|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
lel
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:05, 27 Kwi 2010 Temat postu: Autoagresja |
|
|
Nie chodzi oczywiście o obgryzanie paznokci, a świadome kaleczenie własnego ciała.
Zastanawiam się, jaki macie do tego stosunek. Głupota? Świadome męczeństwo? Artystyczna ekspresja? Wołanie o pomoc? Chęć bycia zauważonym? Durna moda? A może zwyczajna chęć uwolnienia endorfin i zwykłego "poczucia się lepiej"?
Praktykujecie? Jeśli, tak - dlaczego i w jaki sposób? Robicie to na poważnie czy eksperymentujecie? A może preferujecie autoponiżanie się?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Komatozona
Moderator RPG
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Liverpool Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:17, 27 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Mam na nadgarstku ochydne blizny po tym, jak wylalam sobie na reke goraca wode z czajnika.
Bo bylam wredna, egoistyczna smarkula i potrzebowalam troche milosci, a na miesiac po tym incydencie dostalam wlasnie to czego chcialam, ojciec zjamowal sie mna jak niemowleciem. Bylo mi z tym bardzo dobrze.
Teraz jest mi z tego powodu glupio. Naprawde, naprawde, naprawde glupio. Zebym jeszcze miala ku temu powod, ale nie mialam! Moi rodzice sie juz nie lubia. Co z tego? Bylam dziwnym, grubym dzieckiem i nikt ze mna nie rozmawial przez cala podstawowke i polowe gimnazjum. Co z tego? Dawalam sie wykorzystywac na lewo i na prawo. Co z tego? Mialam usta i jezyk, prawda? Moglam odmowic. Mialam tez obie rece, obie nogi, conajmniej polowe mozgu, dach nad glowa, cieply obiad, telewizje, komputer i wszystkie inne udogodnienia - bylam naprawde uprzywilejowana.
Jest mi STRASZLIWIE GLUPIO.
Od czasu do czasu biore do reki cyrkiel albo noz i zastanawiam sie, z usmieszkiem na twarzy, co by bylo, gdyby moj eks (numer jeden, twa, trzy, cztery, piec, szesc...) znalazl mnie zakrwawiona na podlodze, ale staram sie go zagluszac. I zajmuje sie bardziej pozytecznymi rzeczami. Naprzyklad bieganiem po parku na moich dwoch, pieknych, zdrowych, dlugich nogach ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Kurzok
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:23, 27 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ja obgryzam paznokcie, serio to okropne i nie mogę się tego nawyku pozbyc. Staram się, ale cholera to jest jakieś nerwowe. Ale to tylko taki nieistotny szczegół z mojego życia.
Kiedyś, kiedyś, kiedyś. Potrafiłam się bardzo dotkliwie podrapac do krwi. A robiłam to ot tak. Chyba nie myślałam. Podejrzewam, że każdy ma jakiś tam swój cel jeżeli to robi. Ostatnio patrzę na wszystko przez pryzmat filmów - normalnie niszczą mi psychikę. I chyba taka pośrednia autoagresja jest pokazana w Fight Club. To jest taki dobry przykład. Bo oni właściwie nie walczą dlatego, że chcą wygrac - tak jak bokserzy na przykład - tylko bo chcą poczuc ból. I są do tego różne powody, frustracje, brak spełnienia, niezadowolenie z życia, samotnośc. No nie wiem. Ale w sumie chyba każdy ma prawo robic ze swoim ciałem co chce i mi nic do tego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Beatrice
Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:55, 27 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
okej, to zabrzmi dziwnie, ale rozdrapuję sobie skórę głowy do krwi. i nie wiem, dlaczego. może to przez stres. i to by było całkiem logiczne, jeśli stres wpływa na wydzielanie się łoju, ale czy łój może swędzieć? chociaż możliwe, że to natręctwo.
haha, przypomniał mi się fragment odcinka house'a, w którym pacjentka rozdrapała sobie czaszkę. czego scenarzyści nie wymyślą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Komatozona
Moderator RPG
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Liverpool Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:01, 27 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Haha, ja tez to robie, zwlaszcza w okresie egzaminowym, albo kiedy nie moge spac.
Ale staram sie kontrolowac, bo moj lekarz powiedzial mi, ze jak nie przestane zrobie sie w tych miejsach lysa. A ja lubie swoje wlosy... :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Beatrice
Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:39, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
taak, i muszę bardzo dbać o włosy. szampon odżywka maseczka plus czasami płynny jedwab.
obgryzanie paznokci jest objawem autoagresji? naprawdę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Kurzok
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:11, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
właśnie chyba nie, ale to jakaś reakcja na stres, przynajmniej tak sobie to tłumaczę ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Yumminae Rais
Moderator Wspomnień
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 1079
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto smoka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:18, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Obgryzanie paznokci zazwyczaj w większym lub mniejszym stopniu jest objawem autoagresji (bardziej świadomej lub mniej).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Iyou
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:20, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Kurzok napisał: | właśnie chyba nie, ale to jakaś reakcja na stres, przynajmniej tak sobie to tłumaczę ;) |
Trudno mi sobie wyobrazić autoagresję bez stresu ;) Bo po co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Ferhora
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:30, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Przykład Komatozony z wylaniem wrzątku na rękę jest czymś w stylu "Zrobię mamie na złość i złamię sobie nogę". Z resztą sama stwierdziłaś, że to była głupota :)
Każdy ma jakieś stresy i problemy. W pewnym wieku bardzo dużo zależy od rodziców lub opiekunów. Dziecko nie jest w stanie wszystkiego pojąć, zrozumieć, a przy tym dobrze słyszy i swój rozum ma. Taka mieszanka powoduje wiele stresów, które potem mogą różnie ewoluować. Już bardziej jestem w stanie zrozumieć autoagresję niż samobójstwo...
A co do rozdrapywania się do krwi to jest objaw bardzo silnego stresu i radzę udać się po jakąś poradę, albo zacząć łykać magnez.
Co to jest samoponiżanie się??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Komatozona
Moderator RPG
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Liverpool Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:10, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ferhora napisał: | Przykład Komatozony z wylaniem wrzątku na rękę jest czymś w stylu "Zrobię mamie na złość i złamię sobie nogę". Z resztą sama stwierdziłaś, że to była głupota :)
Co to jest samoponiżanie się? |
Pewnie, ze glupota, nie probuje sie tlumaczyc, ale chyba powinna byc traktowana tak samo powaznie, mimo wszystko?
Wyjdaje mi sie, ze to wmawianie sobie, ze jest sie niczego nie wartym i wiecznie stawianie sie w roli ofiary? Jesli tak, to jestem tego mistrzem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Ferhora
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:18, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że trzeba traktować to poważnie, ale może leniej nie za poważnie? Bo im bardziej coś jest traktowane poważnie tym poważniejszym się staje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Komatozona
Moderator RPG
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Liverpool Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:12, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
O czym ty mowisz? Przepraszam bardzo, uwazasz, ze jesli ktos zrobil sobie krzywde bo potrzebowal uwagi zasluguje na bycie traktowanym z mniejszym wspolczuciem, niz ktos kto pocial sie z jakichs bardziej "szczytnych" powodow (o ile wogole takie istnieja)? To juz nie jest problem?
To wciaz byl bardzo ciemny okres w moim zyciu, nie zrobilam tego dla rozrywki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Ferhora
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:24, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Nie. Uważam, że jeżeli ktoś sobie robi krzywdę wymyślając sobie do tego powód, to nie zasługuje na szczególną uwagę chyba że psychologa tudzież psychiatry w cięższych przypadkach. Każdy ma ciężkie chwile w życiu, a nie każdy zaraz leci się ciąć. Czy to, że ja nie mam szram na rękach, albo nie wylądowała z pięć razy na odtruciu oznacza, że jestem prze szczęśliwa i nie mam problemów? Oczywiście, że nie. Co więcej! Może okazać się, że np moje problemy są dużo poważniejsze i długotrwałe od tego, kto się właśnie pociął. No, ale nie będziemy się teraz przekomarzać kto ma w życiu ciężej, bo to już byłaby lekka przesada.
Żeby była jasność, nie pogardzam Tobą, ani nikim innym. W ogóle nie gardzę ludźmi, chyba, że są podli i mam do tego konkretny powód. Po prostu uważam, że takie metody są hmm... głupie? O! Metodami pogardzam, a nie ludźmi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Sunrise
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:29, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ferhora napisał: | Nie. Uważam, że jeżeli ktoś sobie robi krzywdę wymyślając sobie do tego powód, to nie zasługuje na szczególną uwagę chyba że psychologa tudzież psychiatry w cięższych przypadkach.. |
a ktoś kto robi sobie krzywdę, nie wymyślając sobie powodu.? to zasługuje na uwagę innych bardziej?
moim zdaniem, każdy kto jakoś się krzywdzi ma powód, więc hurra, wszyscy do psychiatry/ psychologa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Dajen
Dołączył: 04 Kwi 2009
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biłgoraj Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:30, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
A ta metoda ma naprawdę banalne działanie.
Masz problem, chcesz od niego uciec. Przez co można uciec od problemu? Oczywiście, przez ból. Tniesz się - boli, piecze.
To trochę jak z odchudzaniem. Nie jesteś w stanie wpłynąć na środowisko, czujesz się do dupy... Chcesz mieć coś, co możesz kontrolować. I w ten sposób dziewczyny zaczynają manipulować swoim ciałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Sunrise
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:30, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
rozumiem takie myślenie...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sunrise dnia Śro 14:31, 13 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Ferhora
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:41, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Sunrise napisał: | a ktoś kto robi sobie krzywdę, nie wymyślając sobie powodu.? to zasługuje na uwagę innych bardziej?
moim zdaniem, każdy kto jakoś się krzywdzi ma powód, więc hurra, wszyscy do psychiatry/ psychologa. |
Jak ktoś sobie robi krzywdę zupełnie bez powodu to tym bardziej powinien wylądować w psychiatryku, bo to już normalne totalnie nie jest.
Cięcie się nie jest metodą. To jakiś dziki wymysł dzieci Emo, albo nie wiem kogo... Łatwiej jest się pociąć i zwrócić na siebie uwagę niż np. nauczyć się czegoś i zabłysnąć inteligencją i wiedzą. Łatwiej jest coś połknąć niż włożyć w siebie trochę wysiłku i zmienić/rozwinąć to i owo, tak żeby zwracano uwagę na mnie z ciekawości, a nie wytykano palcami, albo żałowano.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Komatozona
Moderator RPG
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Liverpool Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:42, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Zgadzam sie z Sunrise. Jesli ktos wymysla sobie powod, ma rowniez problem i rowniez potrzebuje uwagi i opieki specjalisty/kochajacej osoby.
I to nie koniecznie chodzi o to, kto mial "ciezsze" zycie, na to wplywa wiele faktorow, czasami chodzi tylko o to, ze mnostwo malych rzeczy sypie sie na glowe na raz. "Ciezkie" zycie to pojecie bardzo wzgledne.
Nie ma czegos takiego jak "powazniejszy" problem. Niektorzy potrafia wytrzymac mniej i dla nich byle co jest powaznym problemem, co wcale nie czyni ich mniej bohaterskim, ani mniej wartem wspolczucia.
No wlasnie, Dajen, tak chyba o kontrole chodzi. Odchudzanie jeszcze do konica mi nie przeszlo, ale odkrylam, ze sprzatanie ma podobne dzialanie :P Lubie katalogowac rzeczy. I zawsze ukladam sobie dzien wedlug planu, to bardzo poprawia mi humor.
Fer, zdefiniuj normalnosc.
I nie, to wcale nie jest latwe, bo sam fakt, ze potniesz sobie nadgarstek nie sprawi, ze twoje problemy znikaja, wrecz przeciwnie, czujesz sie zle sam ze soba i wszystko jeszcze bardziej wymyka sie spod kontroli, przynajmniej tak bylo w moim wypadku.
Nie chwalac sie, mam ponadprzecietne IQ ;)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Komatozona dnia Śro 20:44, 28 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Sunrise
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:51, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Koma ma rację, dla każdego co innego będzie bardziej poważnym problemem, czy mniej poważnym, każdy jest inny.
I nie jestem za tym, żeby każdego kto się krzywdzi wysyłać do psychiatryka, myślę, że każdy mniej lub bardziej świadomie kiedyś jakiś ból sobie zada, z bardziej lub mniej błahego powodu, psychiczny lub fizyczny, nie ma znaczenia.
Ja się nie próbowałam odchudzać, więc nie mogę tego z tym porównać, ale...
zgadzam się. kontrola.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sunrise dnia Śro 14:32, 13 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group | | UNTOLD Style by ArthurStyle
|
|
|
|
|
|