|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Michalina
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:09, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Mimo wszystko, wiem, ze to może razić i w ogóle, ale jak wspomniałam wcześniej mam uraz ogólnie do Niemców (wiadomo nie do wszystkich, ale tak ogólnie) a nie używam 'nazistów, odkąd dowiedziałam się o tym, co pisałam wyżej o obozach koncentracyjnych.
Ogólnie rzecz biorąc, moje poglądy na ten temat są..ee.. dość niezmienne (?) pod tym względem i zapewne rażące dla większości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Bulbulcia
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Baker Street 221b Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:10, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
To, co w jakiś sposób nas dotyka, bardziej nas rusza (głębokie XD). Nie wiem, co przeżywają ludzie w Afganistanie, a za to byłam na grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie, byłam na cmentarzu w moim mieście, gdzie pochowano niezidentyfikowanych żołnierzy, i to mnie dotyka. Gdybym zamieszkiwała Afganistan pewnie nie rozwodziłabym się nad nazistami, tylko uciekała do schronu.
Oczywiście, że każda wojna jest zła! Obawiam się jednak, że dopóki jest na świecie więcej, niż dwóch ludzi, nie obejdzie się bez sporów i brutalności.
EDIT: Ja staram się walczyć ze wszelkimi uprzedzeniami- one tylko ograniczają i wynikają z nich co najwyżej kłopoty.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bulbulcia dnia Śro 22:12, 03 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Chiyo
Moderator Niewyżyty
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1692
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oxford, UK (oryg. Poznań) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:13, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Cóż, jak widać każdy z nas tutaj ma "niezmienne poglądy".
I zgodzę się z Bulbulbią - jeśli ludzi jest więcej niż sztuk jeden, to nie unikniemy konfliktów ani wojen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Michalina
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:18, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
niestety^^ taka już nasza rasa :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Bulbulcia
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Baker Street 221b Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:27, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Tsa. To jeszcze nic. Jak byłam w czwartej klasie, to wujek się mnie zapytał, czy znam szczegóły wybuchu obu wojen światowych (facet chciał się dowartościować XD). Ja nie miałam zielonego pojęcia, ale chciałam go zgasić, i dumnie mu odpowiadam: "Obie wojny wzięły się z bezmyślnej pogoni za władzą". Zapadła cisza. (Wujek jest Niemcem mówiącym po polsku i wychodzi z założenia, że za kilkanaście lat dominującym językiem będzie niemiecki, a polski zupełnie wyginie) Dopiero potem dowiedziałam się, że Niemcy byli ostro zaplątani w wywołanie obu wojen XD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bulbulcia dnia Śro 22:27, 03 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Chiyo
Moderator Niewyżyty
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1692
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oxford, UK (oryg. Poznań) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:30, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
No cóż... Z tą pierwszą to był bardziej złożony ciąg przyczynowo-skutkowy, który wyniósł się z sojuszy pomiędzy państwami...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Komatozona
Moderator RPG
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Liverpool Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:36, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Nie lubie, tego, ze Polacy uwazaja WWII za swoja wojne.
Nie lubie tego, ze wciaz zywia uraze do Niemcow, chociaz to wszystko winna malej grupki fanatykow.
Nie lubie tego, ze Polacy opowiadaja, jaka ta wojna byla okropna, a potem dodaja na koncu "ale my im pokazalismy". Bardzo pokojowe nastawienie, he?
Hipokryci.
Nie tylko Polacy zgineli.
Nie tylko Polacy walczyli.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Komatozona dnia Śro 22:37, 03 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Martyna_K
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 6:23, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Chiyo, wyobraź sobie, że piszemy w jednym temacie o wszystkich wojnach świata... hmmm, niezły bałagan, prawda? Nie uważam, że była to najważniejsza wojna na świecie, ale jedna z najgorszych. Ludzi nie tylko zabijano bronią palną (ta śmierć akurat była najlepszą śmiercią, jaka mogła się im przytrafić), niektórzy ginęli podczas eksperymentów. Na przykład zamrażano bliźnięta, aby sprawdzić, czy umrą w tym samym momencie. Zamknięto matki ze swoimi dziećmi na długi okres czasu (nie pamiętam dokładnie, chyba miesiąc albo dwa). Zgadnij co się stało? Matki przeżyły, bo zjadły swoje dzieci - tzw. zezwierzęcenie człowieka. II Wojna Światowa polegała nie tylko na mordzie, ale również na niszczeniu ludzkiej psychiki. Ci co to przeżyli, nigdy o tym nie zapomną. Nie pozbędą się tego strachu.
Koma, nikt tu nie napisał, że tylko Polacy walczyli i że tylko oni ucierpieli, ale ok. - masz prawo do swoich poglądów, do których już wszyscy się tutaj przyzwyczailiśmy.
EDIT:
Bardzo się cieszę, że tak żywo opowiadacie o swoich uczuciach w tym temacie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Martyna_K dnia Czw 6:24, 04 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Chiyo
Moderator Niewyżyty
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1692
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oxford, UK (oryg. Poznań) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:23, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Martyna, ja to wiem. Niemniej jednak dalej pozostaje przy swoim - Druga Wojna Swiatowa nie jest "najwazniejsza" i chociaz trzeba o niej pamietac, aby uniknac na przyszlosc powtarzania bledow ludzi zyjacych przed nami, to jednak powtarzanie ciagle "byla okropna", "zezwierzecenie obyczajow", "odbieranie ludzkosci" i tak dalej jest, jak dla mnie, ping-pongiem epitetow. Dzialajmy, zamiast mowic, doceniajac jednoczesnie osiagniecia ludzi zyjacych w tamtym okresie - tak bardziej sie przysluzymy ludzkosci. Majac w pamieci tamte wydarzenia, zrobmy cokolwiek - nawet jesli bedzie to jedynie przekonywanie ludzi, aby w wyborach do parlamentu europejskiego nie glosowali na partie, ktore wyznaja zasady Nazistow. Maly krok dla czlowieka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Astrum
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szlak Stampede Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:31, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
A myślicie, że ja lubię swoje uprzedzenia? Nie potrafię się ich wyzbyć, choć wiem, że są niesprawiedliwe i krzywdzące. Jeśli mam pretensje, to do tych, którzy w okresie II wojny światowej zabijali, nie tych, którzy żyją teraz. Choć mimo to odczuwam dystans do nich wszystkich.
Chiyo, masz rację, może nie powinnam nazistów nazywać Niemcami. Ale przecież nie chodziło mi o wszystkich Niemców, tylko o tych, którzy działali na szkodę innych narodów podczas tej wojny. Nie mówiłam, że wszyscy byli tacy.
Tak, ja też się zgodzę, że wojen nie powinno być. Każda z nich jest ważna i bardzo bolesna. Dlaczego my, Polacy wspominamy właśnie tę? Bo wydarzyła się niedawno, bo w niej zginęło wielu Polaków i Polska naprawdę odegrała w niej ważną rolę. Nie twierdzę, że wszystkie inne są nieistotne, bo nie dotyczą mnie. O innych nie wiem zbyt wiele (aż wstyd...), a ta wywarła na mnie ogromne wrażenie, bo uczestniczyli w niej Polacy. Możecie powiedzieć, że to ignorancja, ale Wy także najpierw troszczycie się o najbliższych, odsuwając na dalszy plan tych, którzy mają dla Was mniejsze znaczenie.
A to, że mówimy tu o Polakach nie znaczy, że nie jesteśmy pełni podziwu dla innych narodów, które znalazły się w podobnej sytuacji.
II wojna światowa już się skończyła. Nie pragnę zemsty, przprosin, czy czegokolwiek. Cieszy mnie to, że się nie poddaliśmy; chyba mam prawo do dumy ze swojego kraju?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Komatozona
Moderator RPG
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Liverpool Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:05, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Okej, postaram sie wyjasnic wam co CZUJE, kiedykolwiek ktos wspomina WWII.
Nie rozumiem, jak II Wojna Swiatowa moza sprawiac, ze ktos czuje sie dumny. Dumny z czego? Dumny, ze zginelo tyle NIEMCOW, Austriakow, Japonczykow, Polakow, Francuzow, Brytyjczykow, Wegrow...?
Kiedy mysle o Wojnie nie czuje sie dumna. Jest mi wstyd, czuje sie okropnie, czuje, ze moje zycie nie ma sensu. Wiecie dlaczego? Bo zgineli ludzie, a ja nie bylam jednym z nich. Jest mi glupio, ze ci ludzie walczyli i przezyli horror, a ja siedze przed komputerkiem i pisze sobie na forum, jem dietetyczny batonik i martwie sie, ze nie zmieszcze sie w spodniczke w rozmiarze zero.
DRUGA WOJA SWIATOWA NAS NIE DOTYCZY! Nie mamy z czego byc dumnym, nie bylo nas tam, nie walczylismy, nie operowalismy rannych, nie ukrywalismy zbiegow, nie planowalismy zamachu na Hitlera, to nie nasza wojna! Druga Wojna Swiatowa dotyczy nas w tym samym stopniu, co wojna w Iraku, Pierwsza Wojna, wojna domowa w Irlandii, cokolwiek.
Duma narodowa? Co to wogole jest duma narodowa? Duma narodowa z powodu Drugiej Wojny, to przypisywanie sobie zaslug przeszlych pokolen. "Bo my Polacy walczylismy do konca...", gowno prawda, nie my Polacy, tylko pan Zdzislaw Kowalski, Wojtek Lakomy, ktokolwiek, my nie zrobilismy nic i nie mamy powodu do dumy.
Moze to dlatego, ze nie czuje sie Polka. Ani Angielka. Kiedy ktos mowi o mnie "Polka" nie mowi niczego bezposrednio o mnie, rozumiecie, o co mi chodzi? "Polka" nie oznacza "odwazna", ani "prostolinijna", to nic nie znaczy. Przede wszystkim jestem czlowiekiem. I nie jestem z siebie dumna, bo nie znalazlam jeszcze swojej wojny.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Komatozona dnia Czw 15:06, 04 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Astrum
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szlak Stampede Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:15, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ależ ja nie jestem dumna z siebie, ze swoich dokonań. Dumna jestem z tego kim jestem. Nie znacie uczucia dumy z kogoś bliskiego? Ja je znam, nie tylko w stosunku do ludzi, których kocham, z którymi spotykam się na codzień, ale też do tych, którzy walczyli - poniekąd również za mnie. I doskonale wiem, jak niewiele znaczę i mogę w porównaniu do nich.
Nie napisałam, że cieszę się z porażki innych. Nie cieszę się z niczyjej śmierci. Jestem dumna z tego, że nie odebrano Polakom wiary, że wywalczyli swoją wolność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Komatozona
Moderator RPG
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Liverpool Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:25, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Jak niewiele mozesz? Tak, to wlasnie najwiekszy problem naszego pokolenia, WYDAJE NAM SIE, ze tak nie wiele mozemy i w rezulatacie nikt nie rusza tylka i wyrosnie z nas tlum biurokratow.
Nie odebrano wiary? Co to ma do rzeczy, zrobili, co zrobic musieli, mieli sie polozyc na ziemi i plakac?
Przepraszam, zupelnie cie nie rozumiem, moze to wina moich problemow emocjonalnych, ale wciaz nie widze zadnego powodu do dumy.
(Jestem dzisiaj w okropnym humorze, bo moj kolega uswiadomil mnie dzisiaj o Zimbawe...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Astrum
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szlak Stampede Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:41, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Pisząc, że nic nie mogę, nie miałam na myśli tego, że nie jestem w stanie zrobić nic dla swojego kraju. Nie mogę o niego walczyć w sposób dosłowny, jak oni. Zauważ, że współcześnie deklaracje patriotyczne nie zawsze są szczere - i często odbiera się je jako nieco naciągane. Nie mogę wykazać się tak, jakbym chciała. Chociaż nie zdziwię się, jeśli i tym razem mnie nie zrozumiesz.
Mogli położyć się i płakać, oczywiście.
Nie mówię, że tylko Polacy są waleczni i niepokonani. Może gdybym była Niemką, byłabym dumna z tego, że mój kraj potrafi się zorganizować i być na świecie sporą potęgą. Ale ja jestem Polką. I nawet jeśli ta walka nie była niczym szczególnym, ja widzę w niej coś pięknego i godnego podziwu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Bulbulcia
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Baker Street 221b Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:44, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Chodzi o to, że w tamtych czasach też można było "bawić się w nic niemogących biurokratów". Wystarczyło przejść na mroczną stronę nazizmu, bo tak było łatwiej. Bo nie było się wojskowym albo lekarzem. Wybrali tę trudniejszą drogę, zamiast poddać się i szprechać modlitwę w kościele, aby Bóg naprawił całe zło świata. Nikt nie kazał im walczyć. Gdyby robili tylko i wyłącznie to, co było konieczne i miało pozytywne skutki, to pracowaliby dla uniwersytetów polując na ludzi z chorobami genetycznymi.
Nie martw się, Koma, jeszcze będziesz miała okazję powalczyć w imię chwały, i to nie raz :) Wszystko przed nami. Swoją drogą, ciekawe, jak silne promieniowanie człowiek jest w stanie znieść?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Komatozona
Moderator RPG
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Liverpool Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:51, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ja tez widze w tej walce cos pieknego i godnego podziwu/zazdrosci, ale jesli juz o jakiejkolwiek "dumie" mowa, czuje sie z jej powodu dumna, ze jestem czlowiekiem, a nie Polka.
Mam taka wielka nadzieje. Nie musze koniecznie walczyc w imie kraju, chce uratowac komus zycie, albo poswiecic swoje zycie w "imie czegos" w tej chwili tylko nie potrafie wymyslic tego "czegos" i bardzo mi z tym zle.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Komatozona dnia Czw 15:51, 04 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Martyna_K
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:56, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Koma, słyszałaś o czymś takim jak Powstanie Warszawskie? Chyba właśnie o to chodziło Astrum - o ciągłą walkę Polaków. I ja jestem dumna z kraju, w którym się urodziłam, bo mimo tego, że jesteśmy nieco w tyle za USA i Wielką Brytanią oraz nasi politycy robią nam wstyd, to i tak się cieszę, że tu mieszkam. I z dumą (tak, z dumą) opowiadam o naszej barwnej historii. Z II Wojną Światową mam więcej wspólnego niż z wojną w Iraku chociażby dlatego, że mój pradziadek był ułanem.
Chiyo, ten temat nie został założony po to, aby stworzyć organizację pacyfistyczną, tylko po to, aby podzielić się swoimi odczuciami na temat II Wojny Światowej. Mam nadzieję, że rozumiesz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Bulbulcia
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Baker Street 221b Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:57, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Koma, no akurat tą chęć i ja rozumiem :) To by było niesamowite- poczuć, że możesz stracić życie, i w tym momencie zauważasz, jakie to wszystko jest dla Ciebie cenne. Choć z drugiej strony, w jakich paskudnych okolicznościach musiałoby się to odbyć... Ale tak to już jest. Albo coś przeżywasz i nie spadasz na cztery łapy, albo siedzisz bezpiecznie przed kompem i piszesz, co by było gdyby.
EDIT: A ja mam bagnet *szpan we wsi XD*!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bulbulcia dnia Czw 15:59, 04 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Komatozona
Moderator RPG
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Liverpool Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:58, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Moj rowniez. Ale nie widze, jaki to ma zwiazek z toba. Bo czlowieka nie tworzy historia jego przodkow, tylko jego wlasne czyny, czyz nie?
Ktory kraj nie ma barwnej histori?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Bulbulcia
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Baker Street 221b Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:01, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Czy gdzieś na Biegunach znajdują się jakieś kraje? Tzn. nie żeby opowieści o wielkich fokach nie były interesujące...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group | | UNTOLD Style by ArthurStyle
|
|
|
|
|
|