Piórem Feniksa

agata [konto usunięte] · Gość

Denerwuje mnie właśnie takie podejście, ale zbyt często mam z nim do czynienia, żebym niewiadomo jak płakała z powodu porównywania mnie do wzoru kobiety.

Czy tylko ja mam złość do ludzi, że zmuszają siebie nawzajem do prezentowania sobą określoną płeć, do zachowywania się wg ustalonych przez niewiadomo kogo zasad?

Powiedzcie, co sądzicie na ten temat. Chciałabym z wami o tym porozmawiać.

Dagi

Zadałaś niezbyt konkretne pytanie. Jakie są to zasady, które Cię "ograniczają"? Czego konkretnie od Ciebie wymagają? Jak niby wygląda ten wzorzec?

agata [konto usunięte] · Gość

Ogranicza mnie ogólnie przyjęty obraz dziewczyny, kobiety. Sam fakt, że ludzie oczekują ode mnie bycia kobietą jest dobijający. Bo oni nie chcą, żebym była dobrym, szczerym człowiekiem, tylko, żebym im nie przeszkadzała, żebym jak już, to umilała życie subtelnym głosem, piękną buzią oraz wyczuciem taktu i stylu.
Możliwe, że to tylko w moim otoczeniu tak jest, ale w taką możliwość nie za bardzo wierzę, gdyż obraz idealnej kobiety jest przedstawiany wszędzie, w telewizji, gazetach, książkach czy nawet podręcznikach szkolnych.

Dagi

Zapytam więc inaczej. Czego Ci "nie wolno", żeby ów wizerunku nie popsuć?

Komatozona

Nie za bardzo wiem, o co ci chodzi, sprecyzuj. Co masz na mysli mowiac, "oczekuja ode mnie bycia kobieta"? Urodzilas sie z macica, prawda?
Ja ciesze sie, z bycia kobieta. Wystarczy, ze zaloze krotka spodniczke i mam swiat u swoich stop. (A jestem bardzo malo uprzywilejowana, z malym rozmiarem przy wysokim wzroscie idzie w parze plaska klatka piersiowa ;) )
Kobiety i mezczyzni roznia sie od siebie, koniec kropka. Nie jestem za rownouprawnieniem, potrafie swoja kobiecoscia wywalczyc sobie prawa samodzielnie, dyskretnie, po cichu, a mezczyzni daja sie wodzic za nosek, haha.

Wybacz, ale nie mogłam się powstrzymać, a nie chciałam offtopować - "Urodzilas sie z macica, prawda?" To pytanie mnie generalnie rozwaliło.
Gwiazda.

agata [konto usunięte] · Gość

Dagi, jest dobrze, jestem po prostu ciekawa waszego podejścia do bycia kobietą czy mężczyzną, do prezentowania danej płci. Ja osobiście nie jestem z tym szczęśliwa.

Psia Gwiazda

Chciałabyś być mężczyzną, Agata? Bo to wywnioskowałam z Twoich zdań.

agata [konto usunięte] · Gość

Nie, no co ty.
Nie musiałaś wcale tak wywnioskować, w końcu czy tylko można być albo kobietą albo mężczyzną?

Lepiej powiedz mi, co uważasz na ten temat.

Komatozona

A czym jeszcze mozna?

agata [konto usunięte] · Gość

człowiekiem.
i nie czym, tylko kim.
bo jeśli chodzi o rzeczy, to jest wiele możliwości;)

Satu Tähti

heh, nie bardzo Cię rozumiem. urodziłaś się dziewczyną, więc powinnaś prezentować się właśnie jako dziewczyna, kobieta. Jeślibyśmy nie "pokazywali" swojej płci, na świecie byliby sami bezosobowi ludzie. Wybacz, ale to co mówisz jest dziwne. Bo np. biorąc pod uwagę chodzenie z kimś lub ślub. Potrzebna jest kobieta i potrzebny jest mężczyzna. I jak już mówimy tak bezpośrednio, to chyba przy seksie też to się ukazuje.
ja osobiście jestem dumna z bycia kobietą.

Dagi

Jestem ciekawa, dlaczego, wg Ciebie, kobiecość ogranicza. Co kobiecie jest zabronione, a wolno zrobić to mężczyźnie na przykład?

Psia Gwiazda

A czy są jakieś inne, niż kobieta, czy mężczyzna? Są jeszcze dziewczynki i chłopcy.

Hym, napiszę tak - uważam, że piszesz tutaj o stereotypach, a nie o ideale kobiety, czy idealnym mężczyźnie. Fakt faktem, każdej z tych dwóch płci przypisane są dane, powiedzmy, że (z braku lepszego słowa) 'umowne' cechy - kobieta musi być piękna, zadbana, elegancka, zajmująca się domem itp., w pojęciu niektórych ludzi; mężczyzna przystojny, pociągający i pracujący.

To nie tak, a przynajmniej ja się nie spotkałam nigdzie z tym, że trzeba eksponować swoją płeć - w dzisiejszych czasach, istnieją mężczyźni, którzy przykładowo: chodzą na solarium, ubierają się w garnitury i przyodziewają krawaty, dbają o włosy i paznokcie, a to podobnież damskie zajęcia. Kobiety pracują, są niezależne, niektóre w ogóle o siebie nie dbają, noszą luźne spodnie. Szczególnie widać te zacierające się różnice u młodzieży - dziewczyny palą papierosy, piją alkohol w ilościach o wiele większych, niż przystało, klną, ćpają, ubierają się w luźne ciuchy, pokazują swoją niezależność, ba!, nawet biją się! - co jest dla mnie nie do pomyślenia i nie mieści się w mojej głowie. Chłopcy są o wiele bardziej spokojni, zadbani (przykładowo mój kolega z klasy). Nikt nie powiedział, że Ty, Julka, musisz być kobieca, a Ty, Maciek, musisz być męski. (Oczywiście, te imiona są przypadkowe.)

Takie jest moje zdanie na ten temat.

agata [konto usunięte] · Gość

wiecie, nie chciałabym zostać wzięta pod ostrzał wypytywań o moje dziwne poglądy.
Dla mnie np. to, że nie macie nic przeciwko takiej sytuacji jest dziwne.

Bo ja jak już się miałabym kochać, to z kimś, z kim bylibyśmy dla siebie kimś naprawdę ważnym. Wydaje mi się, ze przy poważnych uczuciach zanika podział na płci.

Psia Gwiazda, ale to właśnie twoje zdanie. chciałabym, żeby więcej osób tak myślała, np. mężczyźni.

Psia Gwiazda

Nie mam takiego zamiaru, ja przynajmniej.

Ale skoro uważasz, że przy miłości zanika podział na płeć, to dlaczego o nim napisałaś? Co dokładnie Cię razi w tym, że jest taki, a nie inny podział?

Niewiadoma, w Niemczech mają wprowadzić bodajże trzecią płeć - będzie chodziło o osoby homoseksualne. Albo już wprowadzono, nie mam pojęcia. Tak słyszałam. :)

Dagi

Zadaję pytania, bo chcę uzyskać odpowiedź. Odpowiedź jest najważniejsza w dyskusji - daje podstawę do potwierdzenia lub zaprzeczenia czyjejś opinii. Ty, jak na razie, odpowiedzi unikasz, przez to trudno mi w ogóle cokolwiek wywnioskować.

Pewnie, że mam swoje zdanie, którego jeszcze, zauważ, nie wypowiedziałam.

Powtórzę więc pytania raz jeszcze - czego inni od Ciebie wymagają? Co mężczyzna może, a kobiecie jest zabronione? Dlaczego dzielenie ludzi na płeć jest złe?

Komatozona

Agatko, bo wyrazasz sie bardzo niescisle, nie wiadomo wlasciwie, czy chodzi ci o dyskryminacje kobiet, czy tolerancje odmiennych orientacji seksualnych.

agata [konto usunięte] · Gość

O homoseksualistach można założyć osobny temat;) Chętnie wezmę w nim udział.

Co kobiecie jest zabronione?
- bycie brzydką, aseksualną i równą

Ile zobaczycie brzydkich i nieciekawych babek z mężami a ilu takich chłopów? Ile kobiet nie używających swej największej broni, tzw. seksapilu może coś osiągnąć czy się wybić?

Wiadomo, każda może, ale jakim kosztem.

Psia Gwiazda

Czyli chodzi Ci o dyskryminację kobiet.

Właściwie, kobieta może być brzydka i aseksualna. Ale dlaczego napisałaś, że nie może być równa? Kobiety są równe, może nie do samego końca, ale napewno nie są gorsze od mężczyzn pod żadnym względem. I nie wiem, jak do tego wniosku doszłaś, naprawdę.

agata [konto usunięte] · Gość

Ej, no, na odpowiedź też trzeba poczekać chwilę. Myślałam, ze ten temat będzie łatwiejszy.

Ok, skoro nie widzicie problemu, to co ja będę gadać.
Zostawiam rozmowę wam, nie będę przeszkadzać swoim "Agatkowaniem".


	Piórem Feniksa forum stowarzyszenia młodych pisarzy		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj