj mnie "nie widzą", ale fajnie jest czasami sobie z nimi się pośmiać czy pograć w karty. To ich sprawa, że identyfikują się przez kupowanie najlepszych marek, a nie np. przez czytanie książek czy bekanie. Nie każdy musi ubierać się na Sloan Street, nie każdy musi kojarzyć Kapuścińskiego, choć jedno nie przeszkadza drugiemu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bulbulcia dnia Nie 13:01, 18 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Ivet




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:42, 18 Paź 2009    Temat postu:

Mam obsesję na punkcie tego, jak ubierają się inni. Nie mogę patrzeć na opięte rurki, bluzki szerokości paska do spodni czy "moc kolorów": różowa bluzka, niebieskie spodnie, zielony sweter, żółte adidasy(...). Denerwują mnie ogromniaste okulary u jedenastolatek, spodnie, których "fajne dziewczyny" specjalnie nie podciągają, czerwone paznokcie, frywolnie odgarniające grzywkę, która zaczyna się przy lewym uchu i... i matko, nie mogę. To zbyt straszne, by o tym opowiadać!
I nie chodzi tu o to, czy torba jest z Croppa, czy z bazarku. Po prostu... wszystkie ubrania są ładne, tylko trzeba umieć je nosić i łączyć. Albo przynajmniej odróżniać, na przykładzie: majtki, a krótkie szorty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Iyou




Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:05, 18 Paź 2009    Temat postu:

Jestem zdania, że wszędzie można znaleźć coś ładnego do ubrania. A jak ktoś potrafi spędzić owocnie czas na wygrzebywaniu ciekawych ubrań w ciucholandzie, to często mi to imponuje. Ja zwykle nie lubię za dużo czasu spędzać w sklepach, więc najczęściej po prostu idę do jakiejś galerii, gdzie załatwiam za jednym zamachem odzież, książki, czasem kino. Co innego, gdybym miała towarzystwo - wtedy mogłabym grzebać godzinami, byłoby ciekawiej.
Przez całą podstawówkę ubierałam się wyłącznie na bazarkach. Teraz - różnie. Mam trochę ubrań, które znalazła w second-handach mama, bo ona ma do tego większe zamiłowanie niż ja. I te bardzo mi się podobają. Nikt się mnie nie czepia z ich powodu, czasem tylko interesuje (?) oryginalność niektórych.
W ogóle nie jestem w stanie pojąć, jak można kogoś oceniać po tym, jak się ubiera. Jeśli jest schludnie, nie jakoś bardzo kontrowersyjnie, to wszystko jest w porządku. A moja przyjaciółka ma ubrania szyte przez ciocię i wygląda bardzo dobrze - a to dopiero jest brak marki!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Dajen




Dołączył: 04 Kwi 2009
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biłgoraj
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:50, 18 Paź 2009    Temat postu:

Ja powiem tak. Jak ktoś się dobrze czuje w swoich ubraniach to automatycznie dobrze wygląda. Nie rozumiem dziewczyn, które nakładają rażące kolory i siedzą jak myszki na ławce pod oknem, błagając los żeby co drugi przechodzień nie zaczepił na nich wzroku.
A druga sprawa. Styl stylem, Gust gustem, ale w szafie powinny być rzeczy na różne okazje. Moje ubrania to jest jeden wielki miszmasz. Ze względu, że zdarza mi się bywać na bankietach, spotkaniach artystycznych, w teatrach mam sporo eleganckich ubrań, sukienek, których szczerze nienawidzę. Ale jak gdzieś wychodzę lubię wyglądać elegancko i ładnie. Mam mnóstwo ubrań sportowych i tanecznych, ze względu na mój ruchliwy tryb życia. Ciuchy awangardowe też się znajdą. Buty od trampek, przed adidasy, baleriny, botki do gladiatorek. We wszystkim co na siebie włożę jestem pewna siebie, jak mam jakieś obawy przed krojem, kolorami nie kupuję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Satu Tähti
Demoniczny Moderator



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Miasta Gwiazd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:03, 18 Paź 2009    Temat postu:

Wkurzyłam się dzisiaj jak cholera, idę sobie przez miasto (tak to określmy) do auta, no bo właściwie wracałam z kościoła, mamuśka gdzieś tam w tyle. Ubrałam się normalnie, rurki, płaszcz, no i nowe buty na obcasie, phi, cóż, że z TESCO?
A tutaj obok mnie idzie jakaś laska i do mnie tekstem, że buty z Tesco po przecenie. Ja takie oczy na nią, o co jej chodzi. 'Czy ktoś cię o zdanie pytał?' tak do niej, ona coś odpowiedziała, że widząc coś takiego (tj. chyba moje buty) musiała zareagować. Więc ja do niej, że najwidoczniej buszowała po tych samych stoiskach co ja, więc nie powinna się odzywać. Laska popatrzyła tylko i poszłaaa.
Normalnie nie rozumiem człowieka. Po cholerę się odzywa? Co ją obchodzą moje buty?! No ja pieprze, tylko powystrzelać... -.-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Scatty_Rikki




Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:09, 18 Paź 2009    Temat postu:

Ja mam w nosie to, co noszą inni. Nie podobają mi się rurki czy te trandy rzeczy, ale nie zgodze się z jednym, co ktoś wyżej napisał. Że jeśli markowe to takie same, jak mają wszyscy. Wcale nie prawda. Większość ubrń mam markowych, a nie spotykam w swoich ubraniach prawie nikogo. Zależy tez co się wybiera.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Satu Tähti
Demoniczny Moderator



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Miasta Gwiazd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:16, 18 Paź 2009    Temat postu:

A więc masz szczęście, bo cóż, moja przyjaciółka kupuje w galeriach i nie ma dnia, by ktoś z LO nie miał jakiegoś cicha takiego jak ona.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Komatozona
Moderator RPG



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Liverpool
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:20, 18 Paź 2009    Temat postu:

HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA!
Polska.
U nas nie ma czegos takiego. Ludzie nosza ciuchy z ciucholandu i Topshopa, albo z Tesco i Prady, kupuja bo ladne, nie wazne gdzie, koniec tematu.
HAHAHAHAHAHAHAHAH!
Ah, stara, dobra Polska.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Satu Tähti
Demoniczny Moderator



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Miasta Gwiazd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:28, 18 Paź 2009    Temat postu:

Koma, to ja Ci bardzo, bardzo, baaaaaaaaaaardzo zazdroszczę. Pożycz trochę angielskiej mentalności.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Iyou




Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:43, 18 Paź 2009    Temat postu:

Ja się jeszcze nie spotkałam z takim jawnym oświadczeniem, że ktoś jest gorszy, bo nie ma markowych ubrań. Zauważyłam tylko, że te najbardziej markowe dziewczyny zwykle nie trzymają się z tymi najmniej. Ale to też nie była reguła.
Miałam w gimnazjum znajomą, która musiała mieć spodnie minimum za 500 zł. A za olimpiadę z jakiegoś przedmiotu dostała baaardzo markową torebkę. Nie czepiała się innych, tylko zwyczajnie nie rozumiała, że można inaczej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Iyou dnia Nie 20:45, 18 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Komatozona
Moderator RPG



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Liverpool
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:15, 18 Paź 2009    Temat postu:

To nie angielska "mentalnosc", to wplyw mediow. Poczytaj sobie angielskie wydanie Elle i porownaj z dowolnym polskim magazynem o modzie. W Elle poswieca rubryke na zdjecia mody z ulicy, na ktorym laski ze szkol artystycznych chodza w ciuchach swoich babci i artykul o muzie Westa (nie pamietam jak jej tam na imie), ktora chadza na pokazy mody w chiuchach z ciucholandu, w polskiej edycji beda rozwodzic sie nad polo z Lacoste, ktore, kurwa mac, nie roznia sie niczym od polo z ryneczku, tylko tym malutenkim, brzydko narysowanym krokodylkiem. No i sa takie same na kazdy sezon.
HAHAHAHAHAHAHAAAA!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Iyou




Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:43, 19 Paź 2009    Temat postu:

A właśnie, że w polskich gazetach też piszą o ciuchach z ulicy i tym, jak można się tanio i ładnie ubrać. Oprócz nich o markowych też, ale nie jest tak, że firma to jedyne możliwe wyjście.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Beatrice




Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:06, 19 Paź 2009    Temat postu:

muszę przyznać Komie rację, bo Polacy, jak to uznała moja pani od angielskiego, mają kompleks niższości i starają nadrobić to na różne sposoby. poza tym znam jeden jedyny fajny magazyn o modzie (internetowy, ale cóż...) "Dilemmas", resztę ignoruję. a co do różnicy między polskimi a zagranicznymi wydaniami "Elle" czy "Instyle" - wystarczy usiąść na podłodze w empiku i pooglądać. widać, niestety. najbardziej imponują mi szafiarki, które potrafią ubrać się niesamowicie za małe pieniądze. jak Ryfka, Alice, Pani Mruk, Styledigger, Aife...
Lacoste było fajne, kiedy ich ubrania były funkcjonalne. teraz spróbuj w pseudotenisowych butach Lacoste zagrać w tenisa. powodzenia. ale krokodylek budzi szacunek, nawet wokół moich antymarkowych przyjaciół.

edit: o, przepraszam, akurat zara jest super. to chyba mój ulubiony sklep sieciówkowy. oprócz topshopa, ale on występuje tylko w warszawie, więc...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Beatrice dnia Pon 16:17, 19 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Iyou




Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:57, 19 Paź 2009    Temat postu:

No nie wiem, może ja po prostu nie mam kompleksu niższości względem innych krajów. Nie takiego.
Moja kuzynka za to regularnie lata do Londynu zwozić różne ubrania. I na pewno tanio, bo dużo wydać nie może. I te ubrania są fajne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Piórem Feniksa Strona Główna -> Debaty na trudne tematy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group | | UNTOLD Style by ArthurStyle
Regulamin