Piórem Feniksa
forum stowarzyszenia młodych pisarzy
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 


Homoseksualizm.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Piórem Feniksa Strona Główna -> Debaty na trudne tematy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat

Autor Wiadomość
agata [konto usunięte]
Gość






PostWysłany: Nie 8:37, 11 Sty 2009    Temat postu:

"- Co wolno wojewodzie, to nie tobie smrodzie - i nie chcę tu nikogo obrażać, bo mam takie samo podejście do wszytkich mniejszości, czasami trzeba się po prostu przystosować..."

co? mniejszość smrodem, większość wojewodą?
Powrót do góry
Autor Wiadomość
Agfa




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z południa ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:49, 11 Sty 2009    Temat postu:

Ja bym teog tak nie ujęła...
Rodziny homoseksualne nie potrafią po prostu zapewnić dzieciom dobrego bytu, więc nie powinny mieć dzieci...
Tak samo jak osoby samotne.
Dziecko potrzebuje matki i ojca, anie samej matki, czy np. dwóch ojców...
I pod tym względem siię zgadzam z tym powiedzonkiem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
agata [konto usunięte]
Gość






PostWysłany: Nie 10:33, 11 Sty 2009    Temat postu:

to powiedzonko samo w sobie mnie denerwuje. Bo nie każdy wojewoda się nada do niektórych spraw, a zabiera je temu smrodowi, który mógłby być w nih lepszy o wiele od niego.
Powrót do góry
Autor Wiadomość
Agfa




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z południa ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:42, 11 Sty 2009    Temat postu:

Hah mnie irytuje trochę bo moja mama zawsze mi powtarzała, jak byłam na coś za mała:
co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie
i to powiedzonko ciągnie się za mną jak smród po gaciach ;p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
~res




Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:00, 11 Sty 2009    Temat postu:

Może rzeczywiście nie dobrałam odpowiedniego powiedzonka, ale zgadzam się z Agfą, która stwierdziła, że dziecko potrzebuje i ojca, i matki, a nie dwóch tatusiów, czy mam. Wiem z doświadczenia, że są rzeczy, o których z tatą się nie rozmawia, a mamą i owszem, i odwrotnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
agata [konto usunięte]
Gość






PostWysłany: Nie 14:16, 11 Sty 2009    Temat postu:

wiesz, nawet się z tobą zgodzę:)
Powrót do góry
Autor Wiadomość
Agfa




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z południa ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:30, 11 Sty 2009    Temat postu:

A więc (pomijając fakt, że zdania się tak nie zaczyna xDD) doszłyśmy do porozumienia xDD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
SpinKa




Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:48, 11 Sty 2009    Temat postu:

No to teraz wypowiem się ja, a co :)

Więc nie mam nic przeciwko ludziom homo. W sumie to nie ich wina, że są tacy jacy są - mówię o tych prawdziwych, bo coraz więcej nastolatek wyznaje, że jest bi, bo to teraz 'modne'). Prawdziwi homo tego nie wybierali, taka jest ich natura. A dzieje się tak już od czasów starożytnych. Oglądałam ostatnio reportaż, że np: Michał Anioł też był gejem.
Toteż, żyjcie sobie spokojnie, SpinKa was tępić nie będzie. Choć zgadzam się, że czuję zniesmaczenie widząc całujące się homo pary na ulicach. To samo czuję, gdy widzę parę hetero namiętnie się obściskującą itp.

Jeśli zaś chodzi o dzieci. Absolutnie nie. Studiuję pedagogikę, więc już co nieco na ten temat wiem. Rodzina homo, choćby nie wiem jak się starała nie jest w stanie zapewnić dziecku odpowiedniej opieki. Facet, choćby nie wiem jak "skobieciały", kobietą nigdy nie będzie i pomimo ogromnych wysiłków wiedzy na pewien temat dziecko nie przekaże - np: o miesiączce w przypadku dziewczynki. Jeśli zaś będą mieli syna, podobnie chłopiec w przyszłości może okazać się mizoginem...

Tak samo dwie lesbijki mogą z dziewczynki uczynić skrajną feministkę, a z chłopca zrobić niedojdę, który będzie miał problemy w życiu. W końcu to ojciec w większości przypadków pokazuje 'męską' drogę życia. Na ten temat długo można by się rozpisywać, ale zanudziłabym was na śmierć.

Podsumowując.
Związki homo - na tak
Dziecko w związku homo - zdecydowanie nie!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez SpinKa dnia Nie 15:50, 11 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Magnezja




Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Koniec świata (?)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:56, 11 Sty 2009    Temat postu:

Zgadzam się ze SpinKą.
Zawsze marzyłam o przyjacielu-geju. On by mnie zrozumiał i nie miałby ukrytych zamiarów wobec mnie! To bvy było po prostu piękne!
Ale z drugiej strony... męczą mnie trochę moje homo-koleżanki, którym muszę tłumaczyć, że ja jestem stuprocentowo hetero...
Jednak nic nie mam do tych ldzi. Każdy m prawo do miłości, prawda? Uszanujmy to prawo...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
~res




Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:44, 11 Sty 2009    Temat postu:

Wnioski wspólne - Agfa, Agata, Spinka, Magnezja, więc wygląda na to, że mamy podobny pogląd na ten temat. I zaznaczę tu, że całkowicie popieram Spinkę, co do dzieci. Jestem na nie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Satu Tähti
Demoniczny Moderator



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Miasta Gwiazd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:58, 11 Sty 2009    Temat postu:

Ja mam przyjaciela, który mnie świetnie rozumie i nie jest gejem ^^
Co do dzieci, to ja tak mówię od początku ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Phoenix




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:50, 14 Sty 2009    Temat postu:

A ja osobiscie bardzo toleruję homo. Uważam, że powinni mieć takie same prawa jak hetero. Tylko te dzieci to rzeczywiście temat sporny. Z jednej strony jakbyście się czuli, jakby wam powiedziano, że nie możecie mieć dzieci? Poza tym osobiście słyszałam, że to własnie ze związków homoseksualnych dzieci w mniejszosci zostają homo. Ale zostawmy ten temat.
Wiecie dlaczego mierzi was widok całujących się mężczyzn? Otóż nie jesteście do tego przyzwyczajeni. Wyobraźcie sobie, że w starożytności to było całkiem normalne, że mężczyzna interesiował się innym meżczyzną albo chłopcem. W wielu kulturach to było normalne. Michał anioł homo, i owszem. Aleksander wielki także. I wielu innych. Także wielu współczesnych ludzi jest homo. Oscar Wilde chociażby. Wielu aktorów, aktorek...
A dla waszej wiadomości. Statystycznie, w trzydziesto osobowej klasie jest 1 homoseksualista.

Dziwne jest dla mnie, że mówicie : Jestem tolerancyjna/y. A mimo wsyzstko z waszych komentarzy czuję wrogość, agresję, nienawiść. Inaczej mówiac. Nie widzę, żebyście byli zbytnio tolerancyjni. Jak bedziecie zakochani też będziecie chcieli całować sie na ulicy. To homo tego nie mogą? Hetero mają jakieś specjalne prawa? Przepraszam, ale tego nie rozumiem.

I ktoś wcześniej powiedział, że samotna matka nie powinna wychowywać dziecka. Przepraszam, ale zupełnie się z tobą nie zgadzam. Mam kuzyna. Ciocia wyszła za mąż dwa lata temu. Czyli jak chłopak miał 9 lat. Przez ten czas ciocia była samotnie wychowującą matką. I kuzyn jest zabójczo świetnym dzieciakiem. Jest taki, jaki chłopiec w tym wieku powinien być. Uczy się świetnie i radzi sobie w życiu. A wychowywały go tylko ciocia i babcia. Dwie kobiety. Teraz jak pytają się oojca, mówi Robert (obecny mąż cioci), ale przez 9 lat jedynymi facetami byli wujkowie, których defakto widział góra trzy razy w roku. I jeszcze jedno. Mój ojciec pracuje już kilka lat za granicą. Widzę go trzy razy w roku, przez wiekszość tego czasu jestem w szkole. Większośc mojego życia ojciec albo pracował albo wysypiał się do pracy. Prawie go nie widziałam i byłam z nim w małym konflikcie. Więc pytanie. Czy ja jestem nienormalna? Czy jestem jakaś dziwna? A może trzeba mnie ukamieniować?
A prześladowania. Ja byłam i w gimnazjum i w podstawówce prześladowana przez rówieśników. I nie dlatego, że jestem homo. Dlatego, że jestem inna niż oni. Byłam dobrą uczennicą, grzeczną dziewczynką, bardzo niesmiałą i wstydliwą. Pilna, uczynna. Ale także lubiąca byc inną niz wszyscy. I co? Czy to wina mojego domu? Kogo mam obwiniać? Rodziców? Otóż nie. Wszystkiemu winne są dzieci, ludzie. I to ich trzeba zmienić. Im trzeba ponarzekać. Ich nie można tolerować. Z nimi walczyć.
Ludzie nie umieją zaakceptować kogoś, kto jest inny. Czy jeśli tak jest, to ja mam byc klonem? Mam się upodabniać do innych? Mam się zmieniać, bo ktoś mnie nie akceptuje? Wyzwiska będą zawsze, niezaleźnie od tego, kim są nasi rodzice. Oni tutaj akurat mają najmniej wspólnego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
SpinKa




Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:01, 14 Sty 2009    Temat postu:

Toś się zgalopowała. Od homo przeszłaś do własnych doświadczeń. Nie do końca odpowiednie podejście :P

otóż dlaczego homo 'nie powinni' całować się na ulicach? Czy ktoś z nas im tego zabrania. Muszą jednak liczyć się z tym, że NIE JESTEŚMY do tego przyzwyczajeni, więc będzie się to spotykać ze zgorszeniem. I o tym mówiliśmy.
Nikt im tego jednak nie zabrania.

A sprawa dzieci jest zagmatwana, ale ja zdania nie zmienię. Możesz powiedzieć, że jest pełno patologicznych rodzin hetero, ale to nie zmieni faktu, że rodzina homo nie jest w stanie zapewnić dziecku odpowiedniego rozwoju. A dobro dziecka przede wszystkim.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez SpinKa dnia Śro 18:02, 14 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
~res




Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:39, 14 Sty 2009    Temat postu:

O całowani mówiłam, ale miałam na myśli i hetero i homo. Czuję się zażenowana, kiedy widzę całującą się i obmacującą parę na środku chdnika albo innym miejscu publicznym. I no cóż nadal będę uważała, że jestem tolerancyjna. Niech sobie żyją. W końcu wszyscy mamy prawa takie same. Przy czym podkreślam, że z dziećmi nadal jestem na nie. A nie chodzi mi o to, czy to dziecko w przyszłości będzie hetero czy homo, tylko mam przed oczami cały czas kwestię tego, że nie ze wszytkim można iść do mamy, czy taty.
I tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Ankeszu




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakau
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:29, 15 Sty 2009    Temat postu:

Dziecko może cierpieć nie tyle z powodu takich rodziców, ale ocen innych ludzi. tak jak ktoś rzekł tu, w przedszkolu się spytają o imiona taty i mamy, bo tak się przyjęło. A małe dzieci mogą mieć trudności ze zrozumieniem, że ktoś tak nie ma. I albo wyśmieją (z niezrozumienia), albo nie będą wierzyć (też z niezrozumienia) i stracą zaufanie do malucha. A dla niego mimo wszystko taka rodzina będzie naturalna, naturalniejsza niż hetero - więc nie do końca wierzę w powiedzenie że jest mniej homo w rodzinach homo.

Mnie też odrzuca. Każda para, która się całuje, bez względu na płci.

Ogólnie nie mam wiele przeciwko homoseksualistom, póki nie równa się to z odgrywaniem przestawienia. Można pożądać tej samej płci, ok, ale afiszować się z tym szczególnie...
Co do traktowania, gdybym spotkała geja, pewnie bym się zeń zaprzyjaźnia. z lesbijką miałabym pewnie większe opory - ale jeśli stanowczo powiedziane na początku, że "nie jestem zainteresowana" pomoże, to będzie dobrze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
~res




Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:35, 15 Sty 2009    Temat postu:

Geje nie są tacy źli - tak mówi większość osób. A mi się wydaje, że wynika to z przereklamowania tego w telewizji. Kiedy zrobiło się głośno o homo, w każdym serialu odnalazł się gej, a nowi, dopiero wkraczający w karierę aktorzy zaczęli się deklarować jako zdecydowanie NIE hetero. To chyba coś tu jest nie tak,hmm?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Phoenix




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:35, 16 Sty 2009    Temat postu:

Sprawa czy jest się homo czy hetero to juz sprawa osobista każdego człowieka. Jak robi z tego szopkę to jego sprawa. Uważam, że nie powinno wszystkich homo identyfikować z tymi którzy robią z tego szopkę.
Sprawa całowania jest dla mnie zupełnie inna. Dla mnie to normalne, że na ulicy całują się ludzie. Jakoś nie zaskoczyło mnie, kiedy dwóch dorosłych (około 35) facetów całowało sie przede mną. Może ja mam inne spojrzenie na to. Ale dla mnie to normalne. Nie dziwi mnie, kiedy w szkole chłopak głaszcza po udach dziewczynę i się z nia anmiętnie całuje. Uważam, że to niedojrzałe robic z tego aferę, albo wytykac to palcemi. Nie jesteśmy w XIX wieku, gdzie nie można było okazywac swoich uczuć na ulicy. Świat się zmienia. Idzie do przodu. Wszędzie, gdzie byłam za granicą, takie sceny są normalne. To my, Polacy mamy problem. Tkwimy wciąż w pewnych stereotypach i tabu. To jak choroba społeczna. Wszyscy nie umiemy się z tego wyleczyć. Apowinniśmy spróbować. Przede wsyztskim zacząć od domu. Wychować dziewci, by nie wstydziły sie własnej seksualności. Bo to nasz problem. Dla nas sprawy erotyczne wciaż są tematem tabu. A to chyba naturalne, że kobieta i mężczyzna czują pocią seksualny, całują się na ulicy i pragną swojego dotyku.
Ktoś wspomniał o ksiażeczce dla dzieci o pingwinkach. Otóż jestem jak najbardziej za jej wydaniem. Dlaczego? Temat homoseksualizmu wciąż jest tabu (kolejnym). Dlatego my nie umiemy tego zrozumieć. Nie umiemy tego zaakceptować. Jest to nam nieznane. Rodzice albo z nami o tym nie rozmawiają albo sami są przeciw. Uczymy się od nich. Uczymy się stereotypów, złego myslenia. Gdyby od maleńkiego wyjaśniać dziecku, że mężczyzna może kochać mężczyznę, to spojrzenie naszych dzieci będzie inne. Nie będą one homo, ale zaakceptują tą miłość. Tu chodzi o przełamanie tabu. Zresztą, jak ja słyszałam o tym w wiadomościach mówili to samo co ja. Więc nie rozumiem o co wam chodzi.
I jeszcze jedno. Mówicie, że się zagalopowałam. Mówimy o własnych odczuciach względem homo? O własnej postawie? Więc tu jak najbardziej jest miejsce na wąłsne doświaczenia. Teoria nie poparta faktami jest niekompletna i mozna ją wyrzucić. Dopiero teoria, która poparta jest faktami, nie ma kontargumentów skutecznych jest teorią właściwą. Więc sądzę że jest tu miejsce na własne doświaczenia (zresztą nei tylko ja je tu dawałam).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Jokerina-kun




Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Labirynth... Oraz Gotham.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:50, 17 Sty 2009    Temat postu:

Homoseksualizm? A co w tym złego? Tacy się urodzili, tacy są. Nikt już tego nie zmieni- nie można cofnąć lat wypychania ich na margines społeczeństwa i lat szyderstw. A co do adopcji dzieci... Cały problem to nie kpiny innych dzieciaków, tylko to, jak te ,,normalne" dzieci zostały wychowane. Wystarczyło by pogadać z rodzicami- no wiecie, spotkania z psychologiem itd- i raczej byłoby w porządku. Albo gdyby w ramach... Powiedzmy, że ,,badania"... Na pięć lat zalegalizować taką adopcję i sprawdzić reakcję ludzi?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
agata [konto usunięte]
Gość






PostWysłany: Sob 15:10, 17 Sty 2009    Temat postu:

Jokerina-kun napisał:
Albo gdyby w ramach... Powiedzmy, że ,,badania"... Na pięć lat zalegalizować taką adopcję i sprawdzić reakcję ludzi?


taki mały eksperymencik na ludziach?
Powrót do góry
Autor Wiadomość
Komatozona
Moderator RPG



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Liverpool
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:24, 17 Sty 2009    Temat postu:

Caly czas na nas eksperymentuja, jeden eksperymencik wiecej, czy mniej, nie ma roznicy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Piórem Feniksa Strona Główna -> Debaty na trudne tematy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group | | UNTOLD Style by ArthurStyle
Regulamin