|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Komatozona
Moderator RPG
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Liverpool Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:30, 29 Kwi 2011 Temat postu: Krolewskie wesele. |
|
|
A wiec? Jak wasze wrazenie po Wielkim Weselu, ekhm, to znaczy Wielkiej Pawiej Paradzie Konserwatywnych Pawianow i Przyjaciol z Dzungli? Nie wiem jak wygladaly celebracje w Polsce i czy wogole takowe byly, w koncu kogo to tak naprawde obchodzi, ale tutaj juz od miesiecy nie dalo sie uciec przed programami dokumentalnymi o rodzinie krolewskiej i kubeczkami z podobizna Kate, a transmisje lecialy na prawie kazdym kanale. I chyba beda jeszcze wieczorem. Urgh. I napoczatku i ja bylam dosc podekscytowana, mowiac na poczatku mam na mysli dwa miesiace temu. Ale dzisiaj. Po calym tym spektaklu... Nie moge uwierzyc, ze cos takiego odbylo sie TERAZ, akurat TERAZ kiedy Konserwatysci obcinaja prace na lewo, prawo i wspak, czesne za studia wzrastaja do dziewieciu tysiecy za rok, dofinansowanie dla biednych ale ambitnych juz nie istnieje, dzieci nie dostaja darmowych przepustek na autobusy, zamykaja sie teatry, galerie i szkoly sztuki, brakuje policji, pielegniarek i strazakow, a ci kotrzy sa pracuja za minimalne stawki, i oto mamy dwojke "zakochanych", ach, jak pieknie i jak cudownie marnujacych pieniadze i pokazujacych swoja wladze nad szarym ludem i jeszcze komentatorzy i gazety kaza nam wierzyc, ze to pocieszy i zjednoczy obywateli. ZE CO? Mam nadzieje, ze dni monarchii sa juz policzone. Och tak, tak, tak, tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Iyou
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:18, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
No nie wiem, to jednak narodowy symbol, jak oglądałam w telewizji, to myślałam o tym, jak tam fajnie, patriotycznie, tyle znaków rozpoznawczych na prawo i lewo, wszyscy się cieszą, tłumy się zebrały, u nas w Polsce czegoś takiego nie ma. Ostatnio takie radosne zjednoczenia narodu to chyba były jak papież przyjeżdżał, czyli raczej nie za mojego życia. A jak okazje ku rozerwaniu się są, to czemu nie?
Z drugiej strony masz rację, że kasy mają, a w zamian dadzą cmok-cmok dla gawiedzi. Trochę można by to było uznać za odciąganie uwagi od problemów, taką imprezę. Jednak jak sobie taki ślub wyobrażasz, żeby wszyscy byli zadowoleni? Zero ślubu?
Co do kubeczków, to biznes robi się na wszystkim, na czym się da, tak było i będzie. Może to trochę nakręca gospodarkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Komatozona
Moderator RPG
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Liverpool Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:14, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Zjednoczenie narodu? Jakie zjednoczenie narodu, wiekszosc nardou albo siedzialo w domu i spalo, albo urzadzalo anty imprezy i piekly anarchistyczne ciasteczka (a tak, zapytam sie o przepis). Ciezko swietowac, kiedy nie ma sie pracy i kaza ci placic 9,000 funtow rocznie za studia. A kiedy komentatorzy tak pieknie sie wyslawiali o monarchii i jak to dobrze, ze sie narod sie z nia pogodzil po smierci Di, brrr, takie pieknie nieszczere usmiechy, od razu widac, ze cos sie swieci.
A nasz gospodarka nie potrzebuje podkrecania tylko usta-usta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Iyou
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:00, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
No to poznałaś, jak to wygląda z punktu widzenia foreignersa.
A co byś proponowała zamiast ślubu? Brak ślubu, czy ślub 10 razy tańszy, albo może zbiorowa abdykacja? Z drugiej strony czy to monarchia jest główną przyczyną problemów gospodarczych?
Gdzieś w gazecie widziałam artykuł o tym, jakie są widoki na przyszłość tej monarchii, to sobie poczytam i może wyrobię opinię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Dagi
Administrator
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:11, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Iyou napisał: | Z drugiej strony czy to monarchia jest główną przyczyną problemów gospodarczych? |
Rex regnat, sed non gubernat. Monarchia w UK nie zajmuje się w ogóle panowaniem - ma tylko ładnie wyglądać i podtrzymywać tradycję. A gospodarkę trochę nadwyręża - utrzymanie pałaców, zamków, armii i życia królewskiej rodziny trochę kosztuje, a to wszystko, wiadomo, płacone jest przez obywateli.
Komatozona napisał: | Nie moge uwierzyc, ze cos takiego odbylo sie TERAZ, akurat TERAZ kiedy Konserwatysci obcinaja prace na lewo, prawo i wspak, czesne za studia wzrastaja do dziewieciu tysiecy za rok, dofinansowanie dla biednych ale ambitnych juz nie istnieje, dzieci nie dostaja darmowych przepustek na autobusy, zamykaja sie teatry, galerie i szkoly sztuki, brakuje policji, pielegniarek i strazakow, a ci kotrzy sa pracuja za minimalne stawki [...] |
Nie wiem, kiedy były u Was wybory, ale podejrzewam, że Partia Pracy się "przejadła" i ludzie chcieli dać szansę drugiej. A to, co piszesz, cóż, powiedziałabym, że tak właśnie po części wygląda konserwatyzm, może i trochę skrajny. Radykalne środki gospodarkę pewnie poprawią, ale Partia pewnie następnych wyborów nie wygra. Raczej.
Komatozona napisał: | [...] i jeszcze komentatorzy i gazety kaza nam wierzyc, ze to pocieszy i zjednoczy obywateli. ZE CO? Mam nadzieje, ze dni monarchii sa juz policzone. Och tak, tak, tak, tak. |
Słodka manipulacja, psychologia tłumu, siła mediów. Zauważ, co powiedziała Iyou: "jak tam fajnie, patriotycznie, tyle znaków rozpoznawczych na prawo i lewo, wszyscy się cieszą, tłumy się zebrały, u nas w Polsce czegoś takiego nie ma". Tak myśli wielu ludzi, więc UK buduje sobie autorytet, siłę psychologiczną, staje się bardziej atrakcyjnie, głównie turystycznie. A turyści to skarb - pieniądze, które zarabiają we własnym kraju, wydają w ich. Idealne z gospodarczego punktu widzenia.
Samego ślubu nie widziałam, nie wypowiadam się. Widziałam, oczywiście, kilka zdjęć, głównie z demotów.
Heh, i, no tak - wracamy sobie ze znajomymi. Autobus, tłoczno, na szczęście miejsca siedzące są. "Biorę do ręki Trybunę Górniczą", mówi znajoma, "a tam na drugiej stronie: ŚLUB KATE I WILLIAMA". My w śmiech oczywiście, bo to przecież gazeta stricte nastawiona na informacje górnicze, ale koleżanka macha ręką, przerywając nam śmiech. "To nic, słuchajcie! Na ostatniej stronie, przewracam, patrzę, a tam co? Jest, oczywiście, że jest - wątek górniczy! Przodkowie Kate pracowali na kopalni!". Zażartowałam, że jeszcze tydzień, a odjadą polskie korzenie. Cóż... żart okazał się [link widoczny dla zalogowanych] :))
O, i jeśli o ślub chodzi, to jeszcze przypomniał mi się cytat z Kretyn.com:
"<Darek> W piątek był ślub Kate i Williama, w niedzielę beatyfikacja Jana Pawła II, w poniedziałek śmierć Bin Ladena a jutro mam grilla aż się boję".
...następnego dnia po opublikowaniu tego cytatu spadł śnieg. Nie ma to jak bałwany w maju :))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Komatozona
Moderator RPG
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Liverpool Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:37, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Wybory byly katastrofa. Na konserwatysow glosowali ludzie w muszkach, ktorzy glosowali na nich od wiekow z przekonania, ale Parta Pracy rzeczywiscie byla juz troche czerstwa, wiec ludzie zaczeli szemrac miedzy soba, ze moze lepiej byloby zaglosowac na Liberalnych Demokratow. Nikt o nich wiele nie wiedzial, byli tam gdzies sobie, jak Zielona Partia i nie przeszkadzali, zaczeli wiec zyskac spore poparcie, TYLKO I WYLACZNIE DLATEGO, ze nie byli ani Konserwatystami ani Partia Pracy. Media wyniuchaly ten tren i zaczelo sie skladanie ofiar pod stopy szefostwa LibDem, pojawialy sie wywiady, jakby bylo juz pewne, ze wygraja wiekszoscia! No i co z tego wyszlo? Parta Pracy stracila swoje glosy na rzecz LibDemow, LibDem wciaz mieli malo, Konserwatysci glosowali na Konserwatystow i zostalismy z koalicja Pana Diabla Cameron i jego liberalnego psiaczka obronnego, ARRRRGH! Ten kraj zaczyna mnie denerwowac jeszcze bardziej niz Polskie sprzeczki o groby, krzyze i starsze panie w beretach. Ciezko mi wogole uwierzyc, ze zorganizowane takie publiczne tarzanie sie w pieniadzach i jeszcze kazano nam sie z tego powodu cieszyc...
(No i hej, wczoraj przyszlo mi powiadomienie, ze nie przyjeto mojego wniosku o pozyczke studencka, co oznacza, ze bede bezdomna, wysylam panu Cameron list z podziekowaniem.)
Cytat: | <Darek> W piątek był ślub Kate i Williama, w niedzielę beatyfikacja Jana Pawła II, w poniedziałek śmierć Bin Ladena a jutro mam grilla aż się boję".
...następnego dnia po opublikowaniu tego cytatu spadł śnieg. Nie ma to jak bałwany w maju :)) |
Haha, no rzeczywiscie z takiego optymistycznego punktu widzenia wiosna byla w tym roku, erm, dosc spektakularna! (chociaz jestem prawie pewna, ze Bin Laden zyje, nie ma sie pewnie teraz za dobrze, ale jeszcze dyszy, no ale to juz osobny temat)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group | | UNTOLD Style by ArthurStyle
|
|
|
|
|
|